PAP odmówił publikacji oświadczenia wdowy po gen.B.Kwiatkowkim, który zginął pod Smoleńskiem
Krystyna Kwiatkowska, wdowa po gen. Bronisławie Kwiatkowskim, szefie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, który zginął pod Smoleńskiem, apeluje o powołanie międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy. Publikacji jej oświadczenia w tej sprawie odmówiła Polska Agencja Prasowa.
- Na pierwszym spotkaniu z panem gen. Parulskim usłyszałam, że przez pierwsze dwa tygodnie nikt z Polski nie był do końca przy naszych bliskich, że premier oddał to wszystko Rosjanom. Pomyślałam wtedy: jakiemu krajowi służył mój Mąż, że po śmierci nikt nie zadbał o niego? Dlaczego nie wysłali nikogo z Polski, żeby zabezpieczyć i samodzielnie udokumentować dowody lub chociaż uczestniczyć w procedurach? - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Krystyna Kwiatkowska.(...)
9 listopada w południe swoje arcyważne oświadczenie wysłała PAP. Rządowa agencja nie raczyła jednak podjąć tematu. Milczała, choć trzy dni później prokuratura wojskowa przeprowadziła zarządzone z urzędu ekshumacje ciał dwóch ofiar, które zostały pomylone w moskiewskim instytucie medycyny sądowej.
Dlaczego list wdowy po generale Wojska Polskiego, który zginął na służbie, lecąc na uroczystości 70. rocznicy mordu NKWD na polskich oficerach, w sprawie tak istotnej dla dobra publicznego został zignorowany?
- My nie publikujemy wszystkich oświadczeń. Robimy to tylko wówczas, gdy zajmujemy się jakimś tematem - usłyszeliśmy w odpowiedzi od jednego z redaktorów tzw. newsroomu PAP, do którego bezpośrednio Krystyna Kwiatkowska skierowała list.
Tymczasem jeszcze tego samego dnia, niespełna pół godziny przed otrzymaniem e-maila z oświadczeniem wdowy, agencja zamieściła informację dotyczącą katastrofy. Chodziło o rozmowę prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z rosyjskim wiceprokuratorem generalnym Aleksandrem Zwiagincewem w sprawie przekazania próbek z wraku.
Kolejną zaskakującą odpowiedzią, jaką "Nasz Dziennik" usłyszał w PAP, była sugestia, jakoby redaktor odpowiedzialny za pracę serwisu informacyjnego nie był w stanie sprawdzić nadesłanego oświadczenia, bo w związku z "ogromną ilością nadsyłanych e-maili skrzynki są po każdym dniu opróżniane".
Później próbowano nas przekonywać, że oświadczenie Krystyny Kwiatkowskiej ma jeszcze szansę na publikację. Kiedy? Gdy redakcja będzie "zajmować się tym tematem". - E-mail na pewno został przekserowany do odpowiedniego działu i jak będziemy się zajmowali tym tematem, to na pewno to stanowisko uwzględnimy, bo zawsze tak robimy - usłyszeliśmy.
Ustawa o Polskiej Agencji Prasowej z 31 lipca 1997 r. (art. 1.1) mówi, że "Polska Agencja Prasowa, mająca charakter publicznej agencji prasowej, uzyskuje i przekazuje odbiorcom rzetelne, obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i z zagranicy".(...)
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/15372,pap-jak-rosyjski-spychacz.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 507 odsłon