Taak, odrzuceni, cisi bohaterowie. "Solidaruchy", o których nikt nie chce pamiętać, włączając w to nawet NSZZ "Solidarność". Czy prezydenta rozdającego ordery na lewo i prawo, ale nie tym co na nie zasłużyli. Poczekajmy jeszcze trochę, wyzdychają sami i problem się rozwiąże. Nieprawdaż?
A dla tych, którzy jeszcze mają serca po właściwej stronie proponuję coś innego. Z zaoszczędzonych pieniędzy proponuję wybudować "Domy Solidarności", gdzie byli działacze niepodległościowi, już dzisiąj, w większej części, w wieku emerytalnym, a nie mający gdzie się podziać, żyjący w nędzy, chcący powrócić z emigracji, lub poprostu dla tych którzy chcieliby przebywać wśród swoich mogliby zamieszkać, mogliby godnie spędzić resztę swoich dni. Otoczeni opieką i swoimi.
Ci co mogliby wnosić jakieś tam opłaty, wnosiliby. Ci co nie mają praktycznie z czego, mieszkaliby za darmo.
1.Istotnie! "s" została totalnie odrzucona do kąta.
Pierwej zrobili to salonowcy z okp z michnikiem i geremkiem, gdy przejęli rząd dusz; wybór zsovieciałego ścierwo na prezydenta, wykopanie związku po przejęciu GW i odesłanie Bolka do Gdańska.
"S" odbiła się trochę wybierając Wałęsę na hrad, który ją zresztą totalnie zdradził.
Plan Balcerowicza, którego skutkami obarczona..."S"!
Potem sobie przypomnieli 1 997-AWS- i totalna już kompromitacja tego ruchu przez rządy nieudolnego Buzka.
2. Co do prezydenta Lecha Kaczyńskiego to w tej kwestii chyba nie masz racji.
Na pewnym mikro terenie/województwa/ wiem jak dowartościowuje właśnie takich normalnych szarych, ale zasłużonych-porządnych związkowców za lata stanu wojennego /81-89/, to właśnie im nadając najwyższe godności!!!
Byłem w miniona sobotę na takim spotkaniu; w jego imieniu wicemarszałek senatu Z. Romaszewski wręczał najwyższe odznaczenia i rzeczywiście tym, co na je naprawdę mocno zapracowali-zasłużyli!!!!
Choć jak znam życie, to i tak giną oni w masie takich jak Boni!
pzdr
Ofiarami stanu wojennego były zgwałcone przez zomowców kobiety. Znam dwie takie relacja i w obu przypadkach poszkodowane nigdzie tego nie zgłaszały. Obie nie zdążyły do domów przed godziną policyjną.
Komentarze
Re: Ofiary są wśród nas
15 Grudnia, 2009 - 21:28
Taak, odrzuceni, cisi bohaterowie. "Solidaruchy", o których nikt nie chce pamiętać, włączając w to nawet NSZZ "Solidarność". Czy prezydenta rozdającego ordery na lewo i prawo, ale nie tym co na nie zasłużyli. Poczekajmy jeszcze trochę, wyzdychają sami i problem się rozwiąże. Nieprawdaż?
A dla tych, którzy jeszcze mają serca po właściwej stronie proponuję coś innego. Z zaoszczędzonych pieniędzy proponuję wybudować "Domy Solidarności", gdzie byli działacze niepodległościowi, już dzisiąj, w większej części, w wieku emerytalnym, a nie mający gdzie się podziać, żyjący w nędzy, chcący powrócić z emigracji, lub poprostu dla tych którzy chcieliby przebywać wśród swoich mogliby zamieszkać, mogliby godnie spędzić resztę swoich dni. Otoczeni opieką i swoimi.
Ci co mogliby wnosić jakieś tam opłaty, wnosiliby. Ci co nie mają praktycznie z czego, mieszkaliby za darmo.
Chyba zasłużyli sobie na to?
_______________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurnad, trochę tak, trochę nie zgadzam się!
15 Grudnia, 2009 - 21:49
1.Istotnie! "s" została totalnie odrzucona do kąta.
Pierwej zrobili to salonowcy z okp z michnikiem i geremkiem, gdy przejęli rząd dusz; wybór zsovieciałego ścierwo na prezydenta, wykopanie związku po przejęciu GW i odesłanie Bolka do Gdańska.
"S" odbiła się trochę wybierając Wałęsę na hrad, który ją zresztą totalnie zdradził.
Plan Balcerowicza, którego skutkami obarczona..."S"!
Potem sobie przypomnieli 1 997-AWS- i totalna już kompromitacja tego ruchu przez rządy nieudolnego Buzka.
2. Co do prezydenta Lecha Kaczyńskiego to w tej kwestii chyba nie masz racji.
Na pewnym mikro terenie/województwa/ wiem jak dowartościowuje właśnie takich normalnych szarych, ale zasłużonych-porządnych związkowców za lata stanu wojennego /81-89/, to właśnie im nadając najwyższe godności!!!
Byłem w miniona sobotę na takim spotkaniu; w jego imieniu wicemarszałek senatu Z. Romaszewski wręczał najwyższe odznaczenia i rzeczywiście tym, co na je naprawdę mocno zapracowali-zasłużyli!!!!
Choć jak znam życie, to i tak giną oni w masie takich jak Boni!
pzdr
antysalon
rzadko się o tym mówi
16 Grudnia, 2009 - 03:26
Ofiarami stanu wojennego były zgwałcone przez zomowców kobiety. Znam dwie takie relacja i w obu przypadkach poszkodowane nigdzie tego nie zgłaszały. Obie nie zdążyły do domów przed godziną policyjną.