Od dłuższego czasu jestem przekonany, że polska polityka nie jest specjalnie istotna. Sprawy, którymi zajmują się media, są krótko mówiąc: bezprzedmiotowe. Chociażby wczoraj, podczas wyborów wielki problem był, że Pawlak nie miał dowodu a powinien okazać go komisji. A czy jak Obama przyjeżdża do jakiegoś kraju, to pytają go o dowód osobisty? Wydaje mi się, że mamy ważniejsze problemy.
Inna sprawa...