Owsiakowe przedszkole!

Sybilla - 18 Stycznia, 2011 - 18:41
Obrazek użytkownika Sybilla
Notka

 

Woodstock 2011: już rozmawiają o Przystanku
dodano: 18 stycznia 2011, 10:02 Autor: (pik)
 
W tym roku Przystanek Woodstock
odbędzie się 4-6 sierpnia
 (fot. Jakub Pikulik / archiwum)
 
Większa liczba kranów i... przedszkole dla maluchów, którzy na festiwal przyjeżdżają z rodzicami - to pomysły na uatrakcyjnienie tegorocznego Przystanku Woodstock.
Rozmawiano o nich na targach turystycznych w Cottbus. Był na nich szef fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jurek Owsiak zachęcał gości do odwiedzenia festiwalu i naszego regionu. - Mieliśmy w Cottbus swoje stoisko, a na nim wielki ekran, gdzie wyświetlane były migawki z ostatniego Przystanku Woodstock. Cieszyło się to bardzo dużym zainteresowaniem - przyznaje Mirosława Dulat z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze. Wszyscy pamiętają logo naszego województwa i hasło: "Lubuskie warte zachodu”, które obecne było na zeszłorocznym festiwalu. Podobnie będzie i w tym roku. - Będziemy kontynuowali współpracę z fundacją - zapewnia M. Dulat.

Przy okazji swojej wizyty na lubuskim stoisku Jurek Owsiak rozmawiał też z marszałek Elżbietą Polak. - Poproszono nas o pomoc w rozbudowaniu infrastruktury sanitarnej. Konkretnie chodzi zwiększenie liczby kranów, które być może staną w dodatkowym miejscu. To na razie jednak tylko wstępne pomysły. O szczegółach fundacja będzie rozmawiała z władzami miasta i sponsorami - tłumaczy M. Dulat.

Wstępnym pomysłem jest też utworzenie woodstockowego przedszkola. To dla rodziców, którzy przyjeżdżają na festiwal z pociechami. - Organizatorom festiwalu zależałoby na tym, żeby było ono otwarte nie tylko do godziny 16.00, ale też później. Tak, żeby rodzice mogli pójść na koncert i zostawić dzieci pod profesjonalną opieką - słyszymy w Urzędzie Marszałkowskim.

Tegoroczny Przystanek Woodstock potrwa od 4 do 6 sierpnia, czyli od czwartku do soboty. Jak mówił Jurek Owsiak, to ukłon w stronę tych, którzy wracają do domów pociągami i już w pofestiwalowy poniedziałek idą do pracy.
Brak głosów