Nowe taśmy z Sowy i Przyjaciele Kolejne nagranie z Bieńkowską szokuje!
Kontrole w NIK wykorzystywane na polityczne zamówienie, tuszowanie przestępstw w instytucjach podległych rządowi, załatwianie „pracy” w Brukseli – na jaw wyszły kolejne taśmy nagrane przez kelnerów w 2013 r. w warszawskiej restauracji Sowa i Przyjaciele.
Główną negatywną bohaterką nagrań ujawnionych przez „Gazetę Wyborczą” jest ówczesna wicepremier Elżbieta Bieńkowska (52 l.), ale także jej zastępca w resorcie Zbigniew Rynasiewicz (51 l.), szef śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz (54 l.) i ówczesny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (44 l.).
Obecna unijna komisarz opowiada na taśmach, jak planuje oszukać kontrolerów z NIK. Chodziło o badanie prawidłowości wykorzystania funduszy europejskich w służbie zdrowia. Bieńkowska uspokaja, że posłuży się wynikami... z 2011 roku! – Zrobię tak, by wyszło dobrze. To znaczy wiadomo, że to nie jest prawda, ale co? Kto będzie te pieniądze zwracał? Ja wiem, jak jest. Kontrole robiliśmy po to, żeby wyszło, że jest dobrze. A jest źle, ale to są setki milionów złotych – opowiada m.in. Arłukowiczowi.
Inny uczestnik tej rozmowy w czasie spotkania rozmawia przez telefon z tajemniczą Dianą. Tłumaczy, jak załatwił jej pracę w Brukseli.
– Masz od 1 lipca pracę, ale kto ci mówi, żebyś ty chodziła do pracy? Masz etat, a nie to, że masz chodzić do roboty, bo wiesz, to jest różnica. Będziesz tam referentką do spraw różnych, no i tyle, nie będziesz się ruszać, będziesz leżeć – roztacza wizję brukselskiej sielanki.
W innej nagranej rozmowie Rynasiewicz opowiada, jak szef Głównego Inspektoratu Transportu Samochodowego Andrzej W. wyprowadzał z urzędu pieniądze.
– Sam ze sobą podpisywał umowy! 400 tysięcy sobie wziął – oburza się ówczesny wiceminister. Przyznaje, że sprawa nadawała się do prokuratury, ale Andrzej W. jedynie stracił pracę. Sam Rynasiewicz martwił się swoją sytuacją – że służby mogą zakwestionować jego oświadczenie majątkowe sprzed lat.
Prokuratura prowadzi postępowanie w każdej z tych spraw.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 558 odsłon
Komentarze
Ta nagonka na "Kwiatka" i jego NIK
4 Października, 2015 - 01:48
jest wielce interesująca zwłaszcza w kontekście takim, że o to właśnie kontrole NIK ujawniły wiele nieprawidłowości jeśli chodzi o zarządzanie tym krajem. Jednym słowem Kwiatkowski ma "kwity" i to nawet na Smoleńsk i dlatego trzeba Kwiatkowskiego i NIK zniszczyć.