Mam 7 lat.
Spłonął mój świat.
Uciekam w dal.
Tylko mi Ciebie, Mamo;
tylko mi Ciebie, Tato,
żal...
Wciąż słyszę krzyk,
choć ogień znikł,
bo wicher dmie...
Gdzie się schowałaś, Mamo;
gdzie się schowałeś, Tato?...
Gdzie?
Przez nocy mrok
widzi mój wzrok
skrwawiony piach…
Jakże bez Ciebie, Mamo;
jakże bez Ciebie, Tato,
strach!
Biegnę co sił,
słyszę jęk pił,
straszny świst kos…
Jaki okrutny, Mamo,
jaki...