w Polsce.
W.W. rzeczona kobieta, co to robi za rzecznika rządu (jeszcze chyba nie wiadomo jakiego) oznajmiła, że nie ma potrzeby, by w Polsce znajdowały się bazy wojskowe USA / NATO. Nie, bo nie, bo są niepotrzebne.
Że niby przed kim miałyby nas bronić? Przed Putinem? Toć to przecie nasz stary / nowy przyjaciel.
Aż mi się wierzyć nie chce, że może pani Kidawa, a nawet Błońska, może nieświadomie...