Zuzanna Kurtyka dla pomniksmolensk.pl - o umorzeniu śledztwa, paleniu rzeczy min. Merty i petycji do Obamy - nasz wywiad
ponadto: Refleksje o filmie Wajdy, Satyra Polityczna: Wyznanie
Zuzanna Kurtyka dla pomniksmolensk.pl - umorzenie śledztwa, palenie rzeczy min. Merty i petycja do Obamy:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2074
M: Andrzej Kołodziej dla pomniksmolensk.pl: Nazywam to zdradą. Grupa ludzi z opozycji uwiarygodniła komunistów i zagwarantowała im bezpieczeństwo:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2072
Antykomunista: Refleksje o filmie Wajdy:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2073
Podpisz petycję do prezydenta Obamy ws. Smoleńska - instrukcja obrazkowa dla osób mających problemy z j. angielskim lub Internetem (Jest już wymagana liczba podpisów, podpisujmy dalej):
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2050
Satyra Polityczna IX - 4.07: Wyznanie:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=1942
Znalezione w sieci - aktualizacja - 4.07.2012:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2067
Kalendarium wydarzeń - aktualizacja - 4.07.2012:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=205
Zapisy wideo - aktualizacja - 4.07.2012 - Konferencja prasowa Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2033
Kartka z kalendarza - 4.07.2012:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2075
Zapraszamy!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1316 odsłon
Komentarze
@
4 Lipca, 2012 - 09:05
Dziś niezmiernie ważny wywyiad jakiego wudzieliła Zuzanna Kurtyka. Jej wypowiedzi wyjasniają wiele zdarzeń o których ostatnio byliśmy informowani. Trzeba go posłuchać.
Mamy również nowy blog, Antykomunisty, już pierwszy tekst, bardzo ostry, wskazuje,że nazwa jest adekwatna.
Kazia
POLECAM
4 Lipca, 2012 - 10:44
te materiały !
--------------------------------------------------------------
http://legionnairepoland.blogspot.com/
--------------------------------------------------------------
nadzieja
4 Lipca, 2012 - 16:28
Pani Zuzanna, jak zawsze mądrze się wypowiada i trzeźwo ocenia szanse petycji do Baraka Husseina Obamy ws. umiędzynarodowienia śledztwa ws. masakry pod Smoleńskiem. Nagłośnienie sprawy jest zawsze ważne, ale interes geopolityczny USA nie jest dziś zbieżny z naszym. Od czasu resetu to nie my jesteśmy krajem, o który warto zabiegać Waszyngtonowi. Przypominam, że gdy u nas odbywał się pogrzeb pary prezydenckiej, to Barak Hussein Obama grał w golfa. Nie mogło być bardziej wymownego okazania desinteressement tym, co się dzieje w Polsce, niż ta gra. To był komunikat do nas, a przede wszystkim do Kremla: zostawiamy wam wolną rękę w waszej strefie; my się nie będziemy mieszać.
Gdyby jeszcze nasza amerykańska Polonia zasypywała administrację Białego Domu listami w tej sprawie, to przed wyborami prezydenckimi być może wykonano by jakieś symboliczne gesty. Ale jeśli w liczbie 25 tys. podpisów pod petycją większość stanowią Polacy znad Wisły, Odry i Bugu, to nie sądzę, by nad Potomakiem uznano, że warto zrobić coś rzeczywistego. Wniosek: Radio Maryja powinno nieustannie apelować do Polaków w USA, by się aktywnie zaangażowali. Tylko Radio Maryja dysponuje tam kredytem zaufania i może oddziaływać na sumienia naszych rodaków za Oceanem, by nie pozostawili sprawy własnemu losowi.
Mam także obawę, że to się może obrócić przeciw nam (oby nie). Co będzie, jeśli powołają "komisję", w której składzie nie znajdzie się nikt, komu ufamy, i wyda ona werdykt odpowiadający życzeniom Kremla? Wtedy sprawa zostanie raz na zawsze zamieciona pod dywan.
