Zejście kontrolowane?.....
Pułkownik Tobiasz nie żyje. Oczywiście może być to naturalny koniec, który czeka każdego z nas. Żyjemy jednak w Ubekistanie, a po 10 kwietnia mieliśmy do czynienia z wieloma dziwnymi zgonami. Jeżeli przyjmiemy, że było to tzw. zejście kontrolowane może to oznaczać kolejny znak nadchodzącego totalnego przestawienie wajchy w naszym kraju. Dlaczego?. Sprawy na świecie nabierają przyśpieszenia. Gaz łupkowy może spowodować, że USA na powrót będą rozdawać światowe karty, a Rosja padnie na gospodarczy zbity ryj. W Polsce obserwujemy nerwowe ruchy Tuska i Sikorskiego, którzy zaczynaja wchodzić w tyłek Stanom, byle tylko utrzymać się na powierzchni (podpisanie Acta , udostępnienie Jankesom ambasady w Syrii) . Obóz rosyjski reprezentowany przez ekipe WSI-oków zaczyna zacierać ślady przeróżnych afer i nadużyć. Pułkownik Tobiasz miał ogromną wiedzę m.in na temat afery marszałkowskiej związanej z aneksem do raportu o likwidacji WSI. Mógł też wiele powiedzieć na temat sprawy najważniejszej czyli Smoleńska, która zresztą z raportem miała wiele wspólnego Jego śmierć może być próbą usunięcia niewygodnego świadka i przestrogą dla ewentualnych zdrajców. Oczywiście moje spekulacje na temat jego zgonu to właśnie tylko spekulacje, ale pamiętajmy też o Krzysztofie Knyżu, prof. Marku Duliczu, Dariuszu Ratajczaku, Grzegorzu Michniewiczu czy Eugeniusz Wróblu. Daje do myślenia prawda?......
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1843 odsłony
Komentarze
Zaistniała interesująca sytuacja,
14 Lutego, 2012 - 23:49
bo gdyby pułkownik Tobiasz nie zmarł, za dwa tygodnie odbyłaby się jego konfrontacja z prezydentem Komorowskim ze względu na różnice w zeznaniach w sprawach związanych z "Aneksem", ponieważ albo jeden albo drugi kłamie. Czyli - albo prezydent, albo główny świadek oskarżenia w procesie Wojciecha Sumlińskiego. Teraz kiedy jeden nie żyje, rację ma na pewno ten drugi. Zresztą, "kto by wątpił w prawdomówność TEGO prezydenta"?
Okazuje się, że nie tylko niespodziewane myśli samobójcze i ciężarówki ze żwirem są niebezpieczne.
Pozytywny wątek to taki, że zapewne sprawie szybko ukręci się łeb i Sumliński będzie wolny.