Co nam zostało z tamtych postulatów? XXI NIEDZIELA ZWYKŁA
ponadto: rząd wprowadza kasy fiskalne w szatniach i szaletach - satyra Vitka
Co nam zostało z tamtych postulatów?:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2278
Ks. Wiesław Multan - XXI NIEDZIELA ZWYKŁA:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2321
Góra Krzyży- Święta Woda:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2323
Satyra polityczna X - 26.08.2012 - Rząd wprowadza kasy fiskalne w szatniach i szaletach:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2182
Zapisy wideo - aktualizacja - 26.08.2012 - Polski Punkt Widzenia - Andrzej Szczęśniak, Wipler vs. Kidawa Błońska, Kasacja do NSA w sprawie TV TRWAM:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2305
Kalendarium wydarzeń - aktualizacja - 26.08.2012:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=205
Kartka z kalendarza - 26.08.2012:
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2320
Zapraszamy!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1357 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Kazia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@26 Sierpnia, 2012 - 09:26
W sierpniu wspominamy okres strajków z 1980 r. Z tej okazji przypomniano 21 postulatów. Efekt? Warto przeczytać, na ile owe żądania są teraz aktualne. A na pewno warto obejrzeć piękne zdjęcia Pomnika - Krzyży Gdańskich.
nowa, niesamowicie śmieszna, satyra Vitka - odpowie na pytanie - gdzie rząd ma mieć kasy fiskalne? :)
kolejne rozważania ks. Wiesława Multana, tym razem o "twardej mowie" jakiej nie mogą unikać ci, którzy służą prawdzie,
ponadto - reportaż p. Józefa Wieczorka z sanktuarium BM Bolesnej w Świętej Wodzie k. Wasilkowa na Podlasiu. Ciekawe miejsce i takie zdjęcia.
Kazia
Kazia
26 Sierpnia, 2012 - 09:33
faktycznie zdjęcia pod twoja notka jak i reportaż p. Wieczorka - cudnej urody!
pozdrawiam
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Kazia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Amelia26 Sierpnia, 2012 - 13:04
Fotografie - bardzo urodziwe, wyjątkowo udane, ale takie są zawsze zdjęcia Artura, ma po prostu talent, cokolwiek by nie robił - fotki wychodzą mu artystyczne.
Reportaż p. Wieczorka - zachwyca, pokazuje jak wciąż za mało znamy Polskę.
Pzdr. :)
Kazia
POmimo wieloletnich usilnych starań TW Bolka trochę zostało!
26 Sierpnia, 2012 - 10:12
pzdr
antysalon
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Kazia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Antysalon26 Sierpnia, 2012 - 13:06
zostało bardzo malutko, ze stoczni dosłownie resztki, jak obejrzysz film to zobaczysz jak niewielkie, a poza tym? skansen w sali BHP i tablice z 21 Postulatami w Muzeum.
Pzdr. :)
Kazia
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika obiboknawlasnyk... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Sierpień i postulaty, a było ich nie 21 lecz 22!27 Sierpnia, 2012 - 15:49
Postulat nr 22 o swobodzie tworzeniu partii i stronnictw politycznych został wykreślony przez Bogdana Borusewicza. Te wszystkie postulaty, po którymi się z taką pompą esbecki klaun podpisał się ogromnym acz pustym długopisem przekreślał już w dniu 31 sierpnia 1980 roku tajny załącznik do porozumienia gdańskiego, który nic nie zmieniał w tamtej "demokracji socjalistycznej". Potwierdzili to różni TW Bolki i usłużni idioci przed jak i po okrągłym kanciastym stole przy którym podpisano cyrograf sporządzony przez TW Bolków z jednej strony, a głównym ich mocodawcą tj. z szefem szefów Czesławem Kiszczakiem z drugiej, a stało się to na tajnych błogosławionych i poświęconych przez TW Biskupa spotkaniach i popijawach w Magdalence. Brudzie i za zdrówko, pili i całowali się soczyście w buźki jak Erich Honeker z Leonidem Breżniewem, znaczy się z języczkiem. To tyle w kwestii postulatów z sierpnia 1980 roku.
Natomiast mam inne pytania:
1. Gdzie się podziały blachy ryflowane zdemontowane z Pomnika Poległych Stoczniowców w grudniu 1970 roku w Gdańsku, które zostały zdjęte na czas rzekomego remontu i konserwacji pomnika?
2. Czy te zdemontowane blachy dopadli umyślni "złomiarze" konserwatorzy z samej Solidarności w ramach związkowej pomocy socjalnej?
3. Czy w czasie prowadzonych prac remontowo-konserwacyjnych nie został "przypadkiem" usunięty napis "ŚMIERĆ KOMUNIE" wycięty szlifierką w grudniu 1980 roku przez jednego z monterów brygady Mostostalu Gdańsk, montujących ten pomnik społeczne.
