|
2 lata temu |
KOT |
Ale KOT powinien dysponować oddziałem pod historyczną nazwą KEDYW. Jego działania powinny stanowić zaporę dla wszelkich działań antykonstytucyjnych. Polski nie stać na wyniosłą wspaniałomyślność, wyrozumiałość i łagodność. Jeżeli mamy przetrwać w tym skrajnie wrogim otoczeniu to sprawy wrogów na naszym terenie należy rozwiązywać zdecydowanie i bez zbędnych formalności. Pokazując jednocześnie że w razie.potrzeby jesteśmy gotowi używać wszelkich środków. Wróg dostrzegając stanowczość i zdecydowanie, ma powód do myślenia o cenie swoich działań. |
3 |
Kidawa nie kiwaj |
|
|
2 lata temu |
Woda w ustach |
Problem jest taki że PiS a za nim rząd postępując jak postępuje, pokazują postawę na klęczkach. Postawę bojaźliwą. Pamietam jak w 2005 roku gdy PiS objęło władzę jakaś gazeta donosiła chyba jest na pierwszej stronie że pierwszą grupą jaka złożyła wizytę premierowi nowego rządu byli przedstawiciele środowisk żydowskich. Poza tym faktem tekst był o niczym. Od tego czasu ilekroć następuje w Polsce zmiana rządu niecierpliwie szukam wzmianki o podobnych spotkaniach wkrótce po uformowaniu rządu. I nic nie znajduję. Zaprzestano wizyt w KPRM? Nie sądzę.Niemal wiernopoddańcza polityka PiS wobec Izraela i ogólnie żydostwa pokazuje że z jakichś powodów prezes Kaczyński oraz cała „góra” PiS podlegają tej przedziwnej manii czołobitności wobec tzw narodu wybranego. Jednakże nigdy się z tego działania nie tłumaczą przed narodem polskim. Jakby to była pewna normalna rzecz. Oraz, jakby nie rozumieli że postępując w ten sposób sami walnie przyczyniają się do powstawania teorii spiskowych z tym związanych oraz uniemożliwiają likwidację stereotypów jakie panują na temat Żydów. A także powodują wzmocnienie niechęci wobec tej nacji.Irracjonalnie wrogie traktowanie nas, Polaków przez państwo Izrael oraz liczne środowiska Żydów w innych krajach jest potęgowane także poprzez bojaźliwość PiSowskiego rządu. Ustawa o IPN jest tego najdobitniejszym świadectwem. Nie jedynym niestety. To wygląda jak samonapędzające się zjawisko sprzężenia zwrotnego. Bojaźliwy polski rząd pokazuje Żydom że mogą sobie pozwolić na więcej co powoduje że rząd staje się jeszcze bardziej bojaźliwy i tak dalej. Wszystko się zapętla i nie widać końca tego tańca z gwiazdą śmierci, że użyję tu określenia chyba Grzegorza Brauna.Jedyną odpowiedzią na perfidne ataki żydowskie są kolejne ustępstwa a sprawa wizyt tzw młodzieży żydowskiej w otoczeniu uzbrojonych żydowskich strażników pokazuje że nawet jeśli jest jakiś opór wobec dominacji żydowskiej to słaby. Jakby niezdecydowany do końca. A to oznacza tylko słabość, uległość państwa polskiego wobec państwa żydowskiego. Co zaznaczyło się także w wypowiedzi jednego z polityków PiS odnośnie ewentualnych reparacji od Niemców. Pojawiła się tam sprawa ewentualnego podzielenia się reparacjami z żydostwem. To zakrawa na pełną uległość strony polskiej.A potem dziwimy się że polskie państwo jest wszędzie traktowane per noga, skoro nie potrafimy walczyć skutecznie o własny interes niezależnie z kim wchodzimy w szranki. |
3 |
AGENTURA IZRAELA W POLSCE – ŚMIERTELNE NIEBEZPIECZEŃSTWO. |
