Cui bono? – pyta łacińska sentencja, także wtedy, gdy człowiek człowiekowi wyrządza zło. Smoleńsk jest cały czas takim właśnie pytaniem. Kogoś już nie ma, tym, którzy pozostali, żyje się z tym faktem bardzo różnie. Są i tacy, którym – bardzo wygodnie.
Ta na pozór babuleńka, o lasce, taka niepozorna, taka zapomniana, taka niepotrzebna, gdy – już „za III RP” – JESZCZE żyła. Nie pasowała do...