List w sprawie Rady do Spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z Nimi Nietolerancji.

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Artykuł

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl Olsztyn , 8 lipca 2013 r.
11-041 Olsztyn

ul. Rzędziana 32

Minister Spraw Wewnętrznych
Bartłomiej Sienkiewicz

ul. Stefana Batorego 5, 02-591 Warszawa
kancelaria.glowna@msw.gov.pl

Prokurator Generalny
Andrzej Seremet

ul. Barska 28/30
02-315 Warszawa
skargi@pg.gov.pl

Minister Sprawiedliwości
Marek Biernacki

Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
bm@ms.gov.pl

WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl z siedzibą w Olsztynie, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198), wnoszę o udostępnienie informacji publicznej , czy jest przewidziana konsultacja społeczna w pracach powołanej rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów 13 lutego 2013 r. "Rady do spraw przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji" , oraz udzielenie infomacji publicznej na pytania w związku z konferencją z dnia 4.07.2013 r. Prokuratora Generalnego i szefa MSW, której celem było wypracowanie wspólnej polityki w zakresie walki ze środowiskami ekstremistycznymi.

W sprawie "Rady do spraw przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji" prowadzimy korespondencję z Ministrem Administracji i Cyfryzacji od dnia 2 stycznia 2013 r. (w załączeniu).

W odpowiedzi na nasz wniosek z 2 stycznia 2013 r. z pytaniem, czy jest przewidziana konsultacja społeczna przed skierowaniem do podpisu premiera Donalda Tuska rozporządzenia otrzymaliśmy odpowiedź pismem BM-ZPO-0667-11/2013 z dnia 25.01.2013 r. , że podmiotem odpowiedzialnym za przygotowanie ww. projektu oraz prowadzenie jego uzgodnień jest Pełnomocnik Rządu do spraw Równego Traktowania.

Zwróciliśmy się z wnioskiem o udzielenie informacji do Pani Pełnomocnik, na który uzyskaliśmy odpowiedź pismem dnia 4.02.2013 r., że w dniu 12 grudnia 2012 roku stały komitet Rady Ministrów przyjął dokument i rekomendował go Prezesowi Rady Ministrów. W związku z zakończeniem konsultacji i procedury uzgadniania projektu zarządzenia postulowane we wniosku włączenie Stowarzyszenia Blogmedia24.pl do konsultacji nie jest już możliwe.

Jednocześnie w piśmie zostaliśmy poinformowani, że : "Projekt był konsultowany z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, Głównym Inspektorem Pracy, Prokuratorem Generalnym, Rzecznikiem Praw Obywatelskich i Rzecznikiem Praw Dziecka, Radą Działalności Pożytku Publicznego, Komisją Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz uzgadniany z członkami Rady Ministrów, Prezesem Głównego Urzędu Statystycznego, Szefem Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Komendantem Głównym Policji, Komendantem Głównym Straży Granicznej, Rzecznikiem Praw Pacjenta, Szefem Służby Celnej, Pełnomocnikiem Prezesa Rady Ministrów do spraw Dialogu Międzynarodowego i Prezesem Rządowego Centrum Legislacji."

Z odpowiedzi jasno wynika, że projekt nie był konsultowany społecznie przed skierowaniem do podpisu Prezesa Rady Ministrów.

Rada będzie się składała jedynie z urzędników zależnych wprost od rządu. Jak czytamy w rozporządzeniu w skład Rady wchodzą: przewodniczący – minister właściwy do spraw informatyzacji lub wyznaczony przez niego sekretarz stanu albo podsekretarz stanu, wiceprzewodniczący – sekretarz stanu albo podsekretarz stanu wyznaczony przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, wiceprzewodniczący – sekretarz stanu albo podsekretarz stanu wyznaczony przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych. W Radzie nie ma żadnego niezależnego od rządu urzędnika.
Przewodniczący może również powołać Radę Konsultacyjną, która będzie pełnić rolę ciała opiniodawczo-doradczego. W jej skład mają wchodzić "osoby aktywnie działające na rzecz zwalczania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji lub reprezentujące grupy i środowiska zagrożone dyskryminacją z powodu rasy, narodowości lub pochodzenia etnicznego".

We wniosku do Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania pytaliśmy kto będzie definiował ten język nienawiści,wrogości i nietolerancji i czy Pani Pełnomocnik znana jest decyzja brytyjskiej minister spraw wewnętrznych Theresy May, która ogłosiła, że określenie zakazujące „obraźliwych” wypowiedzi zostanie usunięte z Sekcji 5 Public Order Act obowiązującej ustawy dot. „mowy nienawiści”.
Uznano je bowiem za zagrożenie dla wolności słowa.
Ofiarami cenzury były osoby wyznające rozmaite poglądy.