|
|
2 lata temu |
Dzięki komu? |
Dziękuję za ten wpis. Mam jednak wrażenie, że ciągle obracamy się i odwołujemy do przeszłości, i dobrze… ale co chcemy uzyskać? No właśnie. Co chcemy uzyskać pisząc podobne teksty? Wiem, odpowiedzi jest bardzo wiele…Mnie chodzi nie tyle o przeszłość ile o przyszłość.„Polska trwa dzięki istnieniu idei Prawdziwej Polski – i temu miejscu, którego nikt dosięgnąć nie może.”I drugi cytat, bardzo ważny.”… dopiero gdy ludzie zaczną płacić własnym dobytkiem, krwią i upodleniem, rozum zacznie odzyskiwać swoje funkcje i generować jakąś siłę oporu. Ale to przyszłość.”Moim skromnym zdaniem, często przeceniamy znaczenie IDEI WOLNEJ (od obcej dominacji) Polski DLA przeciętnego albo lepiej powiedzieć, zwykłego Polaka.Ale drugi cytat wskazuje, że jednym z fundamentów, które nie muszą, ale mogą i powinny wiązać pojedynczych obywateli z ideą (pomijając wiele innych aspektów) jest właśnie przywiązanie do materii. Przywiązanie do posiadania rzeczy.Ja mam kawałek ziemi i mój brat ma kawałek ziemi i mój sąsiad i sąsiad sąsiada i ich dalszy krewny i tak dalej i dalej. Mamy wspólnotę bytu. Pojawia się wspólnota interesu. Jeśli jest nas miliony, mamy poczucie wspólnoty ponad wspólnotą lokalną. Do głosu dochodzi wspólnota interesów usługodawców i producentów w imię zapewnienia interesów własnych tych wspólnot jak i innych wspólnot. Łączy nas poczucie wspólnoty nie tylko interesu, ale rodzi się coś więcej co w sytuacjach zagrożenia wzmacnia w nas poczucie wspólnoty i sprowadza do porozumienia ponad różnicami interesów. Do tego łączy nas transcendentalna wspólnota narodowa. Patriotyzm. Zdolność do działania w interesie całego narodu, Polski.Nasza psychika jest tak skonstruowana, że łatwiej się nam identyfikować z ideą Polski jeśli za taką potrzebą stoi jakiś konkret. Coś namacalnego, a jeszcze łatwiej jeśli to coś ma wymierną wartość. Takie ulotne i trudno uchwytne wartości jak sentyment czy patriotyzm oddziałują tylko w pewnym stopniu. Nie zawsze wystarczającym do pobudzenia struny patriotycznej na przykład w hipotetycznych rozważaniach o ewentualnym powrocie z niedalekiej emigracji w celu czynnego wzięcia udziału w obronie Polski. Niedawno wypowiadałem się w tej sprawie na jednym z forum. Polacy mieszkający np w WB niezbyt chętnie brali by udział w obronie Polski jeśli została by napadnięta tak jak Ukraina. Większość by nie jechała do Polski brać udział w czynnej obronie. Nie czują więzi. Bo się oderwali, nie mają w Polsce niczego co by stanowiło dla nich wartość. Losy rodziny w Polsce dla niektórych nie są powodem do decyzji tego rodzaju. Być może gdyby zaistniała realna sytuacja zmienili by zdanie. Być może.Wartością zawsze było, jest i będzie posiadanie ziemi i domu. Utrata majątku trwałego, nieruchomości zawsze wywołuje głęboki sprzeciw i zmusza do skrajnych postaw. Jest ważnym czynnikiem determinującym decyzje o wzięciu „sprawy we własne ręce” jakim jest decyzja o czynnym udziale w obronie Polski, własnej ziemi. Posiadając własną ziemię identyfikujemy się z nią, a poprzez wspólnotę interesów, z podobnymi sobie innymi Polakami.To