Na lekcji historii, w liceum, dowiedziałem się o trójpodziale władzy. Dowiedziałem się, że od dawien dawna władza dzieli się na
ustawodawczą - tworzącą prawo
wykonawczą - realizującą to prawo
sądowniczą - pilnującą, żeby to prawo było realizowane.
Przyznam się, że do lekcji historii wagę przywiązywałem małą, odkąd odkryłem zbyt wiele luk, nielogiczność wnioskowania autorów podręczników i to, że...