To nie jest czarnowidztwo, ale ocena oparta na tym, co się wydarzyło w dniu 11 września i potem. Jest wiele materiałów, dostępnych w sieci, wskazujących na to, że zamach w Nowym Jorku nie był dziełem Al-Kaidy, albo nie tylko Al-Kaidy. Zwłaszcza zawalenie się wieżowców WTC. Że różne służby, w tym Mossad, i amerykańskie, maczały palce, bo taki był interes polityczny. Jeśli takie coś przeszło w Ameryce na sucho, to cóż dopiero z ofiarami w innym państwie?
Może jak wygra Romney, to będą większe szanse na otwarcie prawdziwego śledztwa? Nie wiem. Wiem na pewno, że nie należy się oglądać na niepewną pomoc innych, nawet tzw. sojuszników, ale doprowadzić do zmiany politycznej w Polsce w wyniku wyborów. Do tego, co w USA nazywają "landslide victory". Na wzór węgierski. Tylko, czy PIS jest zdolny wygenerować taką zmianę? Czy dokładają dziś wszystkich możliwych starań, by pozyskać Polaków, zwłaszcza tych, którzy dotąd nie sprzyjali tej partii? Niestety, nie dostrzegam dynamiki na miarę potrzeb.
@Tylman
4 Lipca, 2012 - 17:11
pomimo trudności, które wskazujesz wszyscy mamy nadzieję, ze jednak ta petycja odniesie skutek, choćby pisemnej i oficjalnej deklaracji o gotowości pomocy rządu USA w przypadku zmiany rządu w Polsce, dotąd takie zapowiedzi były wyłacznie słowne.
Pozdrawiam i dziękuję za wpis :)
Kazia
@Tylman
4 Lipca, 2012 - 17:48
no cóż, wszędzie widać mafijne układy, sądzę że na szczytach bardziej, ale i niżej też. Na pewno brak możliwości zmiany takiego stanu na lepsze jest wyjątkowo przygnębiający. Ale osobiście ufam, że nie zawsze tak będzie, że kiedyś to się skończy. A do tej chwili - po prostu - ważne jest aby uczciwie "robić swoje", jak to kiedyś mądrze powiedziała Magdalen Merta: "róbmy wszystko tak, aby Ci co zginęli mogli być z nas dumni". Widzę, po Twoim wpisie, że akurat Tobie udaje się to, o co prosiła M.Merta. Zatem wystarczy czekać. Jeszcze nie wszystko przecież stracone, bo "nie zginęła, póki my żyjemy" :)
Pozdrawiam.
Kazia
Zatem wystarczy czekać.
4 Lipca, 2012 - 18:10
Kaziu, myślę, że to nie wystarczy.
W I Rzeczpospolitej można było zawiązać konfederację. Teraz nie ma takiego środka prawnego, by państwo ratować.
Nigdy nie byłem zwolennikiem rozwiązań gwałtownych i nim nie będę, ale jak możemy stawić czoła bezprawiu i mordowaniu osób niewygodnych ? Sprawcy czują się bezkarni i takimi są dopóki wymiar sprawiedliwości nie zostanie uwolniony od syndromu okrągłostołowego. Dopóki nie będzie prawdziwie niezależnego systemu sądownictwa. Jak tego dokonać? To wszystko zdaje się przerastać nasze siły.
Czy mamy znowu liczyć na wojnę światową, by móc po naszemu poukładać nasze sprawy? Czy trzeba nowych ofiar, niewinnych, by nastało nowe rozdanie kart?
Myślę, że cokolwiek się wydarzy na świecie, mamy obowiązek wobec Żółkiewskich, Chodkiewiczów, Piłsudskich, Sikorskich, Andersów, i im podobnych, nie szczędzić sił, póki je mamy, by naszą Ojczyznę od zdrajców chronić. Szukajmy sposobów, by ich zbrodnie obnażać i światu ukazywać.
Dzięki za słowa otuchy.
Pozdrawiam serdecznie.