z tego podstawowego imperatywu rodzi się patriotyzm. Lokalny i ogólny, narodowy.Uważam że obecny rząd kompletnie zaniedbuje sprawę „uwłaszczenia” Polaków. Może to w przyszłości zaowocować brakiem „chętnych” do obrony. Ogólnym osłabieniem zdolności do zorganizowania powszechnej obrony. Syte społeczeństwo które nie odczuwa więzi z miejscem zamieszkania w dostatecznym stopniu, może nie być zdolne do wysiłku ponad standardowego.Pominąłem tu inną bardzo ważną kwestię wpływu „uwłaszczenia” Polaków na ekonomię i rozwój kraju. To inna historia niemniej istotna dla dobrostanu Polski.Polacy wielokrotnie już płacili własną krwią, upodleniem, dobytkiem, a także utratą terytorium, obszaru Polski. Pora by patriotyczni politycy wyciągnęli wnioski i zaczęli stosować taką politykę abyśmy nie musieli znowu tego doświadczać. Jak widać PiS nie spełnia tych wymagań w zadowalającym stopniu. Dla porządku dodam, że polityka PO i tej całej zgrai to było tylko pasmo zdrady i złodziejstwa nie mające nic wspólnego z polskością.Budowa silnej Polski zaczyna się w naszych głowach. Ale nasze głowy najczęściej zajęte są bardziej przyziemnymi sprawami niż poczucie patriotyzmu w nas samych i u naszych dzieci, pilnowanie przestrzegania wartości, dbania o właściwie rozumiany patriotyzm lokalny. Za to odpowiednie instytucje od premiera po lokalny ośrodek kultury, mają nadzwyczajny obowiązek pilnować tych spraw. Jak z tym jest na codzień widać i słychać. Nie jest dobrze. Nie jest nawet zadowalająco! Jest słabo i coraz słabiej.Polskojęzyczne niemieckie media dla Polaków jawnie przekreślają i wyszydzają polskość i prowadzą miliony na manowce karząc im wierzyć w sztuczki socjotechniczne i zboczenia oraz odtrącają od wiary i wartości chrześcijańskich.A jakie są CODZIENNE przeciwdziałania prezydenta, rządu…?Nawet nikt larum nie wola!Gnuśniejemy także na skutek zaniechania. |
4 |
Dzięki komu i czemu Polska trwa |
|
|
2 lata temu |
Kajać? |
Oni powinni ustąpić, oddać stanowiska i zniknąć z przestrzeni uniwersytetu. Tylko kim ich zastąpić? Bo tu mam wątpliwości czy mamy odpowiednich ludzi w odpowiedniej ilości osadzonych w swoich środowiskach odpowiedniej jakości? |
1 |
Krakowscy rektorzy winni się kajać |
|
|
2 lata temu |
Czy mógł czuć się Polakiem? |
Dwoistość sytuacji w jakiej wyrastał „polskość to nienormalność” (wybaczcie, ja nie potrafię używać jego prawdziwych imion) nie musiała determinować jego postawy wobec Polski, narodu polskiego i polskości. A zwłaszcza lojalności. W dzieciństwie miałem podwórkowego kolegę, którego ojciec był Niemcem. Cała rodzina, cztery siostry i jeden chłopiec (ten właśnie mój kolega) płynnie mówili po niemiecku, ale równie płynnie po polsku. Zachowywali jakieś tradycje niemieckie ale na przykład przestrzegali wszystkich świąt katolickich. Widać było że są Polakami. To rodzice dokonali wyboru wychowując swoje dzieci w duchu polskości, ale też kultywując jakieś niemieckie tradycje. Nie jestem w stanie powiedzieć w jaki sposób to osiągnęli. Nasze drogi rozeszły się w chwili gdy opuściłem Wrocław. Sporadyczne kontakty po tym okresie dawały mi do zrozumienia że mój kolega