Był sobie hangar - tajemnicze Okęcie 2010

Obrazek użytkownika intheclouds
Kraj

Zaczęło się od niewinnego przejęzyczenia Tomasza Szczegielniaka, który był jednym z niewielu żegnających delegację udającą się na uroczystości do Katynia 10.kwietnia 2010 roku:

„Nie widziałem tego, no, z prostego powodu, że cały czas byłem wtedy w tym hanga... w termi... na terminalu i byliśmy zajęci obsługą tych wszystkich osób, które miały towarzyszyć panu Prezydentowi".

Na blogu FYMa rozgorzała dyskusja (http://freeyourmind.salon24.pl/397936,zagadka-prezydenckiego-fotografa), a nad tym przejęzyczeniem jako pierwszy zaczął zastanawiać się Mailbox. Wkrótce dołączyli inni blogerzy. Zezorro zerknął na historyczne zdjęcia satelitarne i zrobił zestawienie (zdjęcie powyżej). Hangar, który znajduje się tuż przy terminalu portu wojskowego na Okęciu ulega na przestrzeni dwóch lat, dematerializacji. Jeszcze stał w 2009 roku, w październiku 2010 był w trakcie rozbiórki, a już w kwietniu 2011 roku nie zostało po nim nic.

Bloger TUP..TUP..TUP154 wyszukał dowód potwierdzający rozbiórkę hangaru: www.firmybudowlane.pl/przetargi-budowlane/przetarg,99194.html oraz www.komunikaty.pl/komunikaty/0,80206,4074510.html

Zamawiającym rozbiórkę hangaru nr 21 w kompleksie wojskowym lotniska Okęcie była instytucja podległa MON - Stołeczny Zarząd Insfrastruktury.

Data publikacji ogłoszenia przetargu to 30.04.2010 roku, niecałe trzy tygodnie po tragedii smoleńskiej. Do 25 maja 2010 roku był czas na składanie ofert, a termin ukończenia rozbiórki hangaru kończył się w grudniu tego samego roku.

Poszukałam trochę na temat hangaru nr 21:

Centrum Badawczo - Produkcyjno - Usługowe CECOMM S.A., jak można wyczytać na ich stronie interentowej (www.cecomm.com.pl/menu,45,47.html), wykonało po 2004 roku m.in. takie zlecenie:

Opracowanie dokumentacji projektowo- kosztorysowej dla zadania „Remont budynku hangaru nr 21 przy ul. Żwirki i Wigury 1 C w Warszawie".

Dlaczego świeżo wyremontowany za setki tysięcy złotych hangar został wyburzony za kolejne setki tysięcy złotych?

 

Kolejny zaskakujący fakt znajdziemy w artykule w "Rzeczpospolitej" z 31.marca 2010 roku (www.rp.pl/artykul/454815.html).

Z tekstu wynika, że Inspektor Stołecznego Zarządu Infrastruktury wziął łapówkę za odbiór inwestycji - wyremontowanego hangaru na wojskowym Okęciu. W historii tej występuje też znany nam aktor płk Mikołaj Przybył.

To jedna z największych afer korupcyjnych w polskiej armii – mówi prokurator. Chodzi o miliardy złotych.

W fotelu siedzi mężczyzna w średnim wieku. Wyciąga rękę po plik banknotów, które wkłada do trzymanej na kolanach teczki. Padają słowa: „Tak, jak było umówione”.

Mężczyzna to Janusz Z., inspektor Stołecznego Zarządu Infrastruktury (instytucja zajmująca się inwestycjami w armii). Przed chwilą wziął blisko 40 tys. zł od jednego z warszawskich biznesmenów. To druga rata łapówki za odbiór inwestycji – wyremontowanego hangaru na wojskowym Okęciu.

Według biznesmena bez tego dopełnienie formalności było po prostu niemożliwe. Potem przyzna śledczym, że chcąc funkcjonować w układzie, musiał płacić. Sprzedał mieszkanie, zastawił samochód. Wreszcie nie wytrzymał. Nagrał inspektora ukrytą kamerą i poszedł do prokuratury.

Janusz Z. siedzi już w areszcie. Jest jednak zaledwie elementem większej układanki.

