Ruska prowokacja...
Wywiad amerykański dotarł do informacji, że Rosjanie kręcą film mający pokazać, jak Ukraińcy dokonują ataku na rosyjskich cywilów. Film z wybuchami, relacjami świadków i rozczłonkowanymi ciałami ofiar. Czyli taka "Radiostacja Gliwicka II" na wzór produkcji (radiowej) Hitlera sprzed 83 lat.
Sprawa wyciekła, więc chyba nie zobaczymy tego wiekopomnego dzieła. Ciekawe, skąd Ruscy wzięli efekty specjalne? Może sprawa się rypła, bo chcieli się konsultować ze specjalistami z Hollywood?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 104 odsłony