miewał problemy z wyborem swojej tożsamości bo mówił że mając możliwość wyjazdu do Niemiec na stałe, mógłby tam rozwinąć się lepiej, ale nie chce opuszczać rodziny. Działo się to w czasach komuny gdy nikt nie przeczuwał że komuna kiedykolwiek upadnie. Zatem wiele zależy od wychowania w domu rodzinnym, oraz od późniejszych wyborów we wczesnym dojrzałym życiu. Każdy z nas dokonuje wyboru postawy i ponosi za to odpowiedzialność. Brak lojalności wobec Polski nie jest dziełem przypadku, ale wynikiem sumy świadomych wyborów dokonanych wcześniej.Życiowe motto „polskość to nienormalność” niewątpliwie przyświeca mu przez całe życie i tak dalece determinuje jego postawę wobec miejsca i ludzi wokół niego, że jest zdolny wziąć pieniądze za usługę świadczoną na rzecz Niemców. Bo czymże innym jak nie jurgieltem jest kwota długu zaciągniętego u Niemców, CDU na założenie partii politycznej?W moim rozumieniu, oceniany w kategoriach lojalności oraz wielkości szkód lub dobra poczynionych narodowi polskiemu, Polsce, stał się winnym zdrady.Posiadanie obywatelstwa zobowiązuje do przestrzegania pewnego minimum jakim jest bierna lojalność. Jawne szkodzenie interesom państwa którego jest się obywatelem jest zdradą która powinna skutkować bezwzględną karą. |
1 |
PIENIĄDZE, ALBO SUWERENNOŚĆ |
|
|
2 lata temu |
Prowokacja? Rakieta? |
Mocno wątpię w możliwość tego rodzaju „odwetu” w wykonaniu Kaczyńskiego. Brak tzw jaj to kwestia charakteru. Nie potrafię wyobrazić sobie obu, Kaczyńskiego i Terleckiego jako organizatorów czegoś podobnego. Obaj reprezentują raczej postawę Mazowieckiego i jego legendarny flegmatyzm. Tu by potrzeba młodych ludzi, z zapałem, ale i rozumem. Takich raczej z KEDYWu. Ale o czym ja tu, gdy nikt nie dał jeszcze nikomu nawet w tzw. pysk.W historii różnych narodów nie z powodu takich spraw wybuchały ciężkie zamieszki i walki wewnętrzne. I może dzięki temu lepiej odsiewano plewy od ziarna? Dokonywano dramatycznej, ale oczyszczającej cezury. Chyba tylko raz w historii wisielcy dyndali z latarń w Warszawie. A i to dawno temu, co nie przestrasza dziś nikogo.Moja prognoza: będziemy tak gnić w tym bagnie jeszcze do wyborów przynajmniej.Nawiasem, zapowiedź opublikowania „pierwszej części”(?) pracy posła Mielcarka odnośnie oszacowania strat spowodowanych przez Niemcy, znając sposób w jaki PiS prezentował rozmaite rzeczy, napawa mnie obawami czy w ogóle warto się za to brać. Bo sam raport to tylko początek długiej i wyczerpującej walki z Niemcami. Albo blamaż, po którym będzie znacznie trudniej podejść do tematu powtórnie. Więc albo PiS ma rozpisany doskonały plan działania, strategię i taktykę, albo…Jeśli PiS, jak ma w zwyczaju spaprze i tą sprawę to, wybory 2023 mogą być bardzo przykrą niespodzianką. Dla wszystkich.Na mój gust to wraz z publikacją raportu i publikacji strat i żądaniem reparacji powinna ruszyć doskonale przygotowana i spektakularna, zaplanowana na conajmniej kilka lat, kampania odzierająca Niemców z blichtru moralności w jaki się przystroili na użytek zrzucenia z siebie odpowiedzialności za barbarzyństwo jakiego się dopuścili w czasie II Wojny Światowej. Bez pogrążenia Niemców i pokazania całemu światu ich zbrodni, barbarzyństwa w jakiś szokujący i przemawiający sposób nie stworzymy klimatu do zgięcia im kolan. Nie wywołamy politycznego nacisku opinii międzynarodowej, który posłuży do wyciśnięcia ich jak cytryny. Do ostatniej kropli ich potu.Bo jeśli mamy zawalczyć to, albo idąc na całość, albo wcale.Trzecia opcja? Jak zwykle, ochłap rzucony przed wyborami. |
