Mowa parlamentarna najwyższej próby

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Do poczytania. Ludwik Dorn przedstawia w Sejmie wniosek o odwołanie ministra Klicha.
(...)
Były nie tylko te raporty dotyczące CASY. Przypominam, że w 2009 r., jeszcze przed katastrofą smoleńską, zrozpaczeni piloci zwracali się do rzecznika praw obywatelskich. Piloci z 41. Eskadry Lotnictwa Taktycznego informowali rzecznika o poważnym problemie braku części zamiennych do samolotów MiG-29. Aby utrzymać gotowość bojową jednostki – pisali – wymontowuje się części z innych samolotów znajdujących się w eskadrze. Popatrzmy: żeby coś mogło latać, żeby była pewna zdolność bojowa, żeby mogli się szkolić. Z kolei żołnierze Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej informowali, że na 43 samoloty oraz śmigłowce 20 maszyn było unieruchomionych z powodu remontów silników. Istnieje, Wysoka Izbo, notatka generała Czabana, szefa szkolenia Sił Powietrznych, notatka z 2009 r. sporządzona dla ministra, w której generał Czaban stwierdza, że jeżeli chodzi o 2008 r., to pilotów żadnego z rodzajów Sił Zbrojnych nie można uznać za należycie wyszkolonych. Co robił pan minister? Pan minister wydawał zalecenia – szkolcie się. Tak, można, tylko w końcu zderzamy się z rzeczywistością. Były kolejne tragiczne zderzenia. Pan minister nie przyjmował tego do wiadomości i po kolejnych katastrofach wypowiadał dosyć szokujące słowa. Po katastrofie Bryzy mówił, że wszystko było w porządku, tylko pilotom zabrakło żołnierskiego szczęścia. Los tak chciał, zginęli, bo zginęli, ale wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku.

Dopiero kiedy ukazał się raport komisji do badania wypadków, grzmiał o braku odpowiedzialności i nonszalancji. Czyj brak odpowiedzialności, czyją nonszalancję? Oczywiście pilotów.(...)

http://www.wpolityce.pl/view/6913/Do_poczytania__Ludwik_Dorn_przedstawia_w_Sejmie_wniosek_o_odwolanie_ministra_Klicha__Mowa_parlamentarna_najwyzszej_proby.html

Brak głosów