Fedyszak-Radziejowska: Utrzymanie poparcia dla PO ze strony wyborców centroprawicowych wymaga takich spektakli
Dlaczego tzw. konserwatywni posłowie z PO, milczą w sprawie koncesji dla TV Trwam, w sprawie szaleńczej próby zniszczenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej... - mówi portalowi Fronda.pl dr Barbara Fedyszak Radziejowska, socjolog w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim.
- Sejm odrzucił wszystkie trzy projekty ustaw o związkach partnerskich. Przyczyniło się do tego 46 posłów Platformy Obywatelskiej, którzy zagłosowali inaczej niż linia tej partii. Jakby pani to skomentowała?
- Najważniejsze jest to, że projekty zostały odrzucone. To dobrze. Chociaż nie mamy gwarancji, że PO do tego nie wróci. A komentując zachowanie części posłów PO powiem tak; są dwie możliwości. Pierwsza, że 46 posłów PO naprawdę ma poglądy konserwatywne, zgodne z tym, co deklaruje w kampaniach wyborczych pomagając PO wygrywać wybory, oraz druga możliwość, że po prostu znają poglądy większości Polaków, przeciwne proponowanym dzisiaj rozwiązaniom.
- Czy ten sojusz PiS z tzw. konserwatystami z PO może być trwalszy?
- Nie rozumiem, co Pan rozumie przez słowo "sojusz". To, że 46 posłów PO uznało, że nie wolno im ryzykować utraty wiarygodności w tak kluczowej sprawie, nie oznacza, że weszli w sojusz z PiS. Ich decyzja w gruncie rzeczy sprzyja popularności całej partii i dlatego mam wrażenie, że wypowiedzi innych posłów PO ostro krytykujące ich postawę oraz reprymenda premiera Tuska to tylko teatr i nic więcej. Utrzymanie poparcia dla PO ze strony wyborców centroprawicowych wymaga takich spektakli od czasu do czasu, by nie stracić popularności.
- Ci tzw. konserwatywni posłowie z PO mogą być przecież w swoich przekonaniach autentyczni.
- Mogą, ale milczą w sprawie koncesji dla TV Trwam, w sprawie szaleńczej próby zniszczenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, w sprawie cofnięcia budżetowego finansowania nauki religii w szkołach, w sprawie przestrzegania ustaleń konkordatu w trakcie negocjowania odejścia od Funduszu Kościelnego na rzecz innych rozwiązań... Mogą mieć poglądy autentyczne, ale dlaczego tak często milczą?(...)
http://www.fronda.pl/a/fedyszak-radziejowska-dla-frondapl-o-glosowaniu-w-sprawie-zwiazkow-partnerskich-utrzymanie-poparcia-dla-po-ze-strony-wyborcow-centroprawicowych-wymaga-takich-spektakli,25679.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 328 odsłon
Komentarze
Anty premierowska frakcja w PO - to fakt
25 Stycznia, 2013 - 19:57
Pani Fedyszak - Radziejowska mówiąc ze to teatr potrzebny do utrzymania poparcia dla PO ze strony wyborców centroprawicowych nie ma wg mnie racji . Ta frakcja jest widoczna już od dłuższego czasu , przypomnę głosowanie w sprawie in vitro 40 posłów PO głosowało razem z PiS i SP.
Owszem zgadzam się ze milczenie tej frakcji w sprawach koncesji dla TV Trwam, w sprawie szaleńczej próby zniszczenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, w sprawie cofnięcia budżetowego finansowania nauki religii w szkołach czy tez w sprawie przestrzegania ustaleń konkordatu jest wymowne .
Ale rozłam w PO następuje , będzie się potęgował . Tusk jest hamulcowym tego , wszak zdaje sobie sprawę z mozliwości zgłoszenia votum nieufności dla jego rządu , gdyby 40-46 posłów zachowało się jak przy in vitro albo jak dzisiaj mogło by być Tuskowi gorąco .
W tej chwili to spekulacje niczym nie poparte, bardziej marzenia niż realia ale faktem jest ze jak ktoś raz się odwazył zrobi to drugi i trzeci i czwarty raz .
Pytanie czy mozemy na to wpłynąć ? Raczej nie , pozostanie to w sumieniach członków tej frakcji .
Dzisiejsze głosowanie nie było jednak wg mnie wyreżyserowane .
Pozdrawiam
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!