1 |
PROWOKACJE Efekt domina? |
|
|
3 lata temu |
Wpis tego człowieka… |
Wpis tego człowieka to przejaw skrajnej niedojrzałości połączonej w tym przypadku ze skrywaną złośliwością. Duży chłopiec który dostał zabawkę ( w postaci zagłówki, albo czegokolwiek innego) i chce na siłę zrobić z tego użytek. Koledzy namówili na rejs w pobliże inwestycji która wedle ich guru nie ma znaczenia gospodarczego. Tacy ludzie garną się do okolic PO czy szerzej całej tej przesiąkniętej „europejskością” czeredy Młodych Wykształconych z Wielkich Miast, wyobrażając sobie, że skoro łączy ich uwielbienie dla (lewackich) idei płynących z samego centrum „błogosławionej” Brukseli, wolno im wszystko.Dostrzegam w tych ludziach dozę dezynwoltury, która przejawia się czasem jako nonszalancki brak poszanowania dla zasad, dla prawa(!), zwyczajów… oraz dla ludzi których oni sami postrzegają jako tych innych - znienawidzonych. To właśnie tacy ludzie idą potem na spędy „ulicy”!i skandują swoje osiem gwiazdek.Mam takich (niestety) w swoim otoczeniu conajmniej kilkunastu. Znam ich każdy ruch i każdą wypowiedź z wyprzedzeniem. Są przewidywalni niczym informacje TVNu. Nadto niemal wszystko im się „kojarzy” co rodzi rozmaite zabawne sytuacje. Ostatnio na temat śniętych ryb w Odrze. Niemal plagiatowali niejakiego Tuska, który chciał być pierwszym który dokopie PiSowi tą rtęcią. Miałem niezły ubaw słuchając jak z zapałem komentują wypowiedź Tuska o rtęci a chwilę później ze zdumieniem słuchali o niemieckich wynikach badań wód Odry. Trzeba było widzieć ich miny gdy podpytywałem o tę rtęć, niby to nie wiedząc że to lipa. Boki zrywać!Niestety, tyle w tym mojej radości co smutku. Młodzi ludzie dający się brać na plewy, myśląc zupełnie bezkrytycznie, akceptujący wszystkie bzdury wygadywane w ich ulubionych mediach.Owocem tej niemieckiej propagandy są osobnicy którym wydaje się że coś wiedzą. A potem gdzieś płyną jakąś łódką i dziwią się że ich nie wpuszczają. Albo się nie dziwią. A przy okazji z racji swoich powiązań towarzyskich (oraz zapewne nie tylko) prowokują lub wręcz celowo robią to o czym napisano już gdzieś wcześniej scenariusz. Kilka dni temu w jakimś propagandowym nadajniku wybrzydzano że przecież przekop jest już gotowy, to po co czekać do 17 września? |
10 |
Jak nie przepłynąłem przekopu |
|
|
3 lata temu |
Ukraina pokazuje |
