"Dziś Tusk przyznał, że nie zabezpieczył polskich interesów po katastrofie smoleńskiej. Za to jest Tryb. Stanu"

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Co stało się z narracją o przyjaciołach Rosjanach i wspaniałej współpracy?

Mec. Bartosz Kownacki: Trzeba by zapytać pana premiera Tuska, kiedy w końcu zorientował się, że współpraca z Rosją nie układa się w sposób należyty. Przecież my to wiedzieliśmy od samego początku. Od dnia katastrofy podkreślaliśmy, że tę współpracę od początku należało ułożyć w inny sposób. Premier Tusk, mówiąc o zachowaniu Rosjan po prostu przyznał się do błędu, przyznał się, że tuż po katastrofie nie zabezpieczył w sposób należyty interesów państwa polskiego. W związku z tym powinien ponieść odpowiedzialność, nie tylko tracąc funkcję szefa rządu, ale także stając przed Trybunałem Stanu. Premier przyznał się do deliktów konstytucyjnych, bo nie zabezpieczył strony polskiej odpowiednią umową, tak byśmy dziś mogli się odwoływać do jej konkretnych zapisów, które chroniłyby stronę polską oraz pozwalałyby na to, by postępowanie toczyło się na terenie Polski.

Może jednak przez działanie na forum UE uda się doprowadzić do zwrotu wraku?

Premier, mówiąc o występowaniu w sprawie śledztwa smoleńskiego na forum Unii Europejskiej, mówił bez przekonania o sukcesach, jakie można tą drogą osiągnąć. Bardzo często pan premier Tusk, poszczególni ministrowie, a także pan prokurator Seremet informują o swoich zamierzeniach dotyczących relacji polsko-rosyjskich, przy czym od początku wiadomo, że te działania nic nie dadzą. Do tej pory ani razu nie przyniosły zamierzonego efektu. Chodzi tylko o pokazanie opinii publicznej, że rząd w tej sprawie coś robi. Jednocześnie, w ten sposób rząd przyznaje, że dopuścił się zaniedbań od samego początku.

Kiedy minister Sikorski deklarował, że zaangażuje w sprawę wraku baronessę Ashton premier się dystansował. Widać, że i tej sprawie zmienił zdanie.

To fakt. Tym bardziej widać, że to działania obliczone wyłącznie pod opinię publiczną, a nie na uzyskanie efektu ze strony Rosji czy zbudowanie realnego poparcia w krajach UE dla naszej sprawy. Gdyby tak było, to za słowami szły by konkretne czyny. Chodzi tylko o pokazanie, że „coś” jest w tej sprawie robione.(...)

http://wpolityce.pl/wydarzenia/49240-nasz-wywiad-mec-kownacki-dzis-premier-tusk-przyznal-ze-nie-zbezpieczyl-polskich-interesow-po-katastrofie-smolenskiej-za-to-jest-trybunal-stanu

Brak głosów

Komentarze

gość z drogi

Tusku zaczyna chyba bać się 10 Kwietnia i robi krok do przodu...

stary cwaniak liczący na dodatkowe punkty...

PIS wszak zbliża się do PO i to milowymi krokami,czego nie da sie ukryc...,a kryzys...tuz ,tuż....

10 z pozdrowieniami...

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#413435