Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trzeba przyznać, że Łukaszkowi w szkole nie szło najlepiej. Najgorsze oceny miał z ustnych odpowiedzi przy tablicy. Postanowił więc kontratakować. Na cel wybrał młodą panią od polskiego.
- Kogo by tu zapytać... - zastanawiała się młoda pani podczas lekcji. Uczyła od niedawna i wybieranie kogoś do odpowiedzi jeszcze sprawiało jej przykrość. Ucieszyła się zatem gdy ktoś podniósł rękę.
- Hiobowski...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Witam państwa w moim programie pod tytułem "Z taśmy na żywo" - powiedział z ekranu telewizyjnego Znany Prezenter.
- Oglądamy to! - zadecydowała mama Łukaszka i usiadła na pilocie, żeby nikt go jej nie zabrał.
- Przecież tego faceta nie da się oglądać - jęknął tata Łukaszka i Hiobowscy gromadnie opuścili pokój. Mama Łukaszka została sama.
- W moim programie pojawi się nagrany wcześniej wywiad z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dzień zapowiadał się pysznie. Łukaszek wstał już o piątej rano aby sprawdzić zawartość swoich butów. Prezenty owszem, były, i nawet to, że były to banalne czekoladki nie popsuło mu humoru. Przy śniadaniu było jeszcze weselej, bo siostra Łukaszka założyła buty nie sprawdziwszy czy opróżniła je uprzednio ze wszystkich prezentów. Okazało się, że w lewym kozaczku zostało czekoladowe jajeczko.
Reszta...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W telewizji i prasie trwały jeszcze święta przeplatane ploteczkami ze świata bogatych i utalentowanych oraz polskich aktorów i celebrytów. Nadal wiadomością numer jeden był atak człowieka, który skacząc na bungee spod kopuły bazyliki watykańskiej usiłował przewrócić idącego na pasterkę papieża. Nie udało mu się, bo dobrał zbyt krótką linę.
- To już swego rodzaju tradycja - uprawiedliwiał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W mieszkaniu Hiobowskich panował zwykły, przedkolędowy rozgardiasz.
- Załóż coś innego! - złościła się babcia Łukaszka na widoku kusej spódniczki siostry Łukaszka. - Majtki ci widać!
- Chciałam pokazać, że nie jestem rozpustna i noszę! - odcięła się siostra, ale posłusznie poszła się przebrać. Dziadek zdążył jeszcze skrzyczeć Łukaszka i rozległ się dzwonek do drzwi. Do środka weszli dwaj...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Od pewnego czasu pokazywano w telewizji nowy wynalazek w dziedzinie sportu - mecze futbolowe pomiędzy Niskimi i Wysokimi. Zazwyczaj bywały to mecze towarzyskie ale raz na kilka lat odbywał się mecz gdzie grano z takim zacięciem jakby chodziło o śmierć i życie. Właśnie zapowiedziano transmisję kolejnej rozgrywki, towarzyskiej tym razem.
Łukaszek, jego tata i dziadek byli podekscytowani już od rana...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek poprosił swoją mamę o przygotowanie stroju galowego za kilka dni.
- A cóż to za okazja? - zapytała mama. Łukaszek wyjaśnił, że w szkole będzie uroczysta akademia ku czci sędziwego, Dostojnego Gościa. Przyjedzie on do ich szkoły żeby świętować rocznicę swoich urodzin.
- To teraz jest rocznica jego urodzin? - spytała podejrzliwie mama. - W "Wiodącym Tytule Prasowym" nic nie było na ten...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Od pewnego czasu w telewizyjnych wiadomościach wytworzył się nowy zwyczaj. Pokazywano kogoś kogo w życiu dotknęły same nieszczęścia i tracił wszystko. Materiał kończył się apelem i migawkę jak to widzowie pomogli osobie pokazywanej parę dni wcześniej. I tak trwało to i trwało aż przyszła kolej na kogoś z osiedla na którym mieszkali Hiobowscy.
- Chlip, snif - wzruszona babcia ocierała łzy. - To...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Chodźcie to zobaczyć - w drzwiach stanął pobladły tata Łukaszka.

Rzadko kiedy bywał pobladły, Hiobowscy domyślili się więc, że musiało się stać coś naprawdę strasznego. Wszyscy jak jeden mąż runęli w kierunku telewizora.
- Czas poczciwego inżyniera Karwowskiego odchodzi do lamusa - informował niedbale oparty o blat redakcyjnego stołu prezenter dziennika. - Właśnie zamknięto ostatnią...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek razem ze swoim tatą jechali wyjątkowo tramwajem. Jechali i z nudów patrzyli na bliźnich i przysłuchiwali się ich rozmowom.
- To straszne - mówił jakiś młody chłopak. - W tym kraju jest dziewięćdziesiąt pięć procent katolików! A jak my się zachowujemy? Kłamiemy, oszukujemy, bierzemy i dajemy łapówki. Ale krzyżyk oczywiście trzeba powiesić. Powinniśmy się uderzyć w piersi i posypać głowy...

0
Brak głosów

Strony