– Mówimy tu o inwestycjach, zakupach i projektach wartych łącznie miliardy złotych. Kosztorysy zamówień były zawyżane o 80, 90 tys. zł – zdradza „Rzeczpospolitej” osoba zbliżona do śledztwa.

– Sprawa, nad którą pracujemy, to na pewno jedna z największych afer korupcyjnych w polskiej armii – przyznaje płk Mikołaj Przybył, zastępca szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Wszystko zaczęło się od jednej z firm z Zielonej Góry. Prokuratura wojskowa z Poznania dostała sygnał, że jej właściciel daje w armii łapówki za ustawianie przetargów. Półtora roku temu ruszyło śledztwo. Śledczy i funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego stopniowo odkrywali gigantyczną sieć powiązań.

Firma z Zielonej Góry nie była jedyną, która opłacała się wojskowym. Idąc tym tropem, prokuratorzy trafili m.in. na Janusza Z., firmę z Warszawy i sprawę hangaru. Kilka dni temu CBA i Żandarmeria Wojskowa zatrzymały dziewięć osób – wojskowych, a także cywilów. Do aresztu trafiły trzy – uwieczniony na filmie Janusz Z., prezes firmy z Zielonej Góry oraz płk Marek G., ekspert od radiolokacji ze Sztabu Generalnego. Miał on pomóc zielonogórskiej firmie w ustawieniu jednego z przetargów na sprzęt.

Wśród zatrzymanych jest też emerytowany generał brygady, po odejściu z wojska – współpracownik firmy z Zielonej Góry, która korzystała z jego znajomości w armii.

– Żandarmeria wspólnie z funkcjonariuszami CBA prowadziła od kilku dni działania pod nadzorem prokuratury wojskowej – przyznaje ppłk Marcin Wiącek, rzecznik Żandarmerii Wojskowej.

„Rz” jako pierwsza pisała o tzw. wojskowej ośmiornicy, czyli korupcyjnym procederze przy przetargach wojskowych w rejonowych zarządach infrastruktury. Zaczęło się w Zielonej Górze. Potem był Szczecin i Wrocław. Wynikiem tych śledztw było kilkadziesiąt aktów oskarżenia. Prokuratorzy jednak nawet nie przypuszczali, że będzie to dopiero początek śledztwa, które zaprowadzi ich do wojskowych z najważniejszych instytucji.

Czy łapówka związana była z hangarem nr 21, czy jakimś innym?

Jaki sekret skrywał tajemniczy budynek?

======================================================= UZUPEŁNIENIA DO NOTKI:

1. wykonawcą demontażu hangaru, był podwykonawca z Białegostoku, firma "4BAU", zajmująca się rozbiórkami.

Link do galerii z rozbiórki: http://www.4bau.pl/pl/mrealizacje_szczegoly.aspx?menu_id=100&str=5&id=68

2. 9.04.2010 rozpoczął się remont Okęcia

http://www.epolonia.us/wiadomosci/fakty/polska/555-remont-lotniska-okecie---wazne-informacje

3. Przetarg dotyczący BUDOWY NOWEGO hangaru 21:

http://www.sziwawa.pl/?d=zamowienia_publiczne&p=500

Dziwne jednak, że przetarg na budowę ogłoszono w 2009 roku, a na rozbiórkę starego hangaru dopiero 30.04.2010. 8.01.2010 dochodzi do unieważnienia przetargu. "wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć" - podpisał płk Ryszard Chromik". Tu chodziło o budowę hangaru 21 po wyburzeniu starego. Najprawdopodobniej wstrzymano się z wyburzeniem.

4. Pod tym atrykułem w komentarzach

http://wiadomosci.wp.pl/title,To-jedna-z-najwiekszych-afer-korupcyjnych-w-armii,wid,12127143,wiadomosc.html?ticaid=1e169&_ticrsn=3

"znam doskonale tego biznesmena co miał kontakt z inspektorem Januszem Z. ludzie to naprawdę bardzo porządny człowiek , a temu inspektorowi to bardzo dobrze niech siedzi !!!"

"znam pana Huberta prezesa Geo-........ i wiem jedno to jest bardzo porządny człowiek , a inspektorowi Januszowi Z. to bardzo dobrze !!!!!!"

