Rosjanie pokazują kto rządzi w EuroPolGazie. Wszystko jest skutkiem porozumienia gazowego między RP i Rosją zawartego w 2010r.

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Wczoraj przez media zaledwie przemknęła informacja o niecodziennym przebiegu posiedzenia Rady Nadzorczej i Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (WZA) polsko - rosyjskiej spółki EuroPolGaz, obsługującej przebiegający przez nasz kraj odcinek gazociągu Jamalskiego - pisze poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

Otóż do spółki wcześniej wpłynęła rezygnacja drugiego wiceprezesa spółki, a niedługo potem także prezesa (obaj reprezentowali w spółce PGNiG) i po ich przyjęciu chciano powołać następców zaakceptowanych przez polskiego ministra skarbu.

Niestety reprezentanci drugiego udziałowca w spółce rosyjskiego Gazpromu, opuścili obrady Rady Nadzorczej i WZA i w ten sposób działalność spółki została sparaliżowana.

Zgodnie bowiem z jej zmienionym w 2010 roku pod naciskiem Rosjan statutem, zarząd może podejmować decyzje tylko w pełnym 4-osobowym składzie (2 przedstawicieli PGNiG, 2 przedstawicieli Gazpromu).

Kolejne posiedzenie WZA zwołano na 12 listopada ale zdaje się, że strona rosyjska zdecydowała się na rozgrywkę z polskimi udziałowcami w EuroPolGazie i będzie przedłużała swoją nieobecność. Przypomnijmy tylko, że wszystko to co się dzieje obecnie w EuroPolGazie jest konsekwencją „słynnego” porozumienia gazowego pomiędzy Polską i Rosją zawartego w 2010 roku.

Wtedy to właśnie ówczesny wicepremier Pawlak z ówczesnym wicepremierem Rosji Sieczinem, podpisali porozumienie o dodatkowych dostawach rosyjskiego gazu do Polski. Rząd Tuska uznał to porozumienie za swój wielki sukces będący ponoć dowodem bardzo dobrych stosunków z Rosją. Na czym ten „sukces” polegał? Umowę podpisano do roku 2022 ale nastąpiło to dopiero po burzliwej debacie w Sejmie, zarządzonej zresztą na wniosek PiS, bo wcześniej rząd Donalda Tuska forsował umowę aż do roku 2037.

Poza tym w kontrakcie zawarte zostały: formuła cenowa kupowanego gazu oparta na cenach ropy naftowej i ceny znacznie wyższe niż dla innych odbiorców w Europie Zachodniej, zakaz reeksportu przez Polskę gazu kupionego w Rosji, opcja bierz i płać (a więc płać także wtedy kiedy nie jesteś w stanie gazu zużyć).

Niestety były także znaczące ustępstwa wobec Rosjan jeżeli chodzi o zapisy statutowe dotyczące spółki EuroPolGaz, a także sposobu jej funkcjonowania.

Otóż polska strona ostatecznie przystała na zaproponowane jeszcze podczas wizyty w 2009 roku ówczesnego premiera Putina w Polsce, wypchnięcie mniejszościowego (4%) polskiego udziałowca EuroPolGazu, spółki Gaz-Trading (PGNiG i Gazprom mają po 48% akcji).

Do tej pory to uzgodnienie na szczęście nie zostało zrealizowane.

Przystała także na 4 osobowy zarząd spółki (2 przedstawicieli PGNiG, 2 przedstawicieli Gazpromu), który od tej pory ma podejmować decyzje jednogłośnie.

Sporne sprawy zgodnie z tymi nowymi zapisami w statucie, ma rozstrzygać Rada Nadzorcza, której przewodniczącym jest przedstawiciel Gazpromu.

Darowano także stronie rosyjskiej około 0,5 mld USD zaległych opłat za tranzyt gazu Jamałem, a także odszkodowań za brak dodatkowych dostaw gazu do Polski w 2009 roku(z czego nie wywiązał się Gazprom, mimo wcześniejszych zobowiązań).

Wreszcie strona polska zgodziła na obniżenie rentowności EuroPolGazu do maksymalnie 2% (wcześniej 6-7%) i w związku z tym znacznego obniżenia opłat dla Gazpromu za tranzyt gazu przez Polskę do Niemiec (około 27 mld m3).

Teraz Rosjanie do maksimum wykorzystują, zapisy w statucie EuropolGazu i poszerzają w niej swoje wpływy, nawet przez podejmowanie decyzji, które mają mało wspólnego z profesjonalnym podejściem biznesowym (opuszczenie obrad WZA, aby sparaliżować działalność spółki jest taką właśnie decyzją).

Zdaje się, że w ten sposób chcą wymusić na polskiej stronie zgodę budowę gazociągu przez Polskę na Słowację, który dla zmyłki nazywają Jamałem II, o czym poinformował prezydent Putin w telewizji, a premier Tusk przyznał się, że nic o sprawie nie wie.

W Polsce po tym skandalu, poleciały głowy (w zarządzie PGNiG, a pewnie była to jedna z przyczyn późniejszego odwołania ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego) i sprawa przycichła. Teraz jak się wydaje ze zdwojoną siłą wraca.

Zbigniew Kuźmiuk

Poseł PiS

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/rosjanie-pokazuja-kto-rzadzi-w-europolgazie,9023924315#ixzz2kFaVpkXc

Brak głosów

Komentarze

gość z drogi

Rosjanie nas rozgrywają,a zima tuż,tuż...trzymam kciuki za "języczek uwagi" czyli za wiadomo kogo...da radę,czy nie ?a tusku ? tusku ma to wszystko gdzieś....tusku nawet nie rozumie,co się dzieje...a Kodeks Spółek Handlowych ,to dla niego zbyt ambitna Lektura...myślenie...też...

dzięki za wyciągnięcie tematu ....dycha GAZOWA

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#416405

tusku... może inaczej bym ujęła jego rolę. może już nawet zrozumiał, ale podpisał cyrograf i brnie w tym bagnie coraz głębiej. Już wydarzeń nie odkręci.
POKAZAŁ POLAKOM I ŚWIATU JAK NALEŻY ROZMAWIAĆ Z ROSJĄ!!!

******************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#416406

gość z drogi

masz RAJĘ,ono już POkazało...a  ŚWIAT ZROZUMIAŁ....smutne i prawdziwe...szczególnie amerykański prezydent  super zrozumiał ,grając w golfa,gdy odbywał się POGRZEB Polskiego Prezydenta....

nigdy mu tego nie zapomnę  serd pozdr 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#416407