Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Miasto latem ma to do siebie, że proponuje ciekawią i różnorodną ofertę kulturalną - oznajmiła mama Łukaszka przeglądając "Wiodący Tytuł Prasowy".
- Słusznie! - zaskakująco zgodził się z mamą dziadek i zaproponował, że zabierze wnuka do muzeum...
- Żadnego muzeum! - wystraszyła się mama. - Jeszcze nasiąknie nacjonalizmem! Po co mu te zatęchłe relikty przeszłości! Ludzie! Ludzie są ważni! Niech...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się jakoś złożyło, że tata Łukaszka podwiózł gdzieś mamę Łukaszka i samego Łukaszka, zawiózł samochód do warsztatu, potem okazało się, że auta jeszcze nie naprawiono i skończyło się, że stali we trójkę na jednym ze śródmiejskich skrzyżowań.
- No nic, wrócimy tramwajem - wzruszył ramionami Łukaszek. Tata Łukaszka wymamrotał coś, że nie będzie się mieszał z plebsem i wandalami jeżdżacymi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W maju w szkole wszyscy skupili się na nauce: nauczyciele, woźni, sprzątaczki, a nawet uczniowie. Rozpoczęła się walka o oceny.
Spośród identycznych dni uczniowie zapamiętali ten, w którym była akademia z okazji rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. Uroczystości w szkolnej auli ciągnęły się tak długo, że w końcu jednej z uczennic zrobiło się słabo.
Konkretnie - była to dziewczynka z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka wpadł (zazwyczaj wchodził spokojnie) po pracy do domu. Rzucił teczkę w kąt (zazwyczaj stawiał) i w butach (zazwyczaj zdejmował) przemknął do pokoju. Zaszumiał włączany telewizor.
- Obiad... - zaczęła nieśmiało mama Łukaszka i wyleciała za drzwi.
- Nie teraz kobieto!!!
- Czy faceci mają okres? - zapytała siostra Łukaszka i została wyrzucona z kuchni. Po chwili wróciła z sensacyjną...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ten miesiąc zdominowały święta. Pierwsze - to mikołajki, drugie - Boże Narodzenie.
- To pięknie - wzruszyła się młoda pani od polskiego na samym początku grudnia. - Cóż takiego jest w Bożym Narodzeniu, że tak o nim pamiętacie? Religia? Tradycja?
- Prezenty - zachichotała banda potworków przez laików zwanych dziećmi. Następnie padła propozycja zorganizowania imprezy mikołajkowej. Zasady miały być...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Musisz koniecznie znaleźć jakieś hobby - instruował Łukaszka dziadek. - Nie mogę patrzeć jak życie przecieka ci przez palce!
- Na przykład jakie hobby?
- Na przykład geografia!
- Pfff - prychnęła pogardliwie siostra Łukaszka. - Ale dziadek wymyślił! Straszne nudy! Miałam to w szkole! Jakieś bzdury o pokładach węgla i kierunkach świata!
- Geografia to są podróże - odparł dziadek starając się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wraz ze swoim tatą szli niedaleko salonu samochodowego. Wprawne ich oczy dostrzegły gromadzący się tłumek, a uszy wychwyciły warkot motorów. Bez słowa podążyli w tamtą stronę.
Było tak, jak się spodziewali. Spod salonu ruszał kolejny rajd. Wśród pięknie oklejonych, bogato wyposażonych maszyn kręcili się zawodnicy w kombinezonach. Wśród nich był kolejny Znany Aktywista.
- Witam państwa...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przez cały miesiąc panowało w szkole potężne zamieszanie związane z krzyżami. Dyrekcja się pogubiła, nauczyciele się pogubili, nic więc dziwnego, że uczniowie postanowili owe zagubienie wykorzystać. Pierwszy do ataku ruszył Łukaszek.
- Nie mogę - powiedział surowej pani od niemieckiego, kiedy ta poprosiła go do pisemnej odpowiedzi przy tablicy.
- Czego nie możesz? - zapytała pani, która była tak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do centrum miasta wybrała się mama Łukaszka wraz z Łukaszkiem i jego siostrą. Robili zakupy a przy okazji mama Łukaszka robiła im wyrzuty.
- Wy się nie interesujecie życiem publicznym!
- Interesujemy się czym innym - oznajmiła zgodnie dziatwa.
- I to jest błąd! - oświadczyła mama Łukaszka. - Za dużo Polaków interesuje się polityka od święta i jak przychodzi do wyborów to wybierają przypadkowo! To...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Któregoś kwietniowego dnia na początku lekcji pan od matematyki wszedł do klasy ciężkim krokiem.
- Zachlało się - rzekł domyślnie okularnik z trzeciej ławki.
- Milczeć, podłe szczeniaki - powiedział zmęczonym głosem pan od matematyki. Rzucił teczkę koło biurka i zasiadł ciężko na krześle. Po czym podparł głowę rękami kryjąc twarz w dłoniach.
- Co się stało??? - zapytała zaciekawiona dziewczynka,...

0
Brak głosów

Strony