Tragiczna perspektywa...
Kilka dni temu, mój kolega z więziennej celi ZK Łęczyca, Adam Borowski, napisał list do Władysława Frasyniuka, apelując do niego, aby ten
nie popierał prowokatorów lewackich z KOD-u...
Drogi Adamie, pamiętam tamten czas i Twoją atencję w stosunku do "legendy solidarności", Władka Frasyniuka...
rzec możnaby: obaj byliśmy wtedy młodzi i obaj - na swój sposób - zauroczeni romantyczną perspektywą uczestnictwa w walce o Polskę, którą
chcielismy wyrwać z bolszewickich łap, moskiewskich pachołków.
Dzisiaj ze zdumienia mowę odbiera, gdy tzw. "legendy solidarności", stają karnie w szeregu z prowokatorami i zdrajcami...
jutro może być już za późno, jutro "ktoś ", komu bardzo zależy na przelaniu polskiej krwi, w bratobójczych walkach ulicznych; może osiągnąć swój,
zbrodniczy cel.
Miesiąc temu, też napisałem list - z kolei do innej "legendy solidarności" - znanego mi z czasów stanu wojennego, Józka Piniora.
On także "dał głos" w trakcie KODziarskiej hucpy we Wrocławiu - nie będę cytował całości listu, bo jest podobny w przekazie do tego, jaki napisal Adam
do Frasyniuka...
Wszystko bowiem sprowadza sie do zasadniczej sprawy, wręcz pryncypialnej, przy ocenie obecnych postaw ludzi, którzy niegdyś uchodzili za liderów
opozycji antyreżimowej:
- Czy oni już wtedy wklakulowali swój sprzeciw wobec reżimu komunistyczngo, osobiste straty jakie ponosili i utratę wolności, w ewentualne przywileje,
jakie staną się ich udziałem w przyszłości?
Czy może zawsze byli po stronie szeroko pojętej lewicy i nigdy nie dopuszczali do głowy, aby kiedykolwiek lewica mogła oddać władzę nad Polską,
narodowej prawicy?
Pamiętam, że Józek Pinior, wprawdzie mówił o Polsce, gdzie będzie obowiązywał prawdziwy pluralizm, ale wiem również, iż nie był w stanie sobie
wyobrazić Polski rządzonej przez narodowców.
Wyraził swego czasu obawę, że jego kontakty z narodowcami oznaczaja dla niego w najlepszym razie, zaglądanie do jego metryki i sprawdzanie
pochodzenia...
Lewacy zrobią wszystko, aby nie dopuścić do zrealizowania prawdziwie narodowego, ustroju w Polsce.
Wszystko, to znaczy nawet doprowadzą za sprawą prowokacji, do przelewu krwi i to może mieć miejsce już jutro, w Polsce, w Naszej Ojczyźnie...
Nie wiem, czy apelowanie, aby ustrzec Polskę od bratobójczej wojny na ulicach, cokolwiek może zmienić w sytuacji, gdy za działaniami lewaków
stoi kahał syjonistyczny a wykonawcy prowokacji, być może już czekają, na rozkaz do rozpoczęcia "akcji fałszywej flagi"?
Mój list do Józka Piniora zakończyłem takim oto pytaniem i zacytuję to na koniec, tym bardziej, że jestem pewien, iż Józek nie odpisze, jak zresztą
na kilka poprzednich listów, jakie do niego wysłałem:
(cytat z mojego listu do Józka Piniora)
" Czy istnienie narodowego Państwa Polaków, jest Tobie i Twojemu środowisku, tak obmierzłe, że gotowi jesteście utopić Polskę w krwi, oby tylko
zwyciężyły interesy chazarskich syjonistów?" (koniec cytatu).
Już za kilkanście godzin przekonamy się, jaką odpowiedź dadzą nam lewacy...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2802 odsłony
Komentarze
# zbzukowski
7 Maja, 2016 - 12:02
Końcowe pytanie jest oczywiście retoryczne. Wiadomo jaka będzie odpowiedź, gdyż lewactwo jest niestety stanem nieodwracalnym. Kto się urodził rybą, ptakiem nie umrze.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
Legenda ???
7 Maja, 2016 - 20:09
Pan Frasyniuk i legenda to chyba wielkie nieporozumienie. Legenda to Śp. Anna Walentynowicz, państwo Gwiazdowie i wielu innych. Frasyniuk szybko ustawił się finansowo i jeszcze szybciej zapomniał o ideałach solidarności. Jak widzę tę gębę i słyszę jak mędrkuje w telewizji to mi się przysłowiowy nóż w k.......... Teraz już go nie widzę bo to pupilek TVN a ja tą stacją się brzydzę tak jak Frasyniukiem.
panie kolego, szkoda pana czasu i zaangażowania
8 Maja, 2016 - 08:39
Takie apele spływają po nich jak woda po kaczce... (nomen omen) to są kapusie pierwszej wody i lepszego sortu... taka frasyniuk...któregoś dnia kupił sobie dwieście ciężarówek... i pan mysli, że to mu tak z nieba spadło ? musiał być niezłą kurwą (przepraszam panienki wiadomej konduity, ale termin "kurwa"zarezerwowałem tylko dla polityków) skoro bezpieka dała mu tyle kasy... oni ida swoją drogą, maja kupę kasy sa ustawieni... ale muszą po prostu słuchać prowadzących...tyle w temacie... proszę skupić sie na informowaniu młodych o tym jak było i jak jest... szkoda pańskiego czasu na apele do w/w kurew...
przepraszam za słownictwo ale trzeba oddzielić ziarno od plew...