Jadwiga Staniszkis na onecie.
Jaką decyzję ws. Chlebowskiego i Drzewieckiego powinien podjąć Tusk, czy prezydent robi dobrze lecąc do Moskwy, dlaczego premier kłamie, kim stanie się Bielecki, czego przestraszył się Rokita, jakie problemy czekają przed tym rządem, dlaczego bracia Kaczyńscy nie nazywają Gilowskiej "siostrą" i kto mógł przekonać Tuska do nie kandydowania w wyborach prezydenckich, w pierwszej części specjalnego wywiadu dla Onetu.pl opowiada prof. Jadwiga Staniszkis.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2085 odsłon
Komentarze
Ważny wywiad
6 Kwietnia, 2010 - 10:38
Prof. Staniszkis od dawna mówi o rozproszeniu władzy w Polsce i jej analiza jest dowodem na to. Uważam, że ma rację.
pzdr
Milton
Jadwiga Staniszkis na onecie.
6 Kwietnia, 2010 - 15:05
świetny wywiad, 2 części
Kryska & Milton
6 Kwietnia, 2010 - 17:54
To się ciesze, że przypadł Wam (moi mili) ten onetowy wywiad do gustu. Nie wszyscy (blogerzy z prawej strony blogosfery) uznają panią Staniszkis. Prawda, że jej przemyślenia są czasem pokrętne (jednej z jej książek nie mogę doczytać do końca, mimo, że kupiłem ją parę lat temu).
Sam wywiad bardzo ciekawy i trafny w wielu wątkach, zwłaszcza w temacie "paraliżu państwa".
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
trafny w wielu wątkach, zwłaszcza w temacie "paraliżu państwa".
6 Kwietnia, 2010 - 19:07
i jeszcze jedno określenie - luzackie traktowanie Państwa przez Tuska - to strzał w 10tkę
pzdr
momentami jednak prof. Staniszkis jest bardzo naiwna
6 Kwietnia, 2010 - 18:14
Jak mówi o tym, że jakoby Tusk dojrzewa do roli premiera to jednak jest śmieszne. Rozumiem, że o genialności Słońca Kaszub może bredzić Sławku Nowaku, ale poważna profesor z ambicjami do analizowania naszej rzeczywistości powinna sobie darować takie wstawki. Człowiek, który przez ponad dwa lata nie potrafił zorganizować pracy podległych sobie ministrów zaczyna "dojrzewać do rządzenia" - przepraszam, ale to raczej kiepski dowcip. Tusk to człowiek, który całe życie wozi się na pracy innych, pewnie nie byłby nawet w stanie zorganizować sobotniej zakładowej wycieczki na grzyby. Tragedią jest, że taki nieudacznik - wyszkolony tylko w cynicznej i pozbawionej skrupułów walce politycznej - rządzi Polską. I to jeszcze przy akceptacji większości Polaków. Słusznie pani profesor wytyka Tuskowi niechlubną i kompromitującą rolę w "nocnej zmianie", ale nie potrafi wyciągnąć wniosku, że Tusk to tylko chłopiec na posyłki postkomunistycznego układu.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Szanowny oszołomie
6 Kwietnia, 2010 - 18:32
Mnie pani Staniszkis "podpadła" już tyle razy, że w pewnym momencie dałem sobie spokój z czytaniem jej kolejnych przemyśleń. Prawdę mówiąc, to zacząłem czytać wywiad z takim zastrzeżeniem, że jak pani Staniszkis znowu palnie "cuś" durnego do przewijam stronę. Tymczasem dotrwałem do końca wywiadu, ba postanowiłem się podzielić z resztą niepoprawnych w polecankach. I dzięki temu ta dyskusja...
Pozdrawiam
p.s.
Polecam "polecanki", często się zdarza, że pojawia się tam prawdziwa perełka.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Staniszkis jest urocza, ale oderwana od rzeczywistości.
6 Kwietnia, 2010 - 19:21
Nie ma mocy sprawczej, więc nie może wybierać zgodnie z gustem zarówno przywódców PO, jak PiS, choć próbuje. Na dodatek wieszczy, ale .... nie trafia z prognozami. To wirtualny świat.
Pomysł z kandydowaniem Romaszewskiego jest wręcz idiotyczny (szczególnie po jego ostatnich występach w sprawie narąbanego senatora w szpilkach (zachował się jak super-święta krowa!), a Olszewskiego - nierealny (szczególnie, że ten ostatni źle się czuł nawet jako premier). Mogę się zgodzić z jej oceną "młodych" w PiS, mogę zrozumieć wątpliwości wobec niektórych metod, zwyczajów i sposobu bycia innych "pisaków", rozumiem, że promuje tych, którzy jej się podobają, ale też nie decyduje pani profesor, tylko partia i wyborcy. A nie wszyscy są przystojną, inteligentną, wykształconą, zadbaną starszą panią (z upodobaniem do szminki w kolorze strażackiej czerwieni).:):):):)
Pięknoduchostwo, ot co!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"