Ziemkiewicz: Duch obywatelski, czyli drugaja put'

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Jeśli umiemy się obyć bez rządu, bez przywódcy, który by w tym momencie odważył się bodaj szepnąć: stop, jesteśmy wolnym, niepodległym krajem, jesteśmy członkami NATO i Unii Europejskiej, a wasz prezydent kilka godzin temu deklarował gotowość utworzenia międzynarodowej komisji do zbadania wypadku, domagamy się uszanowania podstawowych zasad − to znaczy, że jako masa ponownie nabraliśmy tej umiejętności obywania się bez wszystkiego tego, co ludzie normalni uważają za elementarne. To znaczy, że oni mogą z nami zrobić wszystko. A my powiemy, że ot, pewnie deszcz pada, a ta substancja na głowie? Oj tam, oj tam, można się przecież obyć bez czystej głowy i bez zapachu świeżości.

Jeśli większość ankietowanych spodziewa się pod obecnymi rządami, że w najbliższych latach sytuacja i kraju, i ich osobista, się pogorszy, i mimo to nie domagają się zmiany tych rządów − to znaczy, że oni mogą dalej kłamać, kombinować i rozszabrowywać wspólne dobro najzupełniej spokojnie.(...)

http://www.rp.pl/artykul/776919,937809-Duch-obywatelski--czyli-drugaja-put-.html

Brak głosów