"widzę ,że poruszana jest osoba pana Huberta prezesa , a jednocześnie wykładowcy z którym mam zajęcia.Moim zdaniem na tyle co znam tego doktora stwierdzam ,że to jest naprawdę porządny człowiek !!!!! jest świetnym fachowcem w swojej dziedzinie ,umie pochwalić/docenić ,ale i umie też pokazać , gdzie danego studenta jest miejsce w szeregu .Stwierdzam jedno w tej sprawie na 100 % winien jest ten inspektor Janusz Z. i jak będzie potrzeba to na pewno około 80 studentów wstawi się za Panem Doktorem Hubertem Z. PANIE DOKTORZE JESTEŚMY Z PANEM !!!!!".

Kim może być dr Hubert Z z Geo-...?

5. Hubert Zduńczyk z Geo Trans "Zduńczyk" - to ten, co dał łapówkę za odbiór hangaru.

Dość niedawno, bo półtora miesiąca temu, Polsat swój program "Interwencje" poświęcił firmie Geo-Kart i jej przekrętów. Film zniknął z sieci. Ślady pozostały w postaci komentarzy:

http://najlepsifachowcy.pl/Opinie.is.zdunczyk.html

"Geo-Kart"Zduńczyk" to firma bardzo niesolidna ,w sierpniu 2011,brali w mojej firmie tarcicę ,mimo licznych monitów do chwili obecnej tj. luty 2012r.należność nie została uregulowana. Uwaga na firmę Geo-Kart "Zduńczyk"

Zduńczyk to pospolity naciągacz wyrzuca podwykonawców z budowy pod byle pretekstem i im nie płaci i w ten sposób zarabia, bo wyrzucone firmy robią za darmo a więcej można zobaczyć na portalu interwencji polsatu z dnia 31.01.2012 który pokazuje całą prawdę o tej firmie

hubert zduńczyk to kawał hama, naciągacza, łodzej. Nie płaci firmom za pracę, ma już kilka spraw przegranych na koncie oraz komorników. lepiej unikać tej firmy.

Tutaj więcej: http://www.interwencja.polsat.pl/forum/DynamicForum?rp=10&hash=c0ba1f7a2e80cc290018ca92d1eeb0ba&ct=182&objectId=1283016&pid=9999

KIM JEST HUBERT ZDUŃCZYK?

http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-nowosadecki/1074208-chca-nadac-mlodziencze-tempo.html

GRÓDEK NAD DUNAJCEM - ŁĄCKO. Liczący 30 lat Hubert Zduńczyk z Rożnowa i o pięć lat starszy Jacek Kwit chcą być gospodarzami w swoich gminach. Rzucają wyzwanie wójtom, którzy już się sprawdzili na urzędzie.

Hubert Zduńczyk będzie konkurował o fotel wójta ze Stefanem Wolakiem w Gródku nad Dunajcem. Nie ma tremy, nie boi się wyzwań. Zapewnia, że wie, jak rządzić gminą i czego potrzeba mieszkańcom, by żyło im się lepiej niż do tej pory. Do niedawna był na terenie gminy postacią nieznaną. Mieszka w Rożnowie od 3,5 roku. Niektórzy poznali go już osobiście, są tacy, którym nazwisko obiło się o uszy. - To chyba jakiś desant z Warszawy - powiadają. Hubert Zduńczyk nie chce być tak postrzegany. Przybył na sądecką ziemię w celach naukowych, na niej pozostał i traktuje ją jak swoją.

- Urodziłem się w Górze Kalwarii niedaleko Warszawy, podobnej obszarowo i ludnościowo gminie jak Gródek nad Dunajcem - mówi o sobie Hubert Zduńczyk. Tam ukończył szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Naukę kontynuował w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie na kierunku geodezji i kartografii, gdzie obecnie kończy doktorat związany z przemieszczaniem się budowli w wyniku osuwisk.

