Zgodnie z planem spotkali się na mieście. Z jednej strony przyjechali Łukaszek z babcią i dziadkiem, z drugiej przyszła kuzynka z Warszawy. Spotkali się przy jednej z głównych ulic miasta, przed budynkiem, który w zamierzeniach miał być wielkim hotelem dla gości na Euro 2012 (które, jak pamiętamy, władze piłkarskie przeniosły w 2011 roku do Włoch). Hotel został więc w błyskawicznym tempie poddany...