Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka wraz z synem wracali z miasta samochodem, gdy spotkała ich dość nieprzyjemna przygoda.
- Policja - rozdarł się Łukaszek.
- Co jest, przecież nigdy tu nie stali - mamrotał tata Łukaszka na widok patrolu z urządzeniem pomiarowym celującym wprost w niego. Jeden z policjantów zamachał lizakiem i tata Łukaszka posłusznie zjechał na chodnik i zaparkował koło radiowozu. Żaden z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kubiakowi, który było kolegą z pracy taty Łukaszka, przytrafiła się wyjątkowo niefortunna przygoda. Ktoś przejechał mu samochodem po stopie. Stopę włożono mu w gips i w związku z tym poprosił tatę Łukaszka, aby ten podwiózł go na policję celem złożenia zeznań.
- Czy to coś da... - mruczał tata Łukaszka kiedy wiózł Kubiaka na policję.
- Myślę, że da - rzekł pogodnie Kubiak. - Rozpoznałem sprawcę!...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka wyszedł z kościoła zadowolony. poszedł do innego niż zwykle, bo dowiedział, że kazania tu prawi ostatni ksiądz w mieście, który nie podporządkował się zaleceniom specjalnego organu państwowego nadzorującego homilie. Było to Biuro Oceny NIeprawomyślnych Myśli, w skrócie...
Skróty, prawdę mówiąc, bywają niebezpieczne. Dziadek przekonał się o tym po chwili, kiedy zauważył...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Po całym bloku niosły się huki i stuki.
- Co tam się dzieje? Wytrzymać nie można - denerwowali się Hiobowscy i w końcu wysłali Łukaszka na zwiady. Łukaszek wrócił z wielce tajemniczą miną i oświadczył, że windę przerabiają.
- Ciekawe na co - rzekł z sarkazmem dziadek Łukaszka. - Pewno, żeby jeździła w poprzek!
Łukaszek zaprzeczył i powiedział, że zmiany obejmują rozkład jazdy. Hiobowskich bardzo...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W związku z tym, że tata Łukaszka i jego kolega z pracy, Kubiak, ciągle opowiadali jak to mają mnóstwo pracy, ich szef podjął decyzję o zatrudnieniu nowego pracownika.
Ogłoszenie zostało opublikowane w internecie i przyniosło kolosalną liczbę odpowiedzi.
- Ciekawe kogo nam przydzielę zastanawiali się pracownicy działu, aż tu znienacka zadzwonił ktoś z działu kadr. I poprosił, żeby ktoś z działu...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek od samego rana denerwował niezmiernie panią wicedyrektor. W końcu nie wytrzymała i poprosiła go na przerwie do gabinetu pana dyrektora. Pustego, bo pana dyrektora nie było. Pojechał na konferencję "fotoradary w każdej szkole".
Pani wicedyrektor przystąpiła zatem do frontalnego ataku.
- Ja wszystko wiem, Hiobowski.
- O! - zdziwił się uprzejmie Łukaszek. - To jak brzmi prawo Ohma?
- Ty...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka był bardzo zdenerwowany.
- Czy pan słyszy co do pana mówię? Jest pan przecież funkcjonariuszem służb państwowych, tak czy nie?
Adwersarz taty milczał.
- To jest niedemokratyczne! - grzmiał tata Łukaszka. - Tajne metody! Działanie z ukrycia! Szpiegostwo! Inwigilacja! Wytaczanie opresyjnej machiny urzędniczej przeciwko szaremu obywatelowi!
Milczenie.
- Wy w ogóle nic nie robicie tylko...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy byli źli i narzekali, że ten dzień też był zły. No, nie wszyscy Hiobowscy. Bo mama Łukaszka zamknęła się w łazience i czyniła tam jakieś tajemnicze zabiegi. Wreszcie wyskoczyła z okrzykiem:
- Tadaaaam! - i zaprezentowała twarz pomazaną czymś zielonym.
Hiobowscy wzruszyli ramionami i warczeli dalej.
- Mandat! - warczał tata Łukaszka. - Też się ustawili, gdzieś schowali się za rogiem, a...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jest lato, są koncerty, wszyscy się bawią, a my nic! - oznajmiła z pretensją w głosie siostra Łukaszka swojemu chłopakowi. - Moglibyśmy gdzieś pójść i...
- Dziś wieczorem jest darmowy koncert w parku miejskim - zareagował czujnie chłopak siostry.
- Yay! - wybuchnęła radością siostra. - Super! Załatwisz bilety?!
- No... Nie. Przecież...
- No widzisz jaki ty jesteś!! Nawet biletów na koncert nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy pojechali na cmentarz.
Tata Łukaszka z ulgą dał odpocząć zmęczonym rękom stawiając koło nagrobka siaty z dąbkami i kładąc na ławkę naręcza chryzantem. Dziadek zaczął grabić liście. Babcia, w futrze potwornie zalatującym naftaliną, zaczęła zmiatać liście w to miejsce, gdzie dziadek zagrabił. Mama zaczęła szykować kwiaty do wazonu. Łukaszek został wysłany po wodę. Wrócił po dziesięciu...

0
Brak głosów

Strony