Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ponieważ nic nie trwa wiecznie, nawet sztandarowe pozycje telewizyjne odnotowały po jakimś czasie spadek widzów. Różne kanały różnie się ratowały. Najczęściej łącząc tytuły. I tak na przykład "Ojca Mateusza" połączono z "komisarzem Alexem" tworząc "Ojca Alexa", pełną ciepła humoru opowieść o księdzu-detektywie wspomaganym przez psa. Inna z kolei telewizja stwierdziła, że formuła muzycznego show...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wstawaj! No wstawaj! - ktoś brutalnie szarpał tatę Łukaszka za ramię. Tata Łukaszka z trudem otworzył oczy i spojrzał na zegarek.
- Czwarta trzydzieści... - stęknął. - Czego ty chcesz ode mnie... Jest noc...
- Nie wiem czy wiesz, ale właśnie tej nocy przybyło nam prawie dwadzieścia tysięcy kilometrów autostrad! I to bez budowania!
Tata Łukaszka momentalnie oprzytomniał. Zamrugał oczami i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Strażacy powoli wysiadali z wozu. Oprócz jednego.
- Halo, panowie! - wskazał go tata Łukaszka. - Tam ktoś został!
- On nie żyje! - krzyknął Łukaszek i tłum gapiów zafalował podniecony.
- Żyje, żyje - machnął ręką strażak kierowca. - Tylko Henio jest w śpiączce farmakologicznej. Może pan se krzyczeć ile pan chce, on i tak nie usłyszy.
- To po co go braliście? - zdumiał się tata Łukaszka.
- Na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Więc mówisz chłopcze, ze nie jesteś w stanie rozpoznać tego człowieka - westchnął pan policjant.
- Oczywiście - odparł szybko Łukaszek.
Razem ze swoją siostrą siedział na komisariacie policji i odpowiadał na pytania. Był bowiem świadkiem groźnie wyglądającego wypadku drogowego.
- Dlaczego nie chcesz pomóc? - odezwała się siostra Łukaszka. - Ty zawsze jesteś jakiś antypolicyjny. A przecież ta...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Niech to dziecko odpocznie wreszcie od internetu! - narzekała mama Łukaszka widząc swojego syna przed monitorem. - Dopiero rano a on już przy komputerze!
I tak Łukaszek został usadzony w piękny wakacyjny poranek przed telewizorem. Wrócił po pięciu minutach z dosyć dziwną miną.
- Wiecie, że mamy nowy kanał telewizyjny? - zapytał.
- W tej kablówce co chwila się zmieniają - narzekała babcia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka uparł się koniecznie, żeby jechać na jakiś rocznicowy marsz do Warszawy. Co więcej, okazało się, że nie jedzie sam, lecz w towarzystwie Bojowego Koła Emerytów "Orła Cień"
- Jak jedziecie? - dopytywała się babcia Łukaszka. - Bo moje koło emerytów "Breżniew wiecznie żywy" też chce jechać, ale siódmego listopada...
- Jedziemy pociągiem - odparł dziadek Łukaszka. - w tym rozsypującym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

O dziwo tą informację przyniosła do domu babcia Łukaszka, która z życiem religijnym miała najmniej wspólnego z całej rodziny. A może właśnie dlatego.
- Na naszym osiedlu będzie nowa kaplica - oznajmiła poirytowana. - Czarna stonka wszędzie się wciśnie!
- Przecież na sąsiednim osiedlu jest kościół - ripostował zdumiony dziadek.
- Ja słyszałam, ze to ma być nie kościół, tylko jakaś sekta... -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Proszę państwa, jest źle - oznajmił podczas rady pedagogicznej dyrektor szkoły, do której chodził Łukaszek.
- Źle co? - spytał pan od wuefu i podrapał się po mięśniu podudzia.
- Źle podwójnie - dodał pan dyrektor. - Nasze środki pieniężna ulegają ograniczeniu. To po pierwsze. A po drugie - jesteśmy inwigilowani przez Agencję Bezpieczeństwa Wodociągowego.
Zapanowało poruszenie. Okazało się, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trudno radować się grudniem w Polsce. Rocznice wielu tragicznych wydarzeń skłaniają do smutnej refleksji, a i nadchodzące Święta nie zawsze są wesołe.
- Biedni Dąbrowscy - powiedział dziadek Łukaszka do męża dozorczyni, pana Sitko, kiedy po zmroku stali pod blokiem i rozmawiali o tym i o owym.
- Ano, biedni - przytaknął pan Sitko. - Wpadli w spiralę zadłużenia i klops. Brali kredy za kredytem,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnej słonecznej styczniowej niedzieli, gdy śnieg walił z chmur jak pierze z pościeli, spotkały się nie mieście mama Łukaszka z babcią Łukaszka.
- O! - powiedziały jednocześnie i pokazały na siebie palcami. - Ty też dostałaś?
Obie miały naklejone na kurtki czerwone krzyżyki.
- A bo tyle dzieciarni stało pod apteką... - machnęła ręką babcia Łukaszka.
- Pod marketem tyle ich było, ze przejść nie...

0
Brak głosów

Strony