prof. Jan Żaryn o historii pogromu kieleckiego

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Analiza skutków tragicznego wydarzenia w Kielcach podpowiada historykom, że ani czas, ani miejsce tego wydarzenia nie były przypadkowe. Działo się to bowiem między referendum z 30 czerwca 1946 a ogłoszeniem jego sfałszowanych wyników. Ten pogrom, wzmocniony propagandową akcją oskarżania podziemia oraz Kościoła (szczególnie bpa Czesława Kaczmarka) o antysemityzm, miał skierować opinię Zachodu na inny tor myślenia. Komuniści chcieli pokazać, że tylko oni są gwarantami poszanowania interesów społeczności żydowskiej, że są jedynymi, którzy są w stanie zaprowadzić porządek w Polsce, ponieważ tutejsze społeczeństwo jest de facto pełne ksenofobów, antysemitów, ludzi zdeprawowanych II wojną światową oraz nazizmem. Ten przekaz dotarł m.in. do Żydów amerykańskich, którzy (na szczęście nie wszyscy) natychmiast zaczęli interweniować w różnych miejscach świata ws. sytuacji Żydów w Polsce. Wywierali presję m.in. na Watykan, bombardując go pytaniami, co zamierza zrobić z faktem, że polski Kościół z prymasem Augustem Hlondem na czele jest antysemicki.(...)

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/prof._zaryn:_komunisci_dazyli_do_tragedii_14125

Brak głosów