Cenckiewicz o wyroku sądu ws.Wałęsy

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Cenckiewicz dla Fronda.pl: Wyrok sądu ws. Wałęsy sprawia mi osobistą satysfakcję

Orzeczenie broni wolności wypowiedzi nie tylko dziennikarzy, ale i badaczy historii. To wielkie zwycięstwo demokracji - mówi portalowi Fronda.pl dr Sławomir Cenckiewicz na temat decyzji Sądu Okręgowego w Gdańsku, który oddalił pozew Lecha Wałęsy przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Dziennikarz uważa, że były prezydent współpracował w czasach PRL z SB.

Ten wyrok nie ma precedensu. Po raz pierwszy sąd w Polsce uznał, że mówienie publicznie o tym, że Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB, nie grozi karą. Najważniejsze jest to, że sąd nie zamyka nikomu ust w tej sprawie. Tego typu orzeczenie broni wolności wypowiedzi nie tylko dziennikarzy, ale i badaczy historii. To wielkie zwycięstwo demokracji.

Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku sprawia mi osobistą satysfakcję, gdyż byłem jednym ze świadków w tym procesie. Ponad trzy godziny tłumaczyłem sądowi, dlaczego można i należy uznać Lecha Wałęsę za współpracownika SB. Oczywiście po raz kolejny obrońcy Wałęsy będą powoływać się na kuriozalny wyrok Sądu Lustracyjnego z sierpnia 2000 roku, którego treść zanalizowaliśmy i poddaliśmy krytyce w książce „SB a Lech Wałęsa”. Tymczasem sąd bardzo dociekliwie badał to, czy w chwili wydawania tego wyroku Sąd Lustracyjny mógł posiadać dokumenty, które pojawiły się później.

Ten wyrok może stanowić podstawę do ponownego wszczęcia przez Biuro Lustracyjne IPN procesu lustracyjnego Lecha Wałęsy, który ostatecznie doprowadziłby do zmiany orzeczenia Sądu Lustracyjnego z 2000 roku. Wszystko zależy od inicjatywy jego dyrektora.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/cenckiewicz_dla_fronda_pl_wyrok_sadu_ws_walesy_sprawia_mi_osobis

Brak głosów

Komentarze

ps.

Wałęsa przegrał z Wyszkowskim. Przeprosin za "Bolka" nie będzie
Sąd oddalił pozew Lecha Wałęsy przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Były prezydent żądał przeprosin za nazwanie go tajnym współpracownikiem "Bolkiem".
Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że były działacz Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski nie naruszył dóbr osobistych Lecha Wałęsy zarzucając mu współpracę z SB.

Sprawa dotyczyła wypowiedzi Wyszkowskiego z 16 listopada 2005 roku o domniemanej agenturalnej przeszłości Wałęsy. Były prezydent domagał się przeprosin oraz 40 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Szpitala Dziecięcego w Gdańsku-Oliwie.

Sąd uznał, że dobra osobiste Wałęsy nie zostały naruszone i obarczył go kosztami, jakie w związku z procesem musiał ponieść Wyszkowski - łącznie 2900 zł.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/walesa_przegral_z_wyszkowskim_przeprosin_za_bolka_nie_bedzie

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#407321

tak bardzo nie podniecał. Jest jeszcze "niezawisły" sąd apelacyjny.

Vote up!
0
Vote down!
0

halibuter

#407333

odpowiadając "Dudkiem" : ..a ty nasz pan nie sztrasz ;-)

mnie tam zawsze podniecają dobre wiadomości :-)
może dlatego, że tak rzadko się przebijają w medialnym wrzasku..?

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#407351