Kontrolerzy ze Smoleńska wykonali polecenie z Moskwy.
To Moskwa wydała kontrolerom lotu w Smoleńsku polecenie, by polski tupolew mimo nienaturalnie gęstej mgły lądował na lotnisku Siewiernyj. Kontrolerzy chcieli wydać załodze zakaz lądowania – wynika z materiału dowodowego w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Tymczasem prokuratura rosyjska właśnie zwróciła się do strony polskiej o unieważnienie protokołów zeznań dwóch kontrolerów lotu, sporządzonych przez Rosjan zaraz po katastrofie 10 kwietnia. Zeznania, choć przeprawiane i sprzeczne ze sobą, w jednym są spójne – zakaz lądowania, wbrew twierdzeniom Rosjan, nie został wydany, a kontrolerzy lotu do chwili rozbicia samolotu utrzymywali załogę w przeświadczeniu, że jest na właściwym kursie. To oznacza, że kontrolerzy ze Smoleńska wykonali polecenie z Moskwy.(...)
http://www.niezalezna.pl/artykul/moskiewski_kontroler/41354/1
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 495 odsłon
Komentarze
Re: Kontrolerzy ze Smoleńska wykonali polecenie z Moskwy.
16 Listopada, 2010 - 18:11
Sądzę, że to wrzutka. Prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że to próba odwrócenia uwagi od zamachu??? Oczywiście, że dla Kremla, kontroler winny za śmierć polskiego prezydenta, generałów i elity narodu, byłoby najlepszym rozwiązaniem, bo błąd pilotów już jest wykluczony??? Ale nie możemy dać się zwieść, bo oczywiście, że kontroler, mógł być elementem zamachu, a po zeznaniu można przypuszczać, że wiedział i próbował, zakamuflować pomoc, właśnie tym, że od siebie ograniczył widoczność, by jak powiedział wywołać samodzielną decyzję, rezygnacji z lotniska w Smoleńsku??? Jednak biorąc pod uwagę stenogramy, trzeba wykluczyć ten element zeznania, ponieważ nie ma takiej argumentacji w protokołach??? Więc pozostajemy w wersji uszkodzenia systemu sterowania i wybuch przed lądowaniem, tuż nad ziemią, lub szczęśliwe lądowanie w awaryjne, następnie mordowanie pasażerów na przygotowanym do tego celu, sfingowanym, miejscu niby katastrofy. Na mistyfikację wskazują już praktycznie wszystkie informacje z tego czasu. Blokada lotniska, blokada informacji. Jak to możliwe, że nie ma żadnych świadków z lotniska, ani precyzyjnej godziny odlotu, przecież odlatywał prezydent. To samo na lotnisku w Smoleńsku, Nikt nie zna prawdziwej godziny lądowania samolotu, w czasach, kiedy satelity zapisują każdy ruch z dokładnością do milisekundy??? Nie, nie piszę więcej, bo już jestem zdenerwowamny. Pzdr.
@balsam
16 Listopada, 2010 - 19:37
Też myślę, że to wrzutka, aby bardziej jeszcze wszystko zagmatwać. I żeby wyszło na to, że Polacy w znacznej części (tej nieoświeconej) naprawdę mają manię prześladowczą i wszędzie doszukują się spisków.
Ale, paradoksalnie, im więcej gmatwania, tym bardziej to podejrzane, więc... i tak się wyda. Szkoda tylko, że przy takim rządzie agentury obcych wpływów nastąpi to później niż wcześniej.
NIe denerwuj się, prawdziwe emocje jeszcze przed nami.
Pozdrawiam również.
Ursa Minor