Najbardziej poszkodowani obowiązującą ustawą dot. „mowy nienawiści”byli aktywni działacze chrześcijańscy, którzy od kilku lat zmagali się z aresztowaniami pod zarzutem „obraźliwej” mowy. Ofiarami cenzury były osoby wyznające rozmaite poglądy. W szczególności jednak przepis ten był wykorzystywany przeciwko chrześcijanom i konserwatystom. Zarzucano im obrazę homoseksualistów, nawet jeśli ograniczali się do cytatów z Biblii.

Na naszych oczach Polska staje się krajem dewastowanych cmentarzy katolickich, profanowanych pomników bohaterów narodowych i tablic pamiątkowych. Krajem, gdzie dyskryminuje się młodych ludzi ze względu na ich prawicowe przekonania, a donosy i szantaże pisane przez aktywistów lewicowych jak ze stowarzyszenia Młodzi Zieloni 2004 - Ostra Zieleń, 'Nigdy więcej", powodują wypychanie ich z przestrzeni instytucji publicznych jak Uniwersytet Warszawski czy komercyjnych, prywatnych klubów wynajmujących sale na debaty. Barbarzyńskie zwyczaje zaczynają być trwałym elementem naszej codzienności.

Zapowiedź szefa MSW i Prokuratora Generalnego wzmożonej współpracy prokuratury i policji w sprawie propagowania wszelkich przejawów faszyzmu pokazuje nierówność w traktowaniu symboli totalitarnych i zbrodniczych systemów. Pamiętajmy przede wszystkim o tym, że w wyniku działań terroru komunistycznego zginęło więcej ludzi niż w efekcie zbrodni nazistowskiej. Polacy zostali doświadczeni zbrodniczą działalnością nazizmu i komunizmu. Nie ma w Polsce rodziny, która by nie ucierpiała w sensie strat osobowych i majątkowych z rak oprawców i aparatu represji . Siły bezpieczeństwa Polski Ludowej zaciekle ścigały i mordowały przedwojennych działaczy politycznych, szczególnie wywodzących się z obozu narodowego. Jednym z podstawowych zarzutów i motywów ich zwalczania był ich rzekomy przedwojenny antysemityzm. Komuniści, nie obawiając się już wymowy propagandowej swej zbrodniczej działalności, nawet nie silili się na ukrywanie tego aspektu działania.

Masowe używanie przez środowiska lewicowe pojęć typu: antysemita, ksenofob, faszysta, nacjonalista,fundamentalista itp., ma charakter inwektyw, a więc nie ma najczęściej nic wspólnego z realnym opisem rzeczywistości. Mało tego, używanie słów niezgodnie z ich znaczeniem wprowadza kompletny zamęt, czym był rzeczywiście faszyzm, nazizm, rasizm .

Wmawianie Polakom, że są faszystami, jest równie kuriozalne, jak brak ścigania w III RP funkcjonariuszy odpowiedzialnych za zbrodnie komunistyczne na narodzie polskim.

Zupełnie nie zrozumiałym dla społeczeństwa jest kryterium uznania przez instytucje państwowe samozwańczych lewackich organizacji , które same się określeją jako "antyfaszystowskie" jak Stowarzyszenie 'Nigdy więcej", Teatr Trzyrzecze czy Stowarzyszenie Widok za głos opiniotwórczy , wyrażający opinię społeczeństwa. Niektóre z nich były dotowane przez ministra Spraw Zagranicznych w czasie trwania Euro 2012 kwotą 30 tysięcy złotych. Kampania „Nie dla mowy nienawiści”wprowadzona przez Radę Europy będzie trwała od dnia 22 marca 2013 aż do 2014 roku. Organizator będzie bazował w głównej mierze na wolontariuszach, którzy będą zajmować się wyszukiwaniem mowy nienawiści w sieci. W 2012 roku wyszkolono już część internautów, którzy będą pracować przy kampanii.

150 milionów złotych dostaną polskie organizacje pozarządowe na kampanię „Nie dla mowy nienawiści” programy antydyskryminacyjne, równościowe, wspierające demokrację obywatelską i kontrolujące władzę. To pieniądze z tzw. Funduszu Norweskiego przekazane w ramach programu Obywatele dla Demokracji. Ministerstwu Rozwoju Regionalnego, które miało pilotować program, wycofało się z programu . Dlatego pieniądze dzielić będzie wyłącznie Fundacja im. Batorego.