Wrogów się zabija. Gdy dochodzi do wojny, albo przewrotu, zawładnięcia władzy siłą lub podstępem, wbrew regułom demokracji, wróg nie może mieć czasu na cokolwiek.Niestety, likwidacja dobrej zmiany dała im czas na zwarcie szyków, wyjście z ewidentnego szoku przegranych wyborów. Nieumiejętność przewidzenia takiego rozwoju wypadków, niechęć do wykorzystania do maksimum przewagi czasu i zaskoczenia, stawia pod znakiem zapytania geniusz Kaczyńskiego. Jeśli jednak tak nie było, i działania były świadome, to…Ponawiam przypomnienie. KEDYW reaktywacja.Bo my już nie mamy czasu na kolejne eksperymenty i nieudane próby „dialogu i porozumienia” z diabłem. Zmarnowano dużą część ostatnich siedmiu lat, a autor motta V kolumny, „polskość to nienormalność” nadal chodzi żywy.Telewizja Polska pluje nam w twarz zapraszając popleczników typa, dla którego polskość to coś nienormalnego. Jak długo jeszcze? |
2 |
NIEMCY PRZEKLEŃSTWEM DLA EUROPY |
|
|
3 lata temu |
KEDYW |
Jakoś nie widać żeby organy państwowe chciały zająć się przestępczą działalnością agenta którego życiowym mottem jest od zawsze hasło: „polskość to nienormalność”. Nigdy nie wszczęto śledztwa w sprawie finansowania tworzenia partii politycznych za pieniądze wrogów. Nigdy nie wszczęto postępowań śledczych w sprawie setek aktów ewidentnie szkodzących interesom państwa polskiego.Miała być dobra zmiana. Jest rechot lewactwa i zdrajców.Bezkarnosc rozzuchwala.Przestępcy chodzą ulicami w glorii „polityków” i „sędziów”. Rzekomo patriotyczne państwowe media zapraszają przedstawicieli V kolumny, zdrajców, agenturę, pożytecznych idiotów - do debat!!! Debat które są pod każdym względem obrazą moralności, praworządności, uczciwości i rzetelności dziennikarskiej. Wyrabiają w ten sposób przekonanie u oglądających, że te publiczne, bezwstydne akty zdrady i zaprzaństwa, że tak jest prawidłowo. Legitymizują ich zamiast wykluczać istnienie jawnych wrogów na arenie polityki.To pokazuje słabość państwa KTÓREJ ŹRÓDEŁ NIE ROZUMIEM. Ale słuchając wypowiedzi prezesa PiS mam wrażenie, że ta słabość pochodzi od niego.Rzeczywiscie na tle mizerii politycznej na patriotycznej stronie prezes wydaje się być geniuszem.Nikt nie zadaje mu wprost, trudnych i najtrudniejszych pytań.Nikt nie drąży tematów o których prezes chciałby byśmy zapomnieli. Jednym z pierwszych jest pytanie o Aneks. Ale tych pytań jest bardzo dużo. Dużo za dużo. Nadal nie mamy nań żadnej odpowiedzi.Czego zatem oczekujemy od PiS, od SP, od rządzących jeśli oni nie mają ochoty nawet wytłumaczyć nam dlaczego podejmują takie a nie inne decyzje? Dlaczego nie realizują tego, co leży u podstaw odzyskania w całości Polski oraz zlikwidowania tzw opozycji, a w istocie jednej ogromnej V kolumny?Na codzień media państwowe usypiają jak mogą naszą czujność i stępiają jak mogą wyrazistość aktów zdrady i szkodnictwa na wielką skalę.Nadchodzi czas aby Polacy sami zadbali o swoją i następnych pokoleń przyszłość. Nikt za nas tego nie zrobi.Rozprawa z wrogami będzie krwawa. To wydaje się być nieuniknione. Odwlekanie tego wydaje się być jednym z priorytetów PiS, a Kaczyńskiego w szczególności.Pytanie, co przeleje czarę goryczy? Pytanie kiedy to nastąpi?Czy znowu obudzimy się z ręką w nocniku?Ja już jestem wściekły. Zmarnowano nam siedem lat. |
-3 |
PLAN NA POLSKĘ: Zamrożenie, zagłodzenie i likwidacja |
|
|
3 lata temu |
Poseł jaki jest każdy widzi. |
A jaki jest poseł? Parafrazując znane powiedzenie: Taki poseł, jacy wyborcy! |
1 |
Szacunek dla rowerzysty |
|