- Już od początku studiów pracowałem na wielu dużych inwestycjach. Wiele z nich było dotowanych przez Unię Europejską. Z czasem zacząłem zajmować kierownicze stanowiska przy dużych projektach unijnych, gdzie poznałem specyfikę pozyskiwania dotacji, ich koordynowania, rozliczania - mówi. Dziś Zduńczyk jest współwłaścicielem firmy geodezyjno-kartograficznej w Warszawie i ma firmę paliwową w Białej Podlaskiej. Poświęca się pracy naukowej. Chciałby, jak mówi, oddać swoje doświadczenie i siły na rzecz społeczności lokalnej, w gminie, w której zamieszkał. - Jestem osobą bardzo ambitną i nie lubię stać w miejscu. Cały czas dążę do rozwoju zarówno osobistego, jak i w życiu codziennym. Potrafię prawidłowo i cel nie dysponować zasobami ludzkimi i finansowymi. Umiem znaleźć rozwiązanie, aby osiągnąć jak najlepszy wynik. Gminę Gródek nad Dunajcem poznałem, prowadząc badania geodezyjno-kartograficzne niezbędne do mojej pracy naukowej. Pierwszym moim wrażeniem było oczarowanie pięknem górskich terenów połączonych z malowniczo położonym jeziorem. Miejsce to w niczym nie ustępuje możliwościami znanym kurortom - uważa. Chce stanąć do wyborów z programem "Ambitnego rozwoju turystyki w gminie", bo na tym można zarobić duże pieniądze. Wie, jak to zrobić. Swój program przedstawiać będzie na spotkaniach z mieszkańcami. Idzie do wyborów pod sztandarem Komitetu Wyborczego Wyborców "Razem stwórzmy nowoczesną gminę".

--------

http://sadeczanin.info/aktualnosci-wybory-2010-86/art/7732

Współkieruję firmą budowlano-geodezyjno-kartograficzną oraz mam firmę zajmującą się przewozem i rozlewnią paliw. I wykładam na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie geodezję inżynieryjną i budowę mostów i wieżowców – przedstawia się Zduńczyk. Przyjechał spod stolicy, z uzdrowiskowej miejscowości Konstancin-Jeziorna. Dlaczego zdecydował się kandydować na wójta gminy sądeckiej?

- Mieszkańcy mnie o to prosili. Pomagałem w pobliskich gminach przy pozyskiwaniu pieniędzy unijnych, znam się na tym i mogę tę wiedzę spożytkować dla tej pięknej gminy, jaką jest Gródek nad Dunajcem. Przecież mamy tu piękne jezioro, malowniczy krajobraz. Na tym terenie można zrobić cuda. Mam wiele pomysłów związanych z programami unijnymi. Trzeba przekonać młodzież, żeby stąd nie wyjeżdżała. Można wyremontować ośrodki, mogę sprowadzić tu firmy warszawskie na wypoczynek, spotkania integracyjne – zapewnia Zduńczyk.

6. Hubert Zduńczyk robił doktorat związany z przemieszczaniem się budowli w wyniku osuwisk.

Co jeśli hangar naprawdę nadawał się tylko do rozbiórki, ale trzeba było zrobić remont (oficjalnie hangaru, nieoficjalnie - udrożnienie tunelu). Czy nie mogło być tak, że inspektor nie chciał zgodzić się na oddanie hangaru, Zduńczyk zaoferował wysoką łapówkę, pierwsza rata była bardzo wysoka, druga tylko 40 tys zł, i to wręczenie tej raty nagrał Zduńczyk. Tym samym się oczyścił i wkopał inspektora. Historia z łapówką pojawia się 31.03.2010, na tydzień przed zamachem. Niecałe trzy tygodnie później ogłoszony zostaje przetarg na rozbiórkę hangaru.

Niemcy, kiedy przejmowali nasze lotniska podczas wojny (np. Bagicz, Rogowo) budowali pod nimi tajne korytarze, bazy, bunkry. Najprawdopodobniej takie też znajdują się pod wojskowym Okęciem, bo na początku to tylko na tym terenie były hangary i terminal (zdjęcia sprzed wojny

http://www.fotohistoria.pl/main.php?g2_itemId=29389

i tutaj http://www.audiovis.nac.gov.pl/search/f9a2ce542e1618297cea3b5da164690f:15/ )

Historia z łapówką i odkrycie młodego biznesmena, który zamieszany był w wielką aferę korupcyjną w polskiej armii jest zaskakująca. Zaraz po studiach zostaje prezesem firmy zajmującej się dużymi inwestycjami, oraz firmy zajmującej się przewozem i rozwozem paliw, a także startuje na wójta w wyborach nad Dunajcem. Co więcej jest związany z WAT i odbiera hangar na Okęciu. Na dodatek robił doktorat związany z przemieszczaniem się budowli w wyniku osuwisk. Taka wiedza jest potrzebna przy np. drążeniu tuneli. Afera wychodzi na jaw na tydzień przed Smoleńskiem.

