Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika stronnik
1 rok temu Nie tylko to Sprawa ustawy medialnej nawet gdyby Duda nie zawetował, najprawdopodobniej trafiła by do sądu. A sądy jak wiadomo są opanowane przez lewackich Żydów i inne czerwone gadziny. Stąd chyba niechęć PiS do walki do ostatniego tchu. I słowa Kaczyńskiego następnego ranka po zawetowaniu w radio: „mamy nową sytuację” po których nie następują żadne działania których należało by się spodziewać. Ale oczywiście można było wszystko naprawić wystawiając  w kolejnych wyborach innego kandydata na prezydenta. Tymczasem zrobiono to co było najgorszym rozwiązaniem. De facto zrezygnowano z reform sądów wylewając przy okazji kubły pomyj na głowę Zbigniewa Ziobro. Który miał związane ręce. Duda tez je skutecznie wiązał. W ogóle Dudzie zawdzięczamy wyjątkowo wiele zaniechań co w efekcie przełożyło się na dzisiejszy wynik wyborów. Zwracam przy okazji uwagę, że Duda porzucił PiS występując z partii zaraz po objęciu urzędu. Pytam: który prezydent np USA porzuca swoją partię deklarując, że robi to w imię zjednoczenia Polaków? Dodatkowo posiłkując się debilnym tłumaczeniem o wpływie na te decyzje jakiejś pani z jego biura. Co zresztą powtórzył przy innej okazji posiłkując się spotkanym na ulicy „byłym mundurowym.” Po tym wybryku, który odzierał mnie z godności, bo przecież głupi nie jestem, przestałem się łudzić kim jest Duda?Osobiście, jestem na Dudę nieustająco wściekły. 1 Niestety za taki wynik ZP i referendum odpowiada PAD.
Obrazek użytkownika Szpilka
Obrazek użytkownika stronnik
1 rok temu PiS szedł/idzie drogą „połówki” Co mam na myśli? Otóż to działania zakreślone połowicznie albo doraźnie. Na polu odbudowy armii, PiS nie miał planu ani nie działał wystarczająco wcześnie i wystarczająco energicznie. ILE LAT?! Powtórzę, ILE LAT trzeba było, aby pokonać działania niesławnego Inspektoratu Uzbrojenia? Działania tego tworu zakrawały na sabotaż zlecony z Moskwy. Kto chce coś zmienić po prostu robi to i nie czeka na gwiazdkę z nieba, na olśnienie.Ta systemowa niewydolność PiSu budziła najpierw moje zdumienie z czasem przekształcając się w złość i frustrację. A to tylko jeden mały przykład. Osobnym problemem była sprawa reformy sądów. Wszyscy wiemy, że kunktatorsko zachowująca się większość sędziów będzie conajmniej stała w bezczynności licząc, że ich harcownicy wywalczą status quo. I tak jak należało zrobić z tym porządek od momentu objęcia władzy - natychmiast, tak weto Dudy (którego uważam za zdrajcę, bo który polityk obejmujący urząd prezydenta(!) występuje z partii która go wypromowała?) uniemożliwiło jakiekolwiek sensowne reformy. Zwalanie odium zła w tej sprawie na Ziobro była jedynie zabiegiem mającym chronić prezydenta. A w swej najważniejszej warstwie miały one doprowadzić do pozbycia się kasty sędziowskiej, która narzuca sposoby działania pozostałym sędziom.A właśnie od czystości zasobu sędziowskiego, jako fundamentu wszelkich działań podlegających ewentualnej dyskusji w sądzie, zależy czy POLSKOŚĆ będzie realizowana albo RACZEJ WYMUSZANA właśnie w sądach. Bo sądy służą do dyscyplinowania poddanych osądowi. Zatem prostą konsekwencją już tylko było zaniechanie stworzenia nowej ustawy medialnej, która miała ograniczyć administracyjnie udział obcego kapitału oraz szeregu innych, a niezbędnych reform. Reform które miały odebrać Polskę obcym i przekształcić ją w kraj Polaków.Tak przynajmniej ja odczytywałem program PiS z 2015 roku. To wtedy PiS zaczął przegrywać, co można było obserwować, kiedy