A co z Tesco? Zapytał, zakłopotany pytaniem Premier. Usłużni dziennikarze chórem objaśnili mu szybko, o co chodzi z bojkotem dla angielskiej sieci.
- Aaaa, aha !- Otwarte ze zdumienia usta premiera, dopełniały komizmu tej sytuacji.
Kto z nas, oglądających przekaz, nie uśmiechnął się przy tej scenie?
Czy to tu tkwi sekret Donalda Tuska? Czy to jego prostota w obyciu, bezpośredniość w relacjach...