Hubert Z. nagrywa wręczenie drugiej raty łapówki. Dlaczego nie pierwszej?
Jeżeli wręczyłby tę łapówkę, to przecież mógłby odebrać hangar.

Hangar staje się od 31.03.2010 dowodem w śledztwie prokuratury wojskowej z Przybyłem na czele. Pod koniec kwietnia ogłoszono przetarg na rozbiórkę hangaru.

Ile można by zrobić w tak zabezpieczonym hangarze, a później zrównać go z ziemią zacierając ślady?

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (1 głos)

Komentarze

Usuwanie dowodów.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeden z Pokolenia JPII

#236333

Oj tutaj usuwanie dowodów odegrało najmniejszą rolę:)

Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#236335

Witam serdecznie kolejną uczestniczkę  "Maskirowka group".Za  sam wpis 10,za niezłomne drążenie tematu i znamienity współudział w śledztwie blogerów- wyrazy najwyższego uszanowania.Cieszy najbardziej obecność wybitnie inteligentnej osoby na tym portalu. Ostatnio pisano tutaj trochę o Smoleńsku-polecam ,cymelia http://niepoprawni.pl/blog/1582/krysztalowy-tu154m-we-mgle-absurdu

Pozdrawiam serdecznie.

Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"

Vote up!
0
Vote down!
-1

Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"

#236344

Ślicznie dziękuję, choć przestraszył mnie Pan tym krzyżowaniem:)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za linka.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#236349

+KGB/GRU na Okęciu - ok, ale co za różnica do diaska i co to zmienia w problemie odsunięcia od władzy w Polsce jawnozdrajców i skrytobójców??

O co chodzi w gierce "teoria maskirowki vs komisja Macierewicza"??

Ktoś mi tu odpowie czy mam założyć własny wątek??  uprzedzam - nie będę przebierał w słowach i wszystkim "kręciłapkom" się oberwie!!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#236368

Żeby ich odsunąć od władzy, trzeba mieć na nich papiery.

Sprawa z Okęciem, hangarem i korupcją w polskim wojsku ukazuje, że do zamachu mogło dojść w Polsce - Okęcie 10.04.2010 nie było miejscem bezpiecznym.

Vote up!
1
Vote down!
0
#236371

- teoria maskirowki wybiela FSB/GRU z zarzutu bezposredniego sprawstwa, zostawiając jedynie zarzut o współudział, dezinformację i zacieranie śladów - największa słabośc tej teorii to jej oparcie wyłacznie o spekulacje i nie bardzo sobie wyobrażam jakiego rodzaju dowody wspierajace ja, można by znaleźć

- teoria zamachu na Siewiernym przenosi ciężar zarzutu o bezpośrednie sprawstwo zdecydowanie na FSB/GRU - nie wiemy w tym zalewie dezinformacji JAK to dokładnie zostało przeprowadzone ale w sferze dowodowej nawet w 2 lata po zdarzeniu jest kilka dymiacych strzelb, które moga w każdej chwili wypalić (ciała, fragmenty samolotu, kamizelki kevlarowe, zdjęcia sat itd)

Tylko widoczna jak na dłoni KGBowsko/WSIocka zmowa powoiduje że w.w. dowody jeszcze nie spowodowały przełomu

Jaka rola komisji Macierewicza? Praktycznie 100% falsyfikacja oficjalnej wersji MAK/Millera a więc ważna i nie do przecenienia. Słabe strony to nadal brak materiałów dających obraz co się na prawdę stało (tu ujawnienie zdjęć satelitarnych mogło by spowodowac przełom)