Instytucje państwowe ignorują opinie organizacji społecznych nie będących w tej samozwańczej koalicji wspieranej medialnie przez Gazetę Wyborczą, która szuka faszystów i antysemitów w Polsce zajadle od kilkunastu lat i wywiera presję na organa państwa .

Od 2008 roku nasze Stowarzyszenie w kolejnych listach do prezydenta, premiera, sejmu i senatu apelowało o zatrzymanie eskalacji mowy nienawiści .

Ostatni, czwarty Apel: Niech język nienawiści i pogardy zniknie z polskiego życia publicznego pisaliśmy 23 października 2010 r. "My, Suweren protestujemy przeciwko pustym gestom i mówieniu do nas o "kiczu pojednania" i "eksperymentach ".Wasze, polityków eksperymenty doprowadziły do mordu politycznego z nienawiści, którą żywił się morderca. Państwo nie służy Obywatelom. Politycy zapomnieli, że są na swoich miejscach z naszego wyboru. To groźne. Państwo trzeba w końcu naprawić."

Wielokrotnie zgłaszaliśmy do Prokuratora Generalnego wnioski o podejrzenie popełnienia przestępstwa i ściganie przestępstw . Służmy całą bogatą korespondencją z kilku lat w przypadku zainteresowania problemem dla przeprowadzenia analizy przez rządową radę monitorującą przejawy mowy nienawiści, kto jest jej faktyczną ofiarą, a kto tylko chce za taką uchodzić.

Z prowadzonego przez nasze Stowarzyszenie monitoringu mediów jednoznacznie wynika, że wszystkie sprawy przestępstw dokonanych przez lewackie grupy jak Antifa są umarzane przez prokuraturę i nikt nie poniósł kary z tytułu przestępstw dokonywanych na terenie Polski przez lewackie bojówki.

Aby nie tworzyć teraz listy tych wszystkich zaniechań, przywołamy głośne sprawy związane z działaniami polskiej Antify i jej zagranicznych frakcji, jak sprawa bojówek ubranych w pasiaki więźniów obozów koncentracyjnych i posła Biedronia, który został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji na służbie, do czego doszło w 2010 roku podczas Marszu Niepodległości. Aresztowanie w pomieszczeniu Krytyki Politycznej niemieckich bojówek Antify 11 listopada 2011 r. czy zwolnienie z aresztów zatrzymanych przez policję W 2012 R. kibiców Spartaka po interwencji Putina.

Do tego umarzane sprawy bandyckich napadów Antify Polska na sympatyków prawicy w Krakowie i Lublinie oraz akcja pod kryptonimem "OpBlitzkrieg", kiedy lewaccy hakerzy Antifa Polska wykradli kilkanaście tysięcy nazwisk z całego świata, opublikowali je w internecie. Nazwiska "polskich faszystów", ich domowe adresy pojawiły się na stronie pl.indymedia.org.

Sąd zwolnił z aresztu lewackich bojówkarzy, którzy w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych zmasakrowali młodzież wracającą z patriotycznego marszu.
Choć byli uzbrojeni w metalową pałkę, duży składany nóż z blokadą, nunczako i gaz pieprzowy, wyszli na wolność, gdyż Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, iż nie ma dowodów na to, że w czasie napadu posłużyli się tymi przedmiotami.

W 2011 r. „Rzeczpospolita” ujawniła treści z wewnętrznego forum lewackiej Antify. Jej bojówkarze przechwalali się napaściami na ludzi, których uznali za nacjonalistów. Dziennik „Rzeczpospolita” informował, że lewackie grupy w Polsce zaczynają systematycznie uczyć się stosowania przemocy. Temu miała służyć, „pierwsza edycja wolnościowych dni sportów walki Freedom Fighters". Ogłoszenia w sprawie szkolenia trafiły na portale wspierające „walkę z faszyzmem”. W programie jest m.in. trening samoobrony, walki bokserskie, kick-boxing, a także „dyskusja na temat przydatności sportu w ruchach społecznych". Część zajęć odbyła się w poznańskich pustostanach zajętych przez anarchistów bez zgody właścicieli.

Organa ścigania i sądy pod presją Gazety Wyborczej doprowadziły do takiego absurdu, że Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza w Krakowie w 2011 r. nakazuje Prokuraturze prowadzić postepowanie w sprawie szkodliwości publikacji tygodnika "Przekrój" z dnia 11 lipca 2011 r. "My, Polacy, zabójcy Żydów. Jedwabne 70 lat później", natomiast Sąd w Białymstoku w 2013 r. skazał pikietujących niezarejstrowany, czyli nielegalny Marsz za wznoszone okrzyki "Nie przepraszam za Jedwabne" twierdząc, że są antysemickie.Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał winnymi tego, że "przeszkadzali w przebiegu niezakazanego zgromadzenia, tzw. Marszu Jedności pięciu mężczyzn, którzy skandowali "Nie przepraszam za Jedwabne". Sąd skazał ich na kary 6 oraz 10
miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata - uznając, że hasło wykroczyło poza manifestowanie poglądów. Jawnie propagowało wrogość wobec Żydów.