Pod tym linkiem jest super fotografia Bogusława Nieznalskiego, jak wiele wiele innych: www.wszechnica.solidarnosc.org.pl/
Tak pisze w swojej książce Bogusław Gołąb, który jako pierwszy poznał historię tajemniczego do czerwca 2010 roku napisu ŚMIERĆ KOMUNIE.
lh6.googleusercontent.com/-K1seS9hLtGM/UDtwVr9MxNI/AAAAAAAACbM/ks9j7SXEhW0/s640/DSC08852.JPG
Strona 72 i 73 w całości:
lh6.googleusercontent.com/-pOJ5q4MJSlk/UDtwWuGQzBI/AAAAAAAACig/1UZysYIzt90/s512/DSC08853.JPG
lh3.googleusercontent.com/-5L4NmTJza4c/UDtwX0xAu8I/AAAAAAAACiI/tEIMEe5WX9M/s512/DSC08854.JPG
Cóż, Bogusław Gołąb, fajny do rozmowy kolega lecz cóż z tego skoro nadal tkwi korzeniami i swoim osobistym udziałem w rozmowach przy kanciastym podstoliku usłużnych idiotów - od EJ Żarnowca.
Nadal jest dumny ze swojego udziału i spraw rzekomo tam załatwionych z jego osobistym udziałem. Cóż saŁoty waŁszaskie go urzekły i w tym trwa do dziś, chociaż jest przeciwnikiem obecnej waaadzy.
Bóg Św. Trójcę lubi, tak więc poprzestanę na trzech pytaniach.
Obecnie pomnik wygląda jakby był bez bielizny.
Nawet sympatycy tworzą miniaturowe rozebrane repliki, bo brak jest oryginalnego pierwowzoru gdańskiego pomnika.
Młodzież polska nie pozna prawdziwego i oryginalnego wyglądu pomnika nawet gdyby tam pod nim koczowała wiele lat, tak jak nie pozna historii Polski uczestnicząc tylko w wiecach, marszach. pochodach czy uczestnicząc jako gap w różnych nawet historycznych inscenizacjach, rekonstrukcji wydarzeń czy bitew.
Bo nawet książkę trzeba wiedzieć, którą należy wziąć z bibliotecznej półki Polakowi, bo większość z nich, to zwyczajny antypolski i marketingowy chłam w ładnym opakowaniu i krzykliwym tytułem. A w środku ohydna i narzucająca się czytelnikowi zwyczajna agitka i propaganda.
A był takie piękny w tej "blaszanej bieliźnie".
A może został rozebrany z bielizny, bo płynął do Stoczni Gdańskiej im. Lenina w 1980 roku śladami TW Bolka, który też tak jak krzyże na pomnik gdański, tak w sierpniu w dniu 16 sierpnia 1980 roku TW Bolek przypłynął motorówką MW, prawd?
A to, że te bolszewickie pomioty podpieprzą Polakom nawet skarpetki było wiadome dla każdego, tak jak kto uczestniczył w zabieraniu Polakom ostatniej pary skarpetek.
To już na etapie budowy pomnika w Gdańsku, obok którego postawili postać ich pozbawioną.
Nie mogę pisać na te tematy, bo serwer Niepoprawnych bym zatrollował swoimi wspomnieniami zapisanymi z tyłu mojej głowy, bo jak dotychczas, widoczne tak sam Bóg chce, to nie potrzebuję pomocnika sieciowego - googlarki.
Kończę więc, by wstydu sobie i innym zaoszczędzić.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
PS
Komentarz, a mogłaby to być nawet niezła notka, prawda?
Onwk.
Obibok na własny koszt
PS
27 Sierpnia, 2012 - 16:11
Musze w końcu się przemóc, znaleźć czas, wyciągnąć z archiwum magnetofon i taśmy magnetofonowe i spisać słowo w słowo to co bajkarze warszawcy nazwani szumnie "doradcami". choć byli tylko agentami rządowymi na służbie, opowiadali dla członków gdańskiego MKS oraz gdańskich stoczniowców (była na żywo transmisja w trzech głównych stoczniach) o swoich przygodach związanych z rzekomo samochodowym przejazdem polnymi i leśnymi drogami z Warszawy do Gdańska (starym Fiatem 125p).
Te kluczenie ich unikanie zasadzek i blokad drogowych bezpieki.
Agenciaki albo i prawdziwi debeściaki z tego zespołowego agenta o kryptonimie 007, bo chyba ich było nawet siedmiu, prawda?
A tymczasem po latach wyszło szydło z wora, a to o umyślnym samolocie rządowym, a to o wspólnych z delegacją rządową nocnych hotelowych naradach w hotelu Heweliusz w Gdańsku.
Zawsze byli gotowi na ustępstwa lub twarde stanowiska, prawda?
I tak to leciało, a Polacy tak się nadymali mając takich tuzów po swojej społecznej stronie, prawda, że dziś to zapewne już to inaczej widzicie?