Jaka rola "grupy FYMa"? - skupienie się na możliwych scenariuszach FAKTYCZNEGO PRZEBIEGU ZBRODNICZEGO ZAMACHU (ze słabością j.w. - brnięcie w praktycznie niesprawdzalne scenariusze) Negatywna rola - pośrednie a w niektórych wypowiedziach bezpośrednie dezawuowanie prac Komisji Parlamentarnej (JEDYNEGO oficjalnego gremium wogóle badajacego smoleńska tragedie)

Taki jest mój wyważony chyba obraz tej dychotomii smoleńskiej, ale zapraszam do dyskusji!

pozdrawiam

 

 Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#236444

Tekst o hangarze nie dotyczy ani maskirowki, ani zadnej z hipotez. Podalam same, czyste fakty.

Pod koniec stawiam pytanie, fakt. Ale nie podaje zadnej hipotezy.

Przestawilam fakty. Zazebiaja sie i daja jakis obraz. Ale co z tym dalej bedzie, nie wiem. Wiem jedno, ze pierwszy raz odkad prawie dzien w dzien przed dwa lata staram sie polaczyc jakies fakty w sprawie 10.04.10, tak by sie poukladaly, zdarzylo sie to po raz pierwszy az tak idealnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236485

znajdując powiazania faktów i kresląc scenariusze my, niezalezni badacze, wyręczamy nieszczęsna uwikłana prokuraturę, która przez 2 lata nie wykonała ani 5% swoich ustawowych i profesjonalnych powinności a niejednokrotnie przyłapano tych uwikłanych funkcjonariuszy na utrudnianiu postępowania z przestępczym niszczeniem dowodów na czele!!

ostatni "wyczyn" tych sprzedawczyków to niedopuszczenie do wzięcia udziału niezaleznego eksperta z USA w ekshumacji Gosiewskiego

pozdrawiam

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#236509

"która przez 2 lata nie wykonała ani 5% swoich ustawowych i profesjonalnych powinności"

Nie mozna tu mowic o wyreczaniu. Tak sobie mysle, ze my im wrecz szkodzimy. Nie zalezy im na prawdzie, to jest pewne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236516

Mnie "katastrofa" nie pasuje właśnie od chwili wylotu z Okęcia. Inna rzecz, że o wiele podejrzewałam zamachowców, ale pomysł z unicestwieniem hangaru przeszedł moją wyobraźnię.
Na obronę tezy, że zamordowano ich wcale nie nad Smoleńskiem nie mam nic, prócz kobiecej intuicji i próby przetworzenia posiadanych informacji.
Pamiętam, że było jeszcze takie zeznanie ojca jednej ze stewardes, że ona była na oblocie w Smoleńsku 9 kwietnia. Wtedy mogli zgrać głosy naszej załogi i użyć ich do sfabrykowania tego gówna, które nazywają nagraniem z czarnych skrzynek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236375

Witam. Temat 'Maskirowki' i tajemnicy z Okęcia 10.04.2010 powraca. Teza, ze zamordowano ich na Okęciu 10.04 zakladac musi, ze albo Tu 154m nie wylecial wcale - co nie pasuje do znanych faktow - lub polecial juz z trupami Polakow do Rosji, gdzie, nie wiadomo. Natomiast pasuje to do tezy podrzutka TU 154m w lasku smolenskim, bo podobno to co tam lezy nie zgadza sie z tym co mialo wyleciec. Pytanie zatem za 100 punktow: z kim rankiem 10.04 na lotnisku w Smolensku rozmawial przez radio por. Wosztyl z jaka 40, jak nie z Protasiukiem podchodzacym Tupolewem do lotniska? Ta rozmowa jest w aktach sledztwa. Wosztyl raczej nie klamie, a Sp Protasiuka znal b. dobrze. ???

Panter74

Vote up!
0
Vote down!
0

Panter74

#236394

czyje głosy słychać na filmiku Mendereja z pierwszych minut po katastrofie i do kogo (jakoby) strzelano? Czy Menderej wszedł przypadkowo na niestrzeżony (?!) teren maskirowki, czy też ten jego film jest fałszywką? A jeśli jest fałszywką, to po co ruskim strzały na tym filmie i pilne jego zamieszczenie w necie?

