Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Źle piszą w tych gazetach, bardzo źle - irytował się dziadek Łukaszka. - Zobaczcie ile wiadomości jest podanych po fakcie!

- Trudno pisać o czymś, jeśli się jeszcze nie zdarzyło - zauważyło z przekąsem babcia Łukaszka. - Jasnowidza by trzeba...

- Mówię o czymś, co jest w trakcie - zgasił ją dziadek. - To tak trudno napisać, że coś właśnie się odbywa? nie, najłatwiej jest napisać "Właśnie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Rodzina Hiobowskich zamarła. Wszyscy, jak jeden mąż. Ci co szli, to zastygli z uniesioną nogą, tata Łukaszka zatrzymał się mieszając łyżeczką cukier w herbacie, a mama Łukaszka z żelazkiem na desce do prasowania.

- Przecież obrus się przypali! - babcia Łukaszka zachowała przytomność umysłu i runęła w kierunku mamy Łukaszka. Stopniowo Hiobowscy budzili się z odrętwienia.

- Powtórz to jeszcze raz...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Artystom wolno zawsze trochę więcej

Mogą klaskać wtedy kiedy klaszcze władza

Mogą wziąć w zamian meble lub trochę pieniędzy

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno być zaniepokojonym

Wyrażać na okładkach pism, że strach i że obawa

Co z tego, że niepokój dotyczy jednej strony

Artystom wolno... Ale czy wypada?

Artystom wolno stać frontem do ludzi

Zaś tyłem do władzy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trwała narada rady osiedla, na którą zeszło się wielu mieszkańców.

- To prawda - potwierdził przewodniczący rady. - Musimy tych imigrantów przyjąć.

- Na jakiej podstawie? - zapytał jakiś pan.

- Tak nam każe Unia Osiedlowa.

Wszyscy zaczęli machać rękami i krzyczeć, że Unia Osiedlowa to zło.

- Teraz to zło? - spytał ironicznie przewodniczący. - A jak było referendum o przystąpienie, to prawie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Jedna z pań opiekunek zebrała grupę kolonistów do miasta powiatowego i tam, na rynku, zadała im następujące pytanie:

- Co to jest" Faceci to mają, kobiety nie, jest twarde, schowane, i pulsuje od krwi.

- E, to proste - wyrwał się okularnik. - Mózg!

- Sugerujesz, że ja nie mam mózgu? - spytała jadowitym głosem przewodnicząca samorządu kolonijnego Julia i złapała okularnika za rękę.

- Nie mogę...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka nie mógł się skupić w pracy, siedzący obok Kubiak ze swadą opowiadał innym pracownikom jaki to zrobił fantastyczny interes kupując samochód za tysiąc euro.

- Co w tym fantastycznego? - zapytał ktoś. - Tysiąc euro to jakiś rupieć!

- O nie, wręcz przeciwnie! - zawołał uśmiechnięty Kubiak.

- To przyjedź nim jutro do pracy i go pokaż - zaproponował tata Łukaszka.

- O nie, nie da...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak to już jest, że człowiek rodzi się mały, potem rośnie, a po jakimś czasie dowiaduje się, że są inni, nowi, którzy są mniejsi od niego. I że wypada, żeby on coś dla tych mienjszych zrobił.

Tak to tłumaczył tata Łukaszka swojemu synowi.

- Ja się z tym zgadzam.

- To dlaczego nie chcesz?

- Bo będę wyglądał jak idiota!!

- Nie jak idiota, tylko jak kowboj.

- Proszę cię, kto teraz przebiera...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Szkoła, oprócz tego, ze uczyła, organizowała również dla uczniów tak zwaną rozrywkę kulturalną.

- Ale czy aby na pewno teraz? - zastanawiała się pani wicedyrektor. - Czy to dobry moment...?

Pan dyrektor szkoły stał przy oknie i wyglądał przez nie z rękami założonymi do tyłu.

- Nam wszystkim przyda się trochę rozrywki - westchnął ciężko. - Niech będzie wesoło.

- Na pewno? Nie minął jeszcze...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (20 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mąż dozorczyni bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, pan Sitko, miał ciężkie życie. Ciężkość tego życia polegała na tym, że był żonaty, dzieciaty, bezrobotny i mieszkał w Polsce.

- I był alkoholikiem! - dodała z potępieniem pani Sitko.

- To akurat osładza tę ciężkość - skomentował pan Sitko.

Tego dnia, jak co dzień, skierował był swe kroki ku jednemu z osiedlowych sklepików, które na plusie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U Hiobowskich zawsze kupowało się dużo gazet. Powód był bardzo prosty. Każdy z dorosłych czytał inną.

- Dziwne - stwierdzili zgodnie Łukaszek i jego siostra.

- Dlaczego? - spytał dziadek.

- Po co wam cztery gazety? - siostra postukała ślicznym paluszkiem w plik papieru.

- W każdej piszą co innego - wyjaśnił jej Łukaszek.

- Chyba świat jest jeden, prawda? - zadumała się siostra.

- Oczywiście...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)

Strony