Dobrze by się stało, gdyby prokuratura i policja zajmowały się zwalczaniem przestępczości, a nie debatowaniem z lewicowymi publicystami i ideologami oraz ulegały presji Krytyki Politycznej i Gazety Wyborczej w polowaniu na wyimaginowanych faszystów. Dotyczy to również Młodzieżówka SLD , która wywiera nacisk polityczny na organa państwa wypisując, że "ludzie o skrajnych poglądach, często rasistowskich, ksenofobicznych i neofaszystowskich, zawładnęli polską przestrzenią publiczną".

Prawdziwym zagrożeniem dla Polski są przestepstwa gospodarcze. NIK złożyła 136 zawiadomień o popełnieniu przestępstw w wydatkowaniu finansów publicznych w 2012 roku na kwotę 18,7 mld złotych. Tak dużych strat pieniędzy podatników kontrolerzy nie wykryli nigdy wcześniej. Złożyły się na nie m.in. środki wydawane niezgodnie z prawem, zmarnowane przez niegospodarność, zawyżone ceny państwowych zakupów i błędy księgowe. Obciążanie prokuratorów ściganiem rzekomych faszystów uniemozliwi im prowadzenie postepowań w sprawie powaznych przestepstw kryminalnych i gospodarczych, których nie brakuje również w resorcie Spraw Wewnetrznych.

Rada Okręgowa Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP w Białymstoku słusznie wskazuje na medialna nagonkę, w wyniku której są "przykładowo" karani za czyny, których nie popełnili. Związek zaznacza, że nie neguje prawa do krytyki (w tym medialnej) funkcjonariuszy publicznych, ale uważa jednak, że stwarza to "niebezpieczny precedens pokazujący, jak słaby jest system prawny w Polsce i jak łatwo nim manipulować przy pomocy mediów". Wyrazili przy tym oburzenie z powodu "całkowitej bierności" wobec tych ataków ze strony przełożonych, "a nawet przyłączania się do rozpętanej nagonki". Wyrazili oburzenie i nazwali "obraźliwym" sugerowanie profaszystowskich czy pronacjonalistycznych sympatii białostockich prokuratorów przez "niektórych dziennikarzy". "Jest to całkowicie bezpodstawne i wskazuje na brak jakiejkolwiek wiedzy tychże dziennikarzy o środowisku, które swymi insynuacjami obrażają"

Czy prokuratorzy będą zwalniani za każdy bohomaz namalowany przez chuligana ? Czy tylko za te , które wskaże nieznany nikomu Teatr Trzyrzecze , którywłączył się w kampanię "Wykopmy rasizm z Białegostoku". Uruchomił też portal internetowy Zamalujzlo.pl. Za jego pośrednictwem każdy może anonimowo zgłosić lokalizację
nawołujących do nienawiści haseł i symboli wypatrzonych na białostockich murach.

W naszej ocenie obecnie mowa nienawiści - ta najbardziej niekulturalna, wulgarna i podła - jest skierowana niemal wyłącznie w stronę ludzi broniących wciąż cywilizacji chrześcijańskiej. Przykłady tylko z dnia dzisiejszego.

Przewodniczący partii parlamentarnej,były poseł PO, obecnie Ruchu Palikota pisze publicznie :

"Sfotografujemy mordę za mordą. Opublikujemy dane. Wywiesimy plakaty w miastach, dzielnicach , na ulicach – wszędzie tam gdzie żyją. Tam ich powiesimy, aby każdy widział z imienia i nazwiska kto jest faszystą. Będziemy na nich pluć, wsadzać do więzienia, gnębić w miejscu pracy. Niech czują się słabi, niech się boją. Wyśmiejemy ich, ich znajomych, ich bliskich. Udzielimy pomocy każdemu kto padnie ofiara ich przemocy.
Wiem - to bulwersujące! To na granicy. Ale nie ma wyjścia, bo oni nie przestrzegają reguł, więc i my musimy być bezwzględni.
Jajogłowi typu Tusk , Sienkiewicz, czy Michnik nie dadzą rady. Trzeba im pokazać ścieżkę, inaczej brudna, agresywna mowa weźmie całość naszego życia. A na to nie ma zgody, Trzeba zmierzyć się z problemem, nim nie będzie za późno!"

http://januszpalikot.natemat.pl/67311,stop-faszystom

I kolejna czynna napaść , efekt bezkarnej antyklerykalnej nagonki prowadzonej przez Ruch Palikota i Gazetę Wyborczą :

Jak poinformowała Agata Frejlich z opatowskiej policji, w niedzielę rano funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że przed wejściem na teren kościoła duchowny został zaatakowany młotkiem przez mężczyznę. Napastnik został obezwładniony przez półprzytomnego duchownego i świadków zdarzenia. Został zatrzymany przez policję. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec gminy Opatów.
Duchowny został przewieziony do szpitala. Ma urazy tłuczone głowy.

