Wywiad z dr S.Cenckiewiczem.
(...)W książce piszesz jak nasz wywiad popisał się podczas szukania broni masowego rażenia w Iraku.
- To są przypadki wręcz niesamowite. W 2003 r. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec ogłosił światu, że polskie służby wojskowe odnalazły w Iraku skład wyprodukowanych we Francji rakiet „Roland — 2”, sugerując tym samym, że Paryż złamał embargo ONZ nałożone na reżim Saddama Husajna. Szybko okazało się, że rakiety wyprodukowano w 1984 r., a wybita na nich data „rok 2003”, która stała się podstawą tych rewelacji, dotyczyła przeprowadzenia przeglądu technicznego. Interweniował w tej sprawie prezydent Francji Jacques Chirac, informując premiera Leszka Millera,iż Francja od dawna nie produkuje tego typu rakiet. Szef WSI gen. Marek Dukaczewski tłumaczył później, że żaden z jego podkomendnych nie twierdził, że „liczba 2003 oznacza datę produkcji”. Wspierał go minister obrony narodowe Jerzy Szmajdziński, próbując całą winą obarczyć rzecznika MON. W następnym roku Zarząd II Wywiadu WSI dokonał odkrycia, które skompromitowało Polskę na arenie międzynarodowej. Tym razem szef resortu obrony narodowej Szmajdziński poinformował opinię międzynarodową, że polskie służby znalazły w Iraku kilkanaście rakiet wyposażonych w broń chemiczną (sarin i gaz musztardowy). Amerykanie szybko zdementowali te sensacje, wyjaśniając, że broń pochodzi z wojny iracko-irańskiej i nie stanowi większego zagrożenia ze względu na „niewielką ilość pozostałych środkow chemicznych”. Oto ten rzekomy profesjonalizm tych służb.(...)
http://fronda.pl/news/czytaj/tytul/dlugie_ramie_moskwy_15823
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 267 odsłon