Najlepsze treści blogera

Miejsce – Sofia, Bułgaria.
Wydarzenie – objęcie przez Bułgarię 11.01.2018 r. półrocznej prezydencji Rady Unii Europejskiej.
 
Prezydent Europy Donald Tusk zabłysnął poliglotycznymi zdolnościami i swe inaugurujące bułgarską prezydencję w Radzie UE przemówienie wygłosił nie po angielsku, a po… bułgarsku!
O czym tam nie było w sierdcerazdirajuszczym słowie Prezydenta Europy…
Zaczął je recytując z emfazą...

Jeszcze mi po głowie walą młotem krasnoludki św.Stefana od Siedmiu Dziur o 300 tysiącach wyległych w sobotę na ulice Warszawy wściekłych KODziarzy, zapihczonych gasiuków, usmarkanych Stasiów Zarębów z pękającymi pampersami, z podsadzaną przez usłużnego Andrzejka Hadacza ex premierą Kopacz by załapała się na ostatnią porcję białej kiełbasy albo kaszanki w improwizowanym bufecie. Jedynej reducie...

Obok tytułu miała być słitfocia halibuta Bieńkowskiej, no ale że to są również moje noworoczne życzenia dla Niepoprawnych i dla Polski, halibut będzie na końcu.

Drodzy Niepoprawni! Bądźcie zdrowi i szczęśliwi! I stójcie tam gdzie zawsze staliście - po stronie prawdy, sprawiedliwości i prawa.

Polsce życzę by w Nowym 2017 Roku strząsnęła z siebie wszystkie  brudy - te esbeckie, te różnych WSI-owych...

Jakoś tak dziwnie i durnowato się zawsze działo, że podczas  Marszów Niepodległości jeśli już i coś nienormalnego - to zawsze działo się z udziałem  POLICJI  bo albo z jej inicjacji, albo z nadgorliwości jej – hehehe - „zestresowanych” funkcjonariuszy, albo  z braku synchronizacji  jej działań  z działaniami  ratusza co tylko wprowadzało dezorientację i chaos. Bo kiedy to było – w zeszłym roku...