Przenosiny atomu...
Tusk oficjalnie nie może chyba zrezygnować z budowy elektrowni atomowej. Dlatego postanowił zmienić jej lokalizację. To pozwoli mu na wydłużenie procesu inwestycyjnego, a w rezultacie wobec szaleńczych planów wiceminister klimatu odnośnie dekarbonizacji i ograniczenia o 90% emisji CO2, na pozostawienie nas na pastwę wiatraczków i paneli słonecznych.
I wtedy, już przy świetle świeczek w KPRM, będzie mógł oficjalnie stwierdzić, że elektrownia atomowa to samo zło, bo tak mu powiedzieli w Berlinie i dlatego musi zrezygnować całkowicie z projektu jej budowy. A potem może sobie zdmuchnąć i te świeczki...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 161 odsłon