o "Stronach Patriotycznych"

Dziękuję.

Co do statystyk - to efekt działania w serwisie toplista.pl. A daje on tyle narzędzi, że moim zdaniem - opłaca się.
Po pierwsze - nie trzeba tu o nic prosić, po prostu zgłaszasz stronę i już. Wielu autorów krępuje się proponować innym wymianę banerów.
Po drugie - lista jest dynamiczna. Co miesiąc następuje reset i wszystko zaczyna się od nowa. W układzie alfabetycznym byłaby to po prostu kolejna pozycja typu "Polecamy". Każda strona www ma coś takiego i zdaje się, że niewiele to przynosi polecanym.
Po trzecie - gotowy skrypt. Ja już nie muszę dłubać w html-u, żeby wstawić baner, link i opis zgłoszonej strony. Umiem to robić, ale upierdliwe jest to strasznie. Podobnie nie muszę dbać o odnowienie domeny.

I parę innych funkcji, których sobie teraz nie uświadamiam :-)

Na 164 strony obecne na liście ponad 100 w ogóle nie dba o swoją pozycję, a głównie jako ranking traktuje ją raptem kilka. Reszta przejawia postawę informacyjną z dostrzeżeniem, że warto zadbać o swoją pozycję, ale nie za wszelką cenę. Tak więc te statystyki nie stanowią wielkiego problemu.

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

I bardzo dobrze :-)

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Bez dostępu do informacji z jakiego IP pochodzą wejścia nie da się niczego zrobić. Czy Pan ma taki dostęp?

Mam info o 10 najczęstszych IP, ale bez powiązania ze stronami wejściowymi.

mechanizm obrony przed manipulacjami jest dla administratora strony, nie dla użytkowników Stron. Użytkownikom nic do tego, oni się na tym nie muszą znać i nie mają żadnego istotnego dostępu do informacji o wejściach konkurentów na Strony.

Tak, ale my nie rozmawiamy na Stronach, tylko na Niepoprawnych. Wielu niepoprawnych prowadzi własne serwisy i mogłaby im się przydać taka informacja.

Przecież zacząłem od maila do Pana, dopiero potem postanowiłem zmienić opis mojej strony, wywindować się na widoczne (pierwsze) miejsce, aby pokazać możliwość manipulacji innym!

Owszem, zaczął Pan od maila do mnie. Niewiele z niego mogłem się dowiedzieć, poza tym, że istnieje możliwość wpływania na pozycję na liście. Dopiero w trzecim mailu wyjaśnił Pan, o co chodzi, a o możliwości przyblokowania tego procederu dowiedziałem się dopiero z naszej rozmowy tutaj. Muszę powiedzieć, że kompletnie nie rozumiem, dlaczego nie można było wszystkiego wyjaśnić via mail.

Nie sądzę, że kogoś odstraszam.

Zastanówmy się. Jakiś autor wchodzi na Strony Patriotyczne. Patrzy i podoba mu się. Postanawiać się dopisać. Ale wtedy wpada mu w oko opis strony znajdującej się na pierwszym miejscu: "Strony Patriotyczne są niezabezpieczone przed nieuczciwym wpływaniem na ranking uczestników. Dlatego wkrótce się stąd wycofuję".
Jak Pan sądzi - jak będzie jego decyzja?

Swoje stanowisko przedstawiłem w sposób jasny i jednoznaczny, powtórzę w punktach:
- wykryłem możliwość manipulacji

Jak rozumiem, tę samą manipulację można stosować we wszystkich serwisach internetowych związanych z głosowaniem (sondy, ankiety itp). Nie od dziś wiadomo, że do wyników uzyskanych w internecie trzeba podchodzić z przymrużeniem oka.

- udowodniłem jej skuteczność (jestem pierwszy na Stronach)

Owszem. I zastanawiam się, ilu naśladowców Pan znajdzie.

- postanowiłem o tych faktach uczciwie zawiadomić admina i innych użytkowników Stron (właśnie w takiej kolejności!)

Przepraszam, ale powtórzę - pańskie maile były na tyle ogólne, że nic z uzyskaną z nich wiedzą nie mogłem zrobić. Zresztą nadal niewiele mogę.

- po 2-3 tygodniach wiszenia mego alertu na Stronach (bystrzy zauważą, innym nie zależy) stronę swoją zdejmuję, bo każdy jej sukces w dalszych rankingach byłby skażony podejrzeniem używnia nieuczciwych metod z mej strony. I to jest właśnie powód mej decyzji o opuszczeniu Stron, co uczynię nie bez smutku!.

Jeśli teraz zmieni Pan opis, nie będzie powodu do odchodzenia, bo raczej niewiele osób do tej pory przeczytało.

Jeśli bardzo Pana kłuje w oczy mój alert, może Pan moja stronę zbanować. Nie uznam jednak takiego kroku za wyraz uczciwego potraktowania mej (chyba jednak słusznej, czyż nie?) akcji.

Owszem, kłuje, bo działa na szkodę listy i z tego powodu słuszna nie jest. Słuszne byłoby załatwienie wszystkiego od a do z na mail.
Jak sądzę, udowodniłem, że odstrasza Pan potencjalnych nowych użytkowników, a zarazem bezwiednie zachęca starych do stosowania manipulacji. Umówmy się, że poczekam do 31 sierpnia. Pan zmienia opis, zapominamy o opuszczaniu Stron i wspólnie zastanawiamy się, co zrobić, żeby zlikwidować proceder nabijania kliknięć, albo zostawia Pan opis i ja z bólem serca banuję Pana.

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem