Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie, czyli Solidarności
Ewidentnie doszło do złamania prawa przez... . Ano właśnie, mamy do czynienia z tzw. prawem nie pisanym jak onegdaj: wiecie, rozumiecie... . Za komuny było podobnie, ale był też tzw. Zapis z ul. Mysiej gdzie o wszystkim decydowała wszechobecna Cenzura. Teraz niby jej nie ma oficjalnie, ale jest na telefon, sms czy e-mail. Tak więc warszawska prywatna firma, mająca wyłączność rozklejania na słupach ogłoszeniowych plakatów, będąca w nieciekawej sytuacji finansowej, tracąc tzw. płynność, podpisawszy umowę handlową na rozklejanie plakatów najbardziej znanego związku związku w Polsce, którego nazwę wystarczy oznaczyć literką "S", odmawia wykonania usługi bo... . No cóż, przyjmujemy do wiadomości, że to plakaty z treściami antypaństwowymi, co ustalił ktoś tam w firmie, nie wiadomo kto z imienia i nazwiska. Załóżmy więc, że musiał to ogłosić przynajmnie ten kto tę umowę podpisał, a więc za firmę odpowiada i powinien działać na jej korzyść. Tu jednak mamy z czymś zupełnie odwrotnym. Dalczego tak się dzieje? Czy jest jakś kontrpropozycja biznesowa? Np. nie wiezajcie tych plakatów a my wam za to uregulujemy sprawy finansowe, jakiś kredycik, jakieś zlecenie - wiecie, rozumiecie... . A poza tym nie działa już art. (Krauzego) 585 ksh, a nasz minister sprawiedliwości i prokurator generalny, to wiecie, rozumiecie... . A jak "S" złozy pozew do sądu, zawiadomienie do prokuratury, to wtedy? Czekaj tatka latka, usłyszy z pewnością i będzie jak zwykle. Przyjrzyjmy się na moment wydarzeniu z 1 maja, gdy w pierwszych szeregach lewackiego pochodu niesiono transparenty z sierpem i młotem. Czy zareagował ktoś obligo z urzędu o popełnieniu przestępstwa? Nikt. Bardzo byłbym zaskoczony, gdybym w Niemczech zobaczył godła nazistowskie ze swastyką. Ale zawsze można zobaczyć plakaty i transparenty np. partii NPD (Die Nationale)co do których mogą mieć uwagi, a nawet pretensje, liczne grupy etniczne: muzułmanie, żydzi i jak zwykle Polacy. Sami popatrzcie:
https://www.google.com/search?q=NPD+plakate&hl=pl&biw=1034&bih=651&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=UtSVTovwGqWL4gSNz_2RAQ&sqi=2&ved=0CC4QsAQ#q=NPD+plakate&hl=pl&sa=X&tbm=isch&prmd=imvns&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=1&biw=1280&bih=675
Kogoś chcą poczęstować gazem, innych odesłać do domu na latających dywanach, a inwazję Polaków do Niemiec natychmiast zastopować. To wszystko można było oglądać i czytać na słupach ogłoszeniowych w całych Niemczech.
Na tym polega właśnie demokracja i wolność słowa i gospodarki. Za naruszenie tego są ogromne kary.
Ale tuż za granicą jest inna demokracja i inne wartości.
W Polsce, po 10.04.2010, nastąpiła katastrofa sumień i wartości moralnych. Wykoleiła się świadomość narodowa. Przestała obowiązywać ustawa zasadnicza - Konstytucja RP. Prawem i sprawiedliwością zarządzają typy spod ciemnej gwiazdy, które wyrażają zgodę na sądy kapturowe, dziwne umorzenia ewidentnych przekrętów i afer korupcyjnych. Sieć mafijna, jaka oplotła polski wymiar sprawiedliwości, jest gigantyczna. Atrakcyjność inwestowania w Polsce sięga końcówki unijnego peletonu. Brak odpowiedzialności rządzących w tej samej jest kondycji. Postrzegani jesteśmy jako państwo, najbardziej nieodpowiedzialne i awanturnicze w UE. Cały czas te tendencje wzrastają. A ten przykład z plakatami, narodzi nowy i wszech ogarniający już zamęt. Na życzenie kogoś pozbawionego kompletnie wyobraźni politycznej zza biurka. Czyżby to palec Boży i najwyższy wymiar kary boskiej?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1761 odsłon
Komentarze
@nasza szkapa
7 Maja, 2012 - 11:07
Wyjaśnienie opisanej sytuacji jest jeszcze prostsze niż sugerowane. Ot, niewidzialna ręka rynku... ;-)
Wolne słowo na wolnym rynku nie cieszy się popytem. A stosując kopernikową zasadę - złe wolne słowo wypiera z obiegu dobre wolne słowo...
Pozdrawiam
Kopernik w swojej rozprawie o ekonomii nawiązał do pieniądza,
7 Maja, 2012 - 12:56
że pieniądz gorszy, wypiera lepszy.
Za A. Ivanowitz'em: "Sformułowane przez Kopernika prawo ekonomiczne, było rezultatem jego wnikliwej obserwacji. Zauważył on, że dopiero co wyprodukowane (mówiąc fachowo: wybite) pieniądze srebrne i złote, gdy tylko wpadły w łapy jakiegoś autochtona, natychmiast traciły na pierwotnej wadze. Nasi przodkowie wpadli bowiem na pomysł prostego przekrętu: każdy kolejny posiadacz monety, odcinał od niej kawałeczek kruszcu który zostawiał sobie, zaś „odchudzoną” monetę puszczał w obieg. Następni powtarzali czynność „odchudzania” środka płatniczego, w nadziei , że znajdą jeszcze jelenia, któremu tak „popsutym” pieniądzem za coś zapłacą. Psucie pieniądza kończyło się w momencie, gdy moneta była już tak mała, że nie sposób już było z niej coś „odkroić” dla siebie."
Cały tekst na temat tego prawa jest na stronie:
http://www.pospoliteruszenie.org/Prawo%20Kopernika.htm
Wolny rynek, wolne i dobre słowa, niewidzialna ręka rynku, a jak już, to ważmy dalej w tym nurcie i pogadajmy o wyższości brudnego pieniądza nad czystym i pachnącym co nie śmierdzi ponoć.
Przepraszam przy okazji za "literówki" i dziękuję za czujność.
Nasza Szkapa
@nasza szkapa
7 Maja, 2012 - 13:03
Szczerze mowiąc, nie bardzo rozumiem podziękowanie.
jakbyś to dodatkowo...
7 Maja, 2012 - 12:27
... sformatował i poprawił błędy, byłoby jeszcze mocniejsze.
Ale i tak to jest mocne i pokazuje w jakim prlowskim szambie żyjemy.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie, czyli Solidarnośc
7 Maja, 2012 - 16:08
Nic dodać nic ująć.
Ciekawe co by było gdyby te plakaty miały wzywać do zalegalizowania małżeństw homoseksualnych?.
Naruszałyby przecież Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej art. 18, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Czy ktoś by zareagował?.
Krzysiek