Marsz Niepodległości z finałem na Stadionie Narodowym? Narodowcy potrzebniejsi od Madonny
Skoro Madonna mogła śpiewać na Stadionie Narodowym, to narodowcy chcą tam zorganizować finał listopadowego Marszu Niepodległości. Już skierowali w tej sprawie oficjalne pismo do Ministerstwa Transportu i Turystyki.
Narodowcy wymarzyli sobie spektakularny finał Marszu Niepodległości 2013. Chcą, by ich pochód zakończył się na Stadionie Narodowym. Powołując się na praktykę stosowaną przez Ministerstwo Transportu i Turystyki (m.in. koncert Madonny), Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zwróciło się do minister Joanny Muchy o nieodpłatne udostępnienie stadionu na imprezę kulturalną w dniu 11 listopada.
„Wnioskuję o nieodpłatne udostępnienie obiektu zważywszy na fakt, że jest to praktyka stosowana przez podległą skarbowi państwa spółkę Narodowe Centrum Sportu wobec imprez o charakterze kulturalnym i społecznym. Tak było m.in. w przypadku koncertu kontrowersyjnej piosenkarki „Madonny”. Deklaruję jednocześnie, że podobnie jak w przypadku organizatorów ww. koncertu, jesteśmy gotowi ponieść wszelkie koszty mediów, związane z organizacją imprezy Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” w dniu 11 listopada 2013 roku” - czytamy w piśmie skierowanym do minister Joanny Muchy.
Artur Zawisza, jeden z liderów Ruchu Narodowego, nie ukrywa, że cała akcja ma charakter prześmiewczy. - Nie mamy złudzeń co do tego, że zostaniemy potraktowani tak dobrze, jak kontrkulturowa artystka. Szokująca wiadomość o prawie 6-milionowej stracie związanej z jej koncertem każe jednak wierzyć, że zło nie popłaca. Przecież 1-sierpniowa data wspomnianego koncertu została bardzo źle przyjęta przez patriotyczną opinię publiczną i potraktowana jako szyderstwo z ważnej rocznicy narodowej. Nie jest także przypadkiem, że wzmiankowana artystka, nazywająca samą siebie bluźnierczo Madonną, koncertowała zarówno 15 sierpnia, jak i ostatnio 1 sierpnia. Bardzo źle się stało, że rękę przyłożyli do tego sami Polacy – ubolewa były poseł PiS.
- Na koniec okazało się, że kompetentna i kojarząca się m.in. biznesowo ekipa Platformy Obywatelskiej w najmniejszym stopniu nie potwierdziła swoich kompetencji biznesowych. Organizacja przedsięwzięcia, na którym traci się sześć milionów to kompromitacja dla doktor ekonomii Joanny Muchy – dodaje Zawisza. - Nam nie potrzeba ludzi, którzy podają się za umiejętnych w zakresie gospodarki, a których efektem działalności gospodarczej jest 6-milionowa strata. To doprawdy żenujące, już nie tylko z narodowego ale i biznesowego punktu widzenia – ocenia lider Ruchu Narodowego i jeszcze raz podkreśla, że Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości” postanowiło wyśmiać ekipę, a jednocześnie zapytać o zasady równości. - My też organizujemy koncerty, dużo bardziej potrzebne młodym Polakom niż występy Madonny i sześciu milionów złotych z budżetu państwa jak do tej pory nie dostaliśmy i pewnie nigdy nie dostaniemy. Mówiąc zupełnie serio, nie jesteśmy za tego typu rozdawnictwem, nie marzymy o tym, żeby doić budżet, chcemy natomiast pokazać gorzki paradoks tej sytuacji – konstatuje Zawisza.
http://www.fronda.pl/a/marsz-niepodleglosci-z-finalem-na-stadionie-narodowym-narodowcy-potrzebniejsi-od-madonny,28116.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 234 odsłony