Rok rodziny według działaczy PO. Szwagier, siostra, syn... Przecież członkowie rodzin rządzących "gdzieś muszą pracować"

Burmistrz Końskich, Michał Cichocki musiał dosłownie potraktować ogłoszony przez Donalda Tuska "rok rodziny". Na różnych stanowiskach zatrudnia swoją rodzinę i znajomych. Dał pracę m.in. szwagrowi, siostrze wiceburmistrza oraz synowi radnego.

Tłumaczenie burmistrza? Logiczne. A jakże? Członkowie rodzin rządzących "gdzieś muszą pracować". Michał Cichocki jest burmistrzem od grudnia 2010 roku. Oprócz pełnienia tej funkcji jest także szefem powiatowych struktur PO i jak się okazuje działa skuteczniej niż niejeden urząd pracy. Robotę znajduje tym, którzy się do niego zgłoszą. Między innymi szwagrowi burmistrza, który został przyjęty do pracy na składowisku odpadów jako p.o. kierownika, a także siostrze wiceburmistrza Jacka Matery, która została zatrudniona na stanowisku, którego wcześniej nie było - pracuje jako zastępca dyrektora w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej.

Zatrudnienie znalazł również syn radnego Adama Kurka z PO, który został pracownikiem gospodarczym urzędu miasta i gminy. Pracę znaleźli działacze Platformy, m.in. Waldemar Szkatuła, skarbniczka powiatowych struktur partii Karolina Przybyło oraz radny powiatowy Krzysztof Wojcierowski.

Burmistrz Michał Cichocki zapewnia, że są to ludzie, na których może liczyć.

Wykonują bardzo dobrze swoje obowiązki, są wspaniałymi pracownikami.

O sprawie informuje "GW". A my jesteśmy głęboko wzruszeni z powodu szczerości, ocierającej o tupet ze strony pana burmistrza.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/48667-rok-rodziny-wedlug-dzialaczy-po-burmistrz-konskich-daje-prace-rodzinie-i-znajomym