Za obronę oskarżonego o zbrodnie komun. b. naczelnego prok. wojskowego płaci państwo. Generała Mariana R. broni adwokat z urzędu

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

W Wojskowym Sądzie Okręgowym w Warszawie od pół roku toczy się proces Mariana R. oskarżonego o bezprawne przedłużanie aresztów działaczy niepodległościowych sądzonych w okresie stalinowskim. Oskarżający byłego prokuratura wojskowego pion śledczy IPN podkreśla, że jego działania kwalifikowane są jako zbrodnia komunistyczna.

Mimo że Marian R. pobiera wysoką emeryturę sięgającą blisko 6 tys. zł, co zresztą przyznaje dziennikarzom, to jednak w sądzie broniony jest przez adwokata z urzędu.

Jak wskazuje mec. Andrzej Lew-Mirski, adwokata z urzędu otrzymuje się, jeżeli się wykaże, że kogoś nie stać na opłacenie prawnika. Są też pewne przypadki w procesie karnym, kiedy oskarżonemu należy przydzielić obrońcę niezależnie od jego sytuacji materialnej.

O przydzielenie obrońcy R. wystąpił do sądu w 2011 r., jeszcze podczas śledztwa, pion śledczy IPN.

– Przepisy procedury karnej przewidują, że w pewnych przypadkach obrońca musi być, to są tzw. przypadki obrony obowiązkowej, niezależnie od tego, czy oskarżony chce, czy nie chce. Jeżeli nie ma obrońcy z wyboru, to my musimy wnioskować o ustanowienie obrońcy z urzędu. A sąd nie ma innego wyjścia, jak go ustanowić – tłumaczy prok. Marcin Gołębiewicz, p.o. naczelnik pionu śledczego warszawskiego oddziału IPN.

– To nie jest obrońca przyznany ze względu na tzw. biedę, czyli z powodu, że oskarżony nie ma możliwości z własnych środków sfinansować pomocy obrońcy – zaznacza prokurator.

Gołębiewicz podkreśla, że ustanowienie obrońcy w śledztwie rozciąga się także na ewentualny późniejszy proces.

– Z moralnego punktu widzenia jest to bardzo niestosowne postępowanie człowieka, który ma tak wysoką emeryturę i jeszcze korzysta ze środków państwowych, mimo że stać go na wynajęcie adwokata – ocenia Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Obrońca Mariana R. mec. Andrzej Lemieszek mówi, że to Skarb Państwa poniesie koszty tej obrony, i to bez względu na wynik procesu.(...)

http://naszdziennik.pl/polska-kraj/50019,na-koszt-panstwa.html

Brak głosów