Mowy końcowe ws. masakry na Wybrzeżu

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Obrońcy oskarżonych w procesie dotyczącym masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. mają dziś kontynuować wygłaszanie mów końcowych.

Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Warszawie zasiadają trzy osoby:

ówczesny wicepremier Stanisław Kociołek oraz byli dowódcy wojskowi: Mirosław W. i Bolesław F. Są oskarżeni o „sprawstwo kierownicze” zabójstwa robotników Wybrzeża.

Działania komunistów w grudniu 1970 roku były niewątpliwie zbrodnią polityczną popełnioną na niewinnych ludziach. Teraz nie chodzi już o surowy wyrok, ale o prawdę historyczną czyli sprawiedliwy osąd tamtych wydarzeń – mówi Piotr Andrzejewski.
- Chodzi o prawdę, jesteśmy ją winni nie tylko tym, którzy zginęli. Jesteśmy ja winni wszystkim pokrzywdzonym: rodzinom, tym którzy zostali inwalidami, których sytuacja życiowa dziś jest bardzo trudna – może jeszcze trudniejsza niż była wówczas. Ci ludzie i całe polskie społeczeństwo zasługują by pokazać, gdzie jest początek niepodległości. Ona jest w postawach ludzi. W tym, że po trafię powiedzieć „nie” władzy, która lekceważy ich podstawowe prawa. Ta władza później – kiedy ci ludzie chcą być w pełni obywatelami wolnej Polski – posuwa się do zbrodni – powiedział Piotr Andrzejewski.

Oskarżonym grozi formalnie dożywocie. Nie przyznają się oni jednak do winy.

http://www.radiomaryja.pl/informacje/mowy-koncowe-ws-masakry-na-wybrzezu/

Brak głosów