Dziennikarz TVN krytykuje WOŚP. „Czy ryba nie gnije przypadkiem od głowy...”

Bartek Jędrzejak, prezenter pogody i dziennikarz TVN, dał na Facebooku wyraz swojemu zniesmaczeniu niektórymi działaniami osób związanych z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. I zastanawia się przy tym, czy „czy ryba nie gnije przypadkiem od głowy”.

Jędrzejak podzielił się swoja „przygodą” z przedstawicielem WOŚP na facebookowym profilu. Opisuje tam, jak został potraktowany przez niejakiego „Pana Michała”.

Na początku dziennikarz zaznacza, że WOŚP wspiera od początku: „Mimo afer, ostatnio nienajlepszego PR-u, wspieram, bo uważam, że warto. Robię to też publicznie w programach” – napisał Jędrzejak i od razu dodał: „Dzisiaj zacząłem się poważnie zastanawiać, czy ryba nie gnije przypadkiem od głowy...”.

Co przelało czarę goryczy? Bartek Jędrzejak opisuje to tak: „Poranna pogoda w Krakowie... Chcemy zachęcać do przyłączenia się do WOŚP. Wspierać i pokazywać wolontariuszy. Uśmiech na twarzy, miły początek dnia...”. Wszytko idzie dobrze, dopóki nie pojawia się wspomniany przedstawiciel orkiestry Jerzego Owsiaka: „Na plan przyjeżdża mercedesem (busem – przywozi wolontariuszy) przedstawiciel WOŚP w Krakowie Pan Michał, odpowiedzialny za Krakowski Rynek. Grzecznie i z uśmiechem prosimy żeby przestawił samochód o kilka metrów do przodu, bo mamy go w kadrze...”.