Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek razem z tatą wybrali się do marketu. Szukali prezentów na święta. Oczywiście pod marketem było już mnóstwo samochodów a w samym markecie mnóstwo ludzi.
- Wszyscy poszaleli - złościł się tata Łukaszka. - Po co tu się zwaliło tylu ludzi?
- Pewnie po to samo co my - zauważył trafnie Łukaszek, czym spowodował, że tata był jeszcze bardziej zły.
- Idziemy do sklepu z zabawkami - poinformował...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

O dziwo w jednym z kanałów telewizyjnych zapowiedziano, że w czasie największej oglądalności puszczą film rysunkowy.
- Chyba ich pogięło - wybrzydzał dziadek Łukaszka. - Jakieś durne kreskówki! Dla dzieci!
- To nie oglądam - westchnął Łukaszek i skierował się w stronę swojego pokoju. Został chwycony za ucho i boleśnie rzucony na kanapę.
- Oglądaj telewizję zamiast siedzieć cały czas przed...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U Hiobowskich miało miejsce sensacyjne wydarzenie. Wszyscy, ale to wszyscy brali po kolei "Wiodący Tytuł Prasowy" do rąk. Mama Łukaszka była szczęśliwa.
- Bierzcie, czytajcie... Jak chcecie to mogę nawet dwa egzemplarze kupować...
Dziadek wulgarnie określił zawartość "WTP" jako stertę psich odchodów, czym wprawił mamę Łukaszka w szok i wyjaśnił, że tak naprawdę to interesuje ich jeden z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka przeżył już wiele dziwnych inicjatyw, podejmowanych głównie przez jego żonę. Dla mamy Łukaszka jej ukochany "Wiodący Tytuł Prasowy" był źródłem nieustającym inspiracji do zmieniania świata. Tata Łukaszka uważał się za człowieka, którego już nic nie zaskoczy.
Mylił się.
Tego dnia wieczorem był sam w mieszkaniu. Dziadek poszedł na gorzkie żale, babcia po zakupy, mama na demonstrację,...

4.75
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U siostry Łukaszka wiele razy nocował jej chłopak. Hiobowscy przyjmowali to spokojnie.

- Tyle razy już nocował. I nic - mówili z ulgą.

- Tyle razy już nocował. I nic - wściekała się siostra.

A chłopak nic nie mówił.

Aż wreszcie, któregoś poranka, bardzo wczesnego, do drzwi Hiobowskich rozległo się łomotanie.

- Szósta rano! - rozległ się bolesny krzyk mamy Łukaszka. - Przyszli po mnie!

- Bez...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Artystom wolno zawsze trochę więcej

Mogą klaskać wtedy kiedy klaszcze władza

Mogą wziąć w zamian meble lub trochę pieniędzy

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno być zaniepokojonym

Wyrażać na okładkach pism, że strach i że obawa

Co z tego, że niepokój dotyczy jednej strony

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno stać frontem do ludzi

Zaś tyłem do władzy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy oglądali wiadomości.
- A już po głównym wydaniu naszym gościem będzie poseł Panusz-Jalikot - powiedział jeden ze spikerów.
- Niestety, nie - sprzeciwił się drugi. - Ze względu na rocznicę katastrofy poseł Panusz-Jalikot ma straszny dramat.
- Ktoś z jego rodziny wtedy zginął? Nie wiedziałem.
- Nie, ma zakaz odzywania się w mediach...
Zapadła chwila ciszy.
- To faktycznie dramat -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Sąsiad z drugigo piętra bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, od jakiegoś czasu był jakiś nieswój. Wreszcie któregoś dnia Hiobowscy spotkali go pod osiedlowym sklepem.

Pod sklepem akurat trwała awantura bo mąż dozorczyni, pan Sitko, zamierzał na miejscu skonsumować alkohol.

- I za to będzie mandat - zatarł ręce strażnik miejski.

- To nie jest alkohol - uparł się pan Sitko i pomachał małą...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka z trudem otworzył oczy. Za oknem panował mrok, podświetlany miejskimi latarniami. Sięgnął po komórkę, było za dziesięć szósta.

Odwrócił się i zobaczył, że mama Łukaszka siedzi na łóżku.

- Nie śpisz?

- Głupie pytanie! - burknęła mama Łukaszka. - Śpię!

- Nastawiłaś alarm w komórce? Tak wcześnie? Aaa! Już rozumiem! Budzisz się wcześniej, żeby powiedzieć sobie: "mogę jeszcze pospać...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (20 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tego dnia w pokoju nauczycielskim działy się rzeczy dziwne i niezrozumiałe.

Na początku dnia pani od biologii miała ponury humor, bowiem czekała ją lekcja z pierwszą a liceum. To było jeszcze zrozumiałe. Potem uradowana pani pedagog wtargnęła do pokoju nauczycielskiego prowadząc ze sobą jakąś postawną kobietę. Była to pani Janina, która była fenomenalna. Owa fenomenalność polegała na tym, że...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Strony