W wywiadzie udzielonym Agencji „Interfaks-Religia” Massimo Introvigne ekspert OBWE ds. analizy i przeciwstawiania się rasizmowi, antysemityzmowi oraz dyskryminacji chrześcijan i wyznawców innych religii stwierdził, że w epoce narastającej chrystianofobii, ataków na religię w wielu krajach świata przyjęcie praw o obronie uczuć osób wierzących jest jak najbardziej na miejscu. Jego zdaniem chrystianofobia jawi się jako światowe zagrożenie i zjawisko nienawiści, dlatego państwowe systemy prawne powinny wziąć to pod uwagę.

W wywiadzie włoski socjolog wyraził pogląd, że jak w połowie XX wieku przyjmowano prawa przeciwko antysemityzmowi, tak obecnie trzeba obrony praw chrześcijan i Kościoła, które coraz bardziej są wszędzie podważane. Jego zdaniem w prasie światowej można znaleźć odzwierciedlenie uprzedzeń, fałszywych stereotypów na temat chrześcijan, którzy mają swoje zdanie na temat tzw. małżeństw jednopłciowych, aborcji, wierności małżeńskiej i modelu rodziny.

W związku z powyższym zwracamy się z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej :

1. Minister AiC pismem BM-ZPO-0667-49/2013.MW z dnia 11.04.13 poinformował nas, że zgodnie z § 5. pkt.2 Zarządzenia "Przewodniczący może zapraszać do udziału w pracach Rady, z głosem doradczym lub w charakterze obserwatorów, ekspertów, przedstawicieli organów administracji państwowej, jednostek samorządu terytorialnego, organizacji pozarządowych oraz innych podmiotów właściwych w sprawach będących przedmiotem prac Rady." Decyzja Przewodniczącego Rady o powołaniu Rady Konsultacyjnej będzie znana nie wcześniej niż po pierwszym posiedzeniu Rady.

Czy odbyło się już pierwsze posiedzenie Rady do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji i czy został rozpatrzony nasz wniosek o zaproszenie w charakterze konsultanta , organizacji pozarządowej?

2.Teatr TrzyRzecze jest prowadzony przez Stowarzyszenie Teatralne Dom na Młynowej. Łączą zespół rockowy z dramatem Sary Kane, muzykę elektroniczną z komedią Walczaka, reinterpretują piosenki Anny Jantar i Bajmu nadając im nowe znaczenia. Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej WIDOK zajmuję się nieformalną edukacją artystyczną. Organizują warsztaty, podejmują nieszablonowe przedsięwzięcia artystyczne. Tyle możemy dowiedzieć się z oficjalnych stron internetowych podmiotów, które we współpracy z Gazetą Wyborczą prowadzą projekt wspierany przez Fundację im. Stefana Batorego, która ma do wydania 150 mln złotych od dnia 22 marca 2013 aż do 2014 roku.

Natomiast nic nie można dowiedzieć się o działającym w Polsce Centrum Monitoringu Przypadków Rasizmu, Antysemityzmu i Ksenofobii . Tymczasem po donosie osoby podpisującej się jako Czesław Śpiewak, z Centrum Monitoringu Przypadków Rasizmu, Antysemityzmu i Ksenofobii (sygnał wysłany został e-mailem) zwolniono z pracy urzędnika Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku . Pozbawienie pracy ojca trójki dzieci i głównego żywiciela rodziny odbyło się na podstawie anonimowego donosu, sygnowanego przez nieistniejącego w rzeczywistości człowieka, "reprezentującego" nieistniejącą instytucję.

Wnosimy o udzielenie informacji publicznej czy prokuratura i minister spraw wewnętrznych podjęli działania dla wyjaśnienia tej kuriozalnej sytuacji, ewidentnego przestępstwa, w której fałszywy donos nie jest sprawdzany i jest rozpatrywany przez instytucje państwową, Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku.

Z poważaniem

Prezes Zarządu
Elżbieta Szmidt

Za: http://blogmedia24.pl/node/64056

Brak głosów