Cyberatak na Czechy. Główny podejrzany - Rosja
Od 4 do 11 marca czeskie instytucje publiczne (np. bank narodowy, giełda w Pradze), media, banki, przedsiębiorstwa telekomunikacyjne stały się celem licznych cyberataków. Na razie najwięcej wskazuje na to, iż ich źródłem były komputery w Rosji.
Wszystkie ataki, poza tymi na czeską filię banku Unicredit, zostały przeprowadzone za pomocą DDoS.
Atak DDoS polega na zaatakowaniu z wielu miejsc jednocześnie. Do przeprowadzenia ataku służą najczęściej komputery, nad którymi haker wcześniej przejął kontrolę. Na dany sygnał komputery zaczynają jednocześnie atakować system ofiary, zasypując go fałszywymi próbami skorzystania z usług, jakie oferuje.
Rzeczniczka prasowa firmy O2 Telefonica powiedziała, że firma wytropiła niektóre numery IP komputerów, które zostały wykorzystane do ataku, w Rosji.
Jednak inne ofiary poinformowały, że atak nastąpił z komputerów w innych krajach w Europie i w Afryce.
- Można powiedzieć, że duża liczba zainfekowanych komputerów, które zostały użyte do ataków, znajdowała się w Rosji - powiedział Milos Korenko z firmy Avast zajmującej się bezpieczeństwem w sieci.
Korenko, że wydarzenia w Czechach przypominają cyberatak na Estonię w 2007 roku. Rząd w Tallinie oficjalnie oskarżył Rosję.
Rząd przyznał tylko, że atak przyszedł z zagranicy.
http://rebelya.pl/post/3637/cyberatak-na-czechy-gowny-podejrzany-rosja
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 209 odsłon