po każdych kolejnych wyborach poparcie zamiast rosnąć, malało. Aż stało się to co mamy dzisiaj. Sprowadzanie przyczyn obecnego stanu do braku czytelnego programu nie jest dobrym wyjaśnieniem przyczyn tej przegranej. Acz miało swój udział.Przyczyn jest bardzo wiele. Jedną z bardzo ważnych jest brak reformy systemu mediów. A największą jest brak planu na WIELKĄ POLSKĘ. Co przez to rozumiem? Nasze położenie geopolityczne sprawia, że nie ma tu zbyt wiele miejsca na kompromisy. W zasadzie zawsze stoimy przed pytaniem: „być, albo nie być.”To sprawia, że musimy zawsze mieć bardzo silną armię. Zatem musimy zbudować silny przemysł zbrojeniowy. To zaś wymaga dużej dyscypliny w gospodarce, której najważniejsze elementy muszą pozostawać pod kontrolą państwa. To zaś wymusza określoną strukturę tak samych firm państwowych lub w układzie mieszanym, jak i w sferze zarządzania. Tu nie ma miejsca na przypadki, błędy, wpadki personalne. Nasza struktura administracji nie jest dostosowana do takiego systemu. Ale problemem są też ludzie pracujący w administracji. W MSZ nadal panuje dawny duch Geremka. Potwierdzają to pytania zadawane przy okazji pobierania kart do głosowania i referendum.Zatem, tak. Program PiS to opasła księga, której nie odważyłem się przeczytać w całości, a jedynie wyrywkowo. Ale już tylko z tych wyrywek zdołałem się zorientować, że jest on zakrojony na kolejną kadencję lub dwie. Ale brak tam całościowego doniesienia się do pozycji Polski w Europie. Nie ma tam planu na Wielką Polskę. Musi być wizja, która porwie odpowiednią liczbę Polaków i bezdyskusyjnie jej punkty staną się imperatywem dla każdego. Każdy je zrozumie i przyjmie jako swoje. Tej wizji tam nie ma. Trudno zatem oczekiwać żeby PiS promował ten program, raz że zbyt obszerny, a dwa nikomu do głowy nie przyszło zrobić z tego kilkustronicową broszurkę doręczoną do każdego gospodarstwa domowego.My nie mamy wyboru. Albo będziemy krajem silnym, z którym każdy musi się liczyć, albo nas nie będzie. Niemcy przy pomocy struktur Unii oraz zdrajców w rodzaju „polskość to nienormalność” wchłoną nas zanim się zorientujemy. 2 Dlaczego PiS (ZP) może stracić władzę?
Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz
Obrazek użytkownika stronnik
1 rok temu Zapytałem pana posła Piotra Króla Z PiS o sprawę mediów około marca tego roku. Rozmowa odbyła się w miejscu publicznym, pełnym ludzi czekających na swoją kolej rozmowy z posłem. Jego odpowiedź mnie zdumiała. Powiedział że ta sprawa musi poczekać aż uzyskamy większość która pozwoli zmienić ustawę lub konstytucję. Widać jednak było że on nie ma własnego zdania które byłoby zgodne z moim sugestywnym pytaniem. Zawierało ono sugestię ograniczenia udziału obcego kapitału w mediach. Wyraziłem obawę, że jeśli czekamy w ten sposób to nigdy nie da się nic zrobić. Odpowiedziała mi tylko milczący zdziwiony wzrok. Osobiście napisałem do różnych posłów i działaczy PiS w tym przynajmniej jeden raz do prezesa Kaczyńskiego poruszając wyłącznie tą, jak uważam najważniejszą sprawę. Ale jak widać groch o ścianę. A przecież media, ich działania mają kluczową rolę w systemie demokracji. Nasa jest stałe zaburzania działaniami obcych mediów, co jest już truizmem. 7 Nie zapłaczę za PIS, zapłaczę nad naszym losem
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
1 rok temu ? - ?? Należało zrealizować wszystkie NAJWAŻNIEJSZE obietnice wyborcze odkładane od roku 2015. Zaczynajac od sądów, poprzez media a skończywszy na dziennikarzach. Generalne odkomuszenie i likwidacja agentury. PiS okazał się mało skuteczny w najważniejszych dziedzinach. Duda dołożył swoje i mamy pozamiatane. Młodsze pokolenia wchodzące w wiek wyborcy nie mjąnswoadokosci niebezpieczeństw do których odwoływał się PiS. Młodzi są zafascynowani Europą pompowaną przez obce media. Jeśli PiS straci teraz władzę długo jej nie odzyska. Pokolenie lat 50 tych odchodzi na emerytury a coraz młodsze roczniki mają słabą świadomość zagrożenia jakie niesie ze sobą płynące z zachodu lewactwo. 3 Miałeś chamie złoty róg
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
1 rok temu Gdzie instynkt samozachowawczy? Lewactwo pchając nas wszystkich w tę utopię odbiera rozum i trzeźwe myślenie poprzez zastraszanie i umysłową, lekko strawną papkę medialną. Od lat trwa odbieranie ludziom zdolności krytycznego myślenia z jednoczesnym terrorem środowiskowym, który zabrania mówienia prawdy o tym zadziwiającym zjawisku samozagłady. Nawet jeśli przyjąć, że NWO jest zaplanowaną i prowadzoną skutecznie akcją to, zdumiewa w tym planie widoczny brak wizji tego co ma być ostatecznym wynikiem planu. Bo nie ma złudzeń, że przybysze z Afryki dadzą się łatwo spacyfikować i sprowadzić po raz wtóry do roli tępych i bezwolnych niewolników na nowej dla nich ziemi. Znaczna domieszka muzułmanów będzie na pewno czynnikiem zaburzającym ten misterny plan.Innym elementem który wymyka się z tego planu to, brak wykształconych i posiadających umiejętności ludzi zdolnych podtrzymywać byt jednostek umiejscowionych na szczycie NWO. Cała istniejąca infrastruktura, która służy cywilizacji w Europie, wymaga dość dużej dyscypliny i kultury technicznej by mogła funkcjonować jak dotychczas. Być może w horyzoncie czasowym najbliższych piętnastu lub dwudziestu lat uda się utrzymać poziom, który zagwarantuje sprawne funkcjonowanie tej infrastruktury. Ale uzdolnieni i dysponujących odpowiednią wiedzą i kulturą techniczną ludzie, odejdą i zostaną jedynie ledwo przyuczeni, którzy bez odpowiedniej dziś narzuconej im dyscypliny, wynikającej właśnie z tej swoistej kultury technicznej, nie będą zdolni zapewnić funkcjonowania wielu krytycznych lub kluczowych elementów infrastruktury.Mam własne obserwacje w tej kwestii z kilku krajów, w tym Kanadzie. W Kanadzie narasta, na razie mało widoczny, problem braku profesjonalistów w określonych dziedzinach. Na razie braki są niewielkie i udaje się je uzupełniać napływem ludzi z Ukrainy, Rosji czy innych mniejszych państw Europy Środkowej. Ale taki napływ nie jest wieczny. Poza tym coraz szybciej odchodzą na emeryturę ci którzy dysponują wiedzą na tyle głęboką, że są w stanie przekazać ją w jakiejś części tym z imigrantów, którym jeszcze się chce w ogóle wysilać mózgownice. Ale i tak prowadzi to do obniżenia poziomu kultury technicznej. Bo ludzie z Afryki, Bliskiego Wschodu, czy nawet Azji funkcjonują na zupełnie innych zasadach psychologicznych. Mają zupełnie różne widzenie świata oraz zawartych w nim systemów technicznych. Celowo pomijam tu ludy z innych części świata bo to zupełnie inna bajka. Oni mają na tyle inną mentalność, że nie widzą wielu rysujących się problemów strukturalnych i innych, o które należy dbać z wyprzedzeniem i wykorzystywaniem maksymalnym dostępnej wiedzy. Muzułmanie na przykład, nie demonstrują potrzeby rozwoju w takim stopniu, który byłby wystarczający do zapewnienia postępu w utrzymywaniu rozbudowanej technologicznie infrastruktury. To zupełnie inna kultura bez rozwiniętej wewnętrznej potrzeby jej istnienia.Niech nas nie zmylą osiągnięcia takich państw