„Ukryty” B. Wildsteina. Skąd zło na Krakowskim Przedmieściu?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Bronisław Wildstein: „Ukryty” – bo taki tytuł nosi powieść – dzieje się w pierwszym tygodniu sierpnia 2010 roku. Można powiedzieć, że świeżo po katastrofie smoleńskiej. Nie rozstrzygam co stało się 10 kwietnia, interesuje mnie raczej to, co działo się w Polsce później. To, co działo się wówczas stanowi nie tylko tło kryminalnej intrygi, ale także, do pewnego stopnia jej mechanizm sprawczy.

Działo się wtedy sporo. Na co szczególnie zwrócił Pan uwagę?

Podłożem fabularnym w „Ukrytym” jest sabat, który rozgrywał się na Krakowskim Przedmieściu, coś, co niewiele wcześniej wydawałoby się nieprawdopodobne: tłumy domagające się usunięcia stamtąd krzyża, krzyczące „chcemy Barabasza” etc. Pękła skorupa naszych społeczno-politycznych, konwencjonalnych zachowań i odsłonił się jej metafizyczny wymiar. To on interesuje mnie jako pisarza.(...)

http://rebelya.pl/post/1794/ukryty-bronisawa-wildsteina-czyli-unde-malum-na

Brak głosów