Ale oczywiście "zniknięcie" dysku i dokumentacji elektronicznej z Okęcia przebija wszystkie te pytania. Ta tajemnicza siła sprawcza musi zostać wyjaśniona i ujawniona światu naukowemu, bo jeśli można zniknąć dysk, to można i cały samolot, bez potrzeby robienia maskirowki takiej, czy innej. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi!

To że właśnie zniknął norweski Hercules, nie jest żadnym potwierdzeniem istnienia takich sił.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236407

Na polance na Siewiernym, moim zdaniem, była inscenizacja.
Co nie oznacza, że część delegacji przyleciała wcześniej jakimś samolotem. Film 1.24 może być wrzutą, ale nie musi.

Serdeczności:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#236428

Delegacja mogła zostać podzielona na grupy - tak by było łatwiej i wygodniej. Poza tym tropy prowadziłyby w różnych kierunkach, jak właśnie obserwujemy w przypadku Smoleńska.

Pozdrawiam serdecznie:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#236427

"przeszedł moją wyobraźnię"

Moją też:)
Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236425

Ciekawy wątek, i myślę że jeszcze bardzo rozwojowy.
Pozwolę sobie wrzucić tę notkę do osobistego "zachowka"
na CD.
Pozdrawiam z 10

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#236381

Rospinie,

Trzymaj w zachowku ale zrób więcej kopii CD.
Dla mnie też.
Straszliwe szambo.
Dawno dawno, TUŻ po " katastrofie " spotkałem się z takimi sugestiami że to Warszawa stała się miejscem mordu a cała reszta z każdym detalem to tylko rusko - tuskie kiwanie.
Zaplanowane precyzyjnie .
Planowane długo, tak zwana logistyka to chyba się nazywa ?
Wspominał o tym Ksiądz Małkowski w swoim wywiadzie kilka miesięcy po Smoleńsku.
Wpisuje się pięknie w to wszystko zamordowanie eksperta od tupolewów i utopienie szczątków w Zalewie Rożnowskim.
Na dzień przed przylotem z Samary TU 154 M Nr 102 ( ? ! )
Hangar może być tym kluczem, który spuszczono kanałami.
To ma sens i trzyma się kupy.
Oczywista oczywistość , że oblot 09.04.2010, to jeden z istotnych klocków tego domina.
Patrzyłem na rozmowę dziennikarza z tym całym Wosztylem ...
Jak znam się na ludziach a już parę krzyżyków na plecach targam i mam bliżej niż dalej, to ten wojskowy kłamał udzielając wyjaśnień do kamery.
To się chyba nazywa " mowa ciała " ?
A wojskowi to chyba muszą wypełniać rozkazy przełożonych, jeśli się nie mylę.
A przecież nad nim jest dość duża czapa tych co wyżsi rangą i rozkazują pilotowi.
To nie jest cywil banda.

Zaznaczam, że w wojsku nie byłem, no ale to jest chyba przedszkole taka wiedza moja, prawda ???

Pozdrowienia ślę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236396

"Zdradzeni o świcie" - jak powiedział prezes Kaczyński.

Pozdrawiam:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#236431

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#236426

Prawdy nie znamy.Czyżby analogia.Przypomnijmy sobie zdarzenie
sprzed kilkudziesięciu lat w Gibraltarze.Czy to był wypadek,
czy morderstwo?.Do dnia dzisiejszego ta sprawa jest nadal
nie wyjaśniona.Czy to był wzorzec do wykorzystania w przyszłości.Na temat Smoleńska i tego co się tam wydarzyło,
powstało już kilka wersji.Wydaje się,że najprawdopodobniejsze
to przygotowana scenografia zdarzenia,którego w tym miejscu
nie było.W rzeczywistości zamach nastąpił w niezbyt odległym
miejscu.I następna prawdopodobna wersja zdarzenia,to hangar
na lotnisku Okęcie.Moim zdaniem ta wersja jest mało prawdopodobna,bo trudno byłoby ukryć taką działalność.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#236440

".Moim zdaniem ta wersja jest mało prawdopodobna,bo trudno byłoby ukryć taką działalność".

10.04.2010 hangar byl dowodem w sledztwie, byl zamkniety, nieuzywany.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236486

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Kury%C5%82owicz

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#299853