jak Chiny, Indie albo Pakistan, które w jakiś sposób osiągnęły PUNKTOWO wysoki poziom technologiczny i są zdolne do budowy broni nuklearnej czy wysyłania ludzi w kosmos. Na poziomie infrastruktury, która w tych krajach ma zapewniać dostęp do zdobyczy technologicznych zdecydowanej większości mieszkańców, kultura techniczna jest na bardzo niskim poziomie.Przybysze z Afryki mają tej kultury jeszcze mniejszy zasób oraz inne wymagania wynikające z opóźnienia cywilizacyjnego.W tym kontekście plan całkowitego przenicowania naszej kultury i odebrania nam tego co jest dorobkiem dwóch tysięcy lat rozwoju opartego na zespole wartości chrześcijańskich, zakrawa na spełnienie zasady iż gorszy pieniądz wypiera lepszy.Nasz dzisiejszy poziom życia, a także utrzymanie go jest możliwe wyłącznie dzięki stałemu postępowi technologicznemu. Zatrzymanie go, automatycznie spowoduje cofnięcie, po pewnym czasie, wszystkich ludzi do czasów kamienia łupanego. Nie da się utrzymywać funkcjonowania infrastruktury, zwłaszcza krytycznej bez postępu technologicznego.Zatem po co komu plan, który w efekcie przyczynia się do zaniku wydawało by się niezbędnego minimum tych elementów bez których dalsze istnienie jakiejkolwiek cywilizacji opartej o znane nam zdobycze technologiczne staje się niemożliwe? Czy chodzi o odejście od cywilizacji i powrót z gołym tyłkiem na drzewo? Nie widać w tak zarysowanej a według mnie całkiem realnej perspektywie jakiejś spójnej logiki pozwalającej dostrzec realną i długofalową korzyść dla kogokolwiek. W krótkiej perspektywie ktoś coś tam zyska, ale kosztem  calej cywilizacji.  4 Migracja i relokacja
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
2 lata temu Mało tego… Nikt jakoś nie pisze o pewnym, być może mało znanym a może marginalnym zjawisku z którym sam się zetknąłem w sumie kilkanaście razy. Otóż w latach siedemdziesiątych natknąłem się na pewną rodzinę o nazwisku Siemak. Siemakowie mieszkali na ziemiach północno zachodniej Polski. Potem częściowo przenieśli się do Warszawy. Za każdym razem gdy się z nimi spotykałem unikali jak ognia tematu powodu ich przyjazdu do Polski. W ogóle temat historii ich rodziny był tematem tabu. A ja zupełnie nieświadomy historii Wołynia nie bardzo rozumiałem na czym polega milczenie. Dopiero wnuk osiadłych w Polsce powiedział kiedyś kilka słów prawdy. Jego dziadek już wtedy nie żył. Miał za sobą i wystawanie Polaków i Żydów Niemcom i udział (prawda że niejasny w przekazie wnuka, ale trudno się dziwić) w „wydarzeniach” na Wołyniu.Zatem śmiem twierdzić że na terenie Polski mieszkają jacyś potomkowie tych który brali udział w masowych mordach albo tylko współpracowali z OUN, ale dziś i wczoraj bali się albo tylko wstydzili przyznać do tego co sami robili.Pozostaje tylko pytanie, dlaczego zdecydowali się przesiedlić do Polski skoro tak bardzo nas nienawidzili? Odpowiedź jaka nasunęła mi się po rozmowie z owym wnukiem to, to że bardziej obawiali się Rosjan, rosyjskiego miru jak byśmy dziś powiedzieli. Zapewne działało pewne zaskoczenie tym że Stalin włączył Ukrainę do Sowietów oraz pewnie jeszcze jakieś inne elementy o których nie wiemy. Albo tylko aj nie wiem. Wszak specjalistą od tej sprawy nie jestem.Ale obraz tego co działo się zaraz po wojnie staje się klarowniejszy jeśli mamy świadectwa odnośnie okoliczności losów tych którzy przybyli tu nie do końca z własnej woli, a mieli co nieco za uszami. Przesiedlano przecież pod pewnym przymusem. 80-ta rocznica Rzezi Wołyńskiej! Czy prezydent Ukrainy w końcu przeprosi Polaków?