A było już wówczas paru szaleńców i oszołomów, którzy o tym mówili, a nawet protestowali, chociaż jak widać bezskutecznie - dobre i to, że po latach wychodzą te szydła esbeckie z wora sierpniowych strajków i porozumień, które w kalce zostały odtworzone niczym rekonstrukcja historyczna w roku 1988 - nawet daty w kalendarzu się zgadzają z tymi z roku 1980.
Kiszczak ze swoją agenturą i usłużnymi idiotami umiał pisać lepsze scenariusze od swojego agenta i spawacza Wolskiego, prawda?
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Obibok
27 Sierpnia, 2012 - 17:38
Witaj, bardzo ciekawie w komentarzu opisałeś te wszystkie fakty związane z pomnikiem, może byś je złożył jako notkę i przesłał do nas na portal? Z tak interesujących zagadnień warto zrobić dłuższy artykuł, który można by te wszystkie sprawy wyeksponować tak, jak na to zasługują. Pozdrawiam i zapraszam :)
Kazia
Że się nieśmiało zapytam.
27 Sierpnia, 2012 - 20:35
A kilkanaście ton papieru i kilka ton farby drukarskiej @Kazia posiada, że spytam?
Nu i czy Kazia ma jakąś maszynistkę by nadążyła to wszystko co powiem napisać, he?
Mogę wspomóc fotografiami własnymi, które można wykorzystywać do celów niekomercyjnych.
Posiadam spore ich zasoby.
W niektórych albumach jest sieczka, bo wrzucałem pod potrzeby notek lun komentarzy jakieś grafiki jak tu do stoczniowych.
Polecam też filmiki na YT pod moim tutejszym nickiem.
Tam jest i S.Fudakowski, T.Moszczak, B.Gołąb, A.Gwiazda.
Mam też ostatni wywiad jaki udzielił dla mnie tuż przed śmiercią prałat Henryk Jankowski, przy okazji odwiedzin go na plebanii kościoła św. Brygidy z dnia 25 czerwca 2010 roku.
W związku z tym, że wywiad zjechał na tematy prywatne dotyczące naszych nieporozumień z początkowych miesięcy stanu wojennego muszę dokonać koniecznej cenzury, usuwając z tej części oryginalną fonię, bo przestałbym być bytem internetowym, a tego nie zamierzam sam uczynić.
Wybrałbym w takim wypadku pisanie pod starym tajemniczym pseudonimem ze stanu wojennego.
W tym wywiadzie chodzi o sprawę jego gospodyni ze stanu wojennego, którą podejrzewałem, a później oskarżyłem o agenturę i współpracę ze służbami, czemu on jak i wszyscy tam wówczas "konspirujący" ją bronili i za nią ręczyli.
Agentkę bronili też i po 1989 roku.
W lipcu 1991 roku śp. prałat H.Jankowski idąc ze mną z Bazyliki Mariackiej w Gdańsku (prałat ubrany był wówczas w drogie szaty liturgiczne w kolorze kremowym wyszywanym złotą nicią, To było po mszy świętej, którą koncelebrował cicho ciemny biskup Gocłowski, kolega J.Jędykiewicza i podobnych cicho sza - ojciec od brać nie swoje), do wieży św. Jerzego przy Złotej Bramie, trzymając mnie pod ramię usilnie starał się przekonać mnie do swoich racji i nakłonić bym przeprosił jego gospodynię za swoje niby bezpodstawne insynuacje i oskarżenia.
Cóż dopiero stojąc jedną nogą nad grobem przyznał dla mnie rację oraz uszanował i pochwalił mój ówczesny wybór drogi samotnego wojownika z komuną i wszelkimi TW Bolkami.
Pożegnaliśmy się z sobą i rozstali w zgodzie.
Amen.
PS
Jak zrobię porządek z dźwiękiem, to upublicznię ten film, bo jest to ostatnia filmowa relacja jaka dotychczas nie była przez nikogo poza mną oglądana, lecz wcześniej zgodnie z obietnicą i danym słowem, film ten prze pierwszym publicznym pokazem musi obejrzeć ówczesny proboszcz parafii Św. Brygidy, a moje słowa cenniejsze niźli pieniądze czy złoto. No i bez obaw, nikt cenzury prewencyjnej dla mnie nie narzuci.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Zapomiałem podać
27 Sierpnia, 2012 - 20:41
link do fotek m.in z terenu Stoczni i muzeum TW Bolka.
picasaweb.google.com/105637989266502604652/StocznieWGdanskuPomnikPolegYchStoczniowcowWGdanskuGdyniaSkwerKosciuszki
Lub TU:
https://picasaweb.google.com/105637989266502604652/StocznieWGdanskuPomnikPolegYchStoczniowcowWGdanskuGdyniaSkwerKosciuszki?authuser=0&feat=directlink
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Obibok
3 Września, 2012 - 20:46
Powodzenia :) i czekamy na ukazanie się tych ciekawych materiałów. Pozdrawiam.
Kazia