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika stronnik
2 lata temu Pełna zgoda. Ale… Jaki tam z niego psychopata! To zwyczajny sprzedajny oszust, niemiecka onuca która z rozmysłem za niemieckie marki zamienione oszukańczo na euro, zrobi wszystko a nawet więcej, aby „ulżyć” niemieckiej niedoli na własne życzenie.Tu malutka kulka jest potrzebna, a nie lekarz. No, chyba żeby tylko do stwierdzenia… 3 Puste plaże według hejtera Tuska
Obrazek użytkownika M.PYTON
Obrazek użytkownika stronnik
2 lata temu Nieco obok ale w temacie Śmiem twierdzić że w obecnej chwili nikt, dosłownie nikt z tzw szerokiej opozycji nie ma najzieleńszego pojęcia o tym jak się rządzi, co należy wiedzieć i myśleć w kontekście zarządzania państwem. W ogóle nie interesują się w tym momencie detalami, aspektami którymi zajmuje się rząd, z myślą o jakiejś kontynuacji oraz sprawnym przejęciu władzy.Nasze państwo, zwłaszcza jego rządowa część od dawna weszło na nieznany dotąd poziom zarządzania i stanu wiedzy na ten temat. Poziom nieosiągalny dla takich jak jakiś Grabiec albo inny Mentzen czy Kosiniak, o tym dla którego „polskość to nienormalność” nie wspominając.Obawiam się, że jeśliby w jakiś sposób przejęli władzę, nie tylko niszczyli by z rozmysłem państwo i jego najżywotniejsze struktury, ale w sytuacji jakiegoś nagłego zdarzenia, nie mieliby bladego pojęcia co, kiedy i jak robić. Tam po prostu w ogóle nie myśli się w kategoriach pańtwa polskiego. Nie mają na to ani czasu ani ochoty. Ta tzw opozycja to taka tykająca bomba z opóźnionym zapłonem dla całej Polski. I to jest przerażające, że tacy w ogóle garną się, mają jakąkolwiek szansę zdobycia władzy. 1 Sławomir Mentzen; bliżej Grety Thunberg czy Leszka Balcerowicza?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
2 lata temu Niestety… Był taki okres w moim życiu, że byłem blisko takich ludzi w okresie stanu wojennego i ich występów dla publiczności patriotycznej. Kilka razy pomagałem organizować im występy w różnych miejscach w Warszawie i okolicach na przykład na terenie ogródków działkowych. Tak są takie miejsca gdzie na terenie tych ogródków istnieje na przykład świetlica lub coś w tym rodzaju. Takie miejsce nadawało się doskonale na imprezę, bo było oddalone od dużych skupisk ludzi, na ogół na jakimś uboczu. To pozwalało większej ilości ludzi zgromadzić się bez świadków oraz pozwalało na obserwację terenu wokół i łatwe dostrzeżenie wszelkich niepożądanych podejrzanych osób.Jednym z bardzo negatywnych doświadczeń jakie wyniosłem z kontaktów z tymi ludźmi był sposób ich porozumiewania się pomiędzy sobą, wtedy gdy nie byli wśród publiczności i większej grupy obcych im ludzi. Wtedy ich cały blichtr nagle znikał. Stawali się ludźmi z krwi i kości. Do tego stopnia że stawali się szokującymi mnie ordynarnymi chamami. Ich język potoczny okazał się dla mnie koszmarnym szokiem. Czułem się zażenowany i zawstydzony. Było mi autentycznie przykro, że muszę słuchać tego „dorożkarskiego” języka, którego używali bez żadnych zahamowań. Mało tego, spostrzegli moją rezerwę i zażenowanie i oświadczyli, że przecież oni są też ludźmi, ale scena wymaga pewnej dyscypliny języka. To był dla mnie jeszcze większy szok. Okazało się, że w swoim środowisku wyrażanie się wulgarne jest absolutną, a wręcz oczekiwaną normą. Moje ostatnie z nimi spotkanie nastąpiło w Sylwestra 1984 roku, w okolicach Otwocka, gdzie czworo znanych w całym kraju aktorów (dwie pary) uczestniczyło w zabawie sylwestrowej dając także popisy sceniczne. Wszytko odbywało się w dość dużej konspiracji, zgromadzeni ludzie to byli często zaangażowani w jakiś sposób działacze podziemnej Solidarności, ich rodziny, oraz paru duchownych. Zabawa była wspaniała, ze „sceny” wiało uniesieniami patriotycznymi które pozostawiły w nas niezatarte wspomnienia głęboko przeżywanej jedności nas wszystkich. Porozumienie i zrozumienie wzajemne oraz poczucie wspólnoty było w tych momentach niemal fizycznie namacalne. Wszyscy byliśmy pod ogromnym wrażeniem wspaniałej gry aktorów i charyzmy, urody i wspaniałych kreacji i występów dwóch aktorek. W tak trudnych warunkach, w małej, zatłoczonej i zadymionej dymem papierosowym sali dali kapitalne popisy swojego kunsztu aktorskiego i piosenkarskiego oraz jak się wydawało, osobistego uroku, który nas oczarował i wzbudzał nadzwyczaj silne uwielbienie i szacunek.Wydawało się, że z takimi ludźmi i taką wspólnotą uczuć, siły patriotyzmu i nadziei możliwe jest wszystko, łącznie z pokonaniem komunistycznego reżimu.W jakże jaskrawej sprzeczności i poczuciu zawodu i szoku znalazłem tych ludzi następnego dnia, gdzie około południa odwiedziłem ich w kwaterze zorganizowanej dla nich, w jednym z  pobliskich domów. Zastałem ich w stanie krańcowego upojenia alkoholowego, ale to jeszcze było nic w porównaniu do tego co działo się kilka godzin później.Ponieważ mimo że zadeklarowali iż dadzą występ za darmo w ramach ich pragnienia włączenia się w działalność podziemną, zażądali byśmy jako organizatorzy zapłacili im gaże według stawek. Nie byliśmy na to przygotowani, bo cała impreza odbywała się na zasadzie składki od wszystkich uczestników, a aktorzy obiecali występ darmowy. Zgodzili się na nasze warunki występów w małej sali, nocleg w domu jednego z rolników w pobliżu oraz nasz transport z Warszawy i do domu każdego z nich. Na tym tle doszło do szokujących i żenujących pretensji, wulgarnych wyzwisk pod naszym adresem i żądań coraz to wyższych sum pieniędzy w miarę upływu czasu.Rozstanie z nimi było bardzo przykre tym bardziej, że jako organizatorzy mieliśmy bardzo wątpliwą przyjemność doświadczyć niepojętego poziomu chamstwa, niezliczonych przekleństw i epitetów, a na końcu drwin z naszych wysiłków oraz zostaliśmy określeni mianem naiwniaków, którym wydaje się, że mogą „zrobić zadrapanie na spiżowym cokole komunizmu.” Nie wierzyłem własnym uszom!To było dla nas niepojęte. Zdaliśmy sobie sprawę, że alkohol w nadmiarze potrafi rozwiązywać języki, ale to co nas spotkało przekraczało nasze wyobrażenie o tym, jak bardzo powszechnie znany wizerunek tych aktorów odbiega od ich zwyczajów i codzienności. Miałem jako takie doświadczenia z innych, wcześniejszych kontaktów z tym środowiskiem, które też wzbudzały sprzeciw lub zdziwienie, ale tamten incydent pokazał pełne oblicze i skalę z kim mamy do czynienia.Wobec tego, nie tak w końcu dawne oświadczenie, sprzed kilku lat,  jednej z uczestniczek tamtego Sylwestra, że ma poczucie „że ktoś codziennie sra mi na głowę” już nie było dla mnie tak szokujące jak powszechnie zostało to odebrane. Ja po prostu już tą panią widziałem w akcji na żywo. I miałem możliwość poznania jej prawdziwego wizerunku. Już wtedy, w czasach komuny, gdy wydawało się że istnieje silna wspólnota narodowa i zgoda co do celów jakie nam przyświecają.Wobec tych doświadczeń wynurzenie Seweryna nie stanowi dla mnie nadzwyczajnej rewelacji. Ale jednak wzbudza we mnie jakiś rodzaj nie dającego się opisać sprzeciwu i zdumienia - do kogo był adresowany przekaz.To musi wzbudzić refleksję oraz wywołać konieczność rewizji oceny tego człowieka. Niezależnie od tego musi to wzbudzić u bardzo wielu ludzi, w tym także urzędników państwowych i innych, uczciwych ludzi kultury, odruch odrzucenia środowiskowego wobec tego… trudno mi znaleźć odpowiednie określenie dla tego rodzaju zaprezentowanego zachowania. Ale trzeba to jakoś nazwać, z racji konieczności oddzielenia takich osób od ludzi naprawdę kulturalnych.Konieczny jest tu społeczny i środowiskowy ostracyzm. Jednak mam poważne obawy, że środowisko aktorskie, reżyserskie, ogólnie twórców artystycznych, będzie w ogóle w stanie zareagować negatywnie. Znane jest bowiem w swej większości jako zwolennicy obozu politycznego, który wspiera i promuje wszelki brak kultury. Okazało się, że tzw wielcy twórcy kultury, sami mają tej kultury potężny deficyt. 11 Andrzej Seweryn - ludzkie dno!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
2 lata temu Zwróćmy tylko uwagę na… W tekście jest napisane: „Canadian Dimention…jest on integralną częścią walki o zastąpienie kapitalizmu.”Jak zręcznie omija się tu CZYM jest owe zastępstwo kapitalizmu.Jak zawsze w takiej sytuacji lewactwo czy komuniści unikają jak ognia pokazania CZYM zamiserzają zastąpić ten znienawidzony przez nich kapitalizm.A przecież jak wiemy z doświadczeń historycznych, lewactwu zawsze chodzi wyłącznie o WYŁĄCZNE PRAWO DO KASY. I władzy. 2 Koniec USA. Nowy Wspaniały Świat wg lewactwa
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony