Agenci są wśród nas
W ciągu dwóch lat blog Free Your Mind zebrał pokaźną grupę osób dążących do wyjaśnienia zagadki tragedii 10 kwietnia 2010 roku.
Wśród nich znaleźli się jednak też ci, którym na Prawdzie nie zależało, a wręcz przeciwnie - sukcesywnie odsuwali nas od Prawdy.
Próbowali nie tylko zmieniać nasz tok myślenia, choć czasem nawet wtapiali się w narrację różnych hipotez, ale przede wszystkim chcieli skłócić między sobą blogerów i komentatorów - tych z dobrymi intencjami.
To oni przyczynili się do rozpadu grupy FYMa.
Kim są? W jaki sposób działali? Co się tak naprawdę stało w ten słynny, czarny piątek?
Wyjaśnia to bloger ZeZorro w swojej nowej notce:
https://zezorro.wordpress.com/2012/07/12/demontaz-fyma-czyli-kpt-sowa-i-przyjaciele/#more-588
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5500 odsłon
Komentarze
Agenci są wśród nas
13 Lipca, 2012 - 14:32
bez przesady
pzdr
kryska
13 Lipca, 2012 - 14:35
Czytała zalinkowany artykuł? Jeśli nie, to rzeczywiście - bez przesady.
Ile jeszcze osób
13 Lipca, 2012 - 14:42
ma zamiar tu tę samą Zezorrową notkę promować?
Trzeba było słuchać mądrzejszych od siebie.
http://niepoprawni.pl/blog/6435/jak-zalatwiono-fyma
Jedynka. Tylko dlatego, że nie ma zera.
Zbiór wspólny
13 Lipca, 2012 - 14:46
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Właśnie to co jest wskazane przez blogera Zezorro powinno być mottem wszystkich poszukujących prawdy czy analizujących dowody pośrednie w katastrofie Smoleńskiej. Szukajmy wspólnych ustaleń łączmy fakty dające się połączyć w zgodzie z logiką i beneficjentami tej tragedii. Nie dajcie się wpuścić w nawalankę po kostkach tylko patrząc faktom w oczy starajcie się wyciągać wnioski na zimno.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
zaraz, zaraz
13 Lipca, 2012 - 15:55
Jaka przyzwoitość? Jaki tu niby honor?
Cos podpisujace się jako Zezorro postanowiło ujawnic to czy siamto, gdyż to coś zostało w pewnym momencie wyplute jak guma do zucia.
http://zezorro.wordpress.com/2012/07/02/darmo-bzdurkiewicz-czyli-hochsztaplerka-w-sosie-patriotycznym/
To przede wszystkim byłe pióro Mieszko-Wiórkiewicz, pióro któremu dano do zrozumienia że ty sobie teraz poczekaj i postój chłopcze.
Role inżyniera projektu Atema opisano juz dawno i opisano nie z pozycji obrazonego dziecioła który Mieszkównie wystawia najpierw jakies faktury (LOL) a w sytuacji gdy został jeszcze bardziej olany on tu ujawnia że hej.
To akurat taka menażeria. Agentura, cwaniacy, furiaci, kłamelki, białasy i na końcu pozyteczni idioci plus słodkie idiotki. Miesiąc temu to towarzystwo zapewniało się samonawzajem o własnej wyjatkowości.
Ogłupiajacy projekt FYM upadł, gdy pan bóg wciagnął kreskę, i teraz jakieś rozliczenia.
Nie byłoby by ich gdyby ten nerwus nie poczuł się wymieszkowany. Tez mi kandydat na sumienie fymiarni.
Na zimno !!!!
15 Lipca, 2012 - 08:24
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Nie chce pan zrozumieć czy głowa aż tak gorąca? Nieważne czy FYM to agent dezinformacji czy pożyteczny idiota lub nawiedzony mistyk,jak nie pasuje wam jego osoba czy osoba pana Macierewicza Biniendy i Nowaczyka (każdy ma swoich zwolenników i przeciwników nawet takich ''nie trawię kogoś bo nie'')bierzcie od takich osób takie treści które są niepodważalne vide brak akcji ratunkowej,brak nagrań przed startem,przetrzymywanie dowodów przez Rosję ,brak zdjęć satelitarnych z lotu i nagrania wszystkich rozmów od i do lecących Tutką(Amerykanie nagrywają wszystko gdy lecą znaczące persony a w szczególności prezydenci i do tego Natowscy)więc przestańcie toczyć pianę obgryzając nogawki nawet może jakimś zadaniowym, po prostu róbcie swoje na zimno i z uwagą a tu widzę ,że wszyscy są agentami bo o każdym kto pisze coś więcej i po prostu z braku tak zwanych twardych dowodów układają różne wersje tej tragedii ktoś w końcu mówi to jest agent czy nawiedzony.Byłem ostatnio pozbierać jagódki takie okrągłe granatowe kuleczki i cholera jak się zbiera zbieraczką to naleci trochę igliwia i listków , na koniec przewiewam zawartość i zostaje czyściutkie dwadzieścia litrów owoców.Pozdrawiam.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Re: Agenci są wśród nas
13 Lipca, 2012 - 14:46
Bierz ćwierć, bo bardzo jak widać szkodzą.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Jedynkowicze w tej tematyce
13 Lipca, 2012 - 15:02
Jedynkowicze i "dyskutanci" w tej tematyce wciąż ci sami.Przewidywalni do bólu,zaciekli jak horda tatarska.
FYM czyli agentura propagandy MAKowsko-Millerowskiej
13 Lipca, 2012 - 15:29
wykonala swoja dzialalnosc, zgromadzila grono bezmyslnych idjotow, ktorzy poszli FYMowska sciezka do nikad.
FYM mial za zadanie skierowac tok myslenie na inna sciezke w mgle.
Zazarcie niszczyl swiatowe autorytety awioniki, Macierewicza iinych co sie z FYMem nie zgdzali,osmieszajac ich i atakujac personalnie bez podjecia merytoryki.FYM byl wspierany przez agenturalny Nowy Ekran.
FYM smierdzi WSIom na odleglosc to grupa specjalistow od macenia wody oplacana przez sluzby dzialajaca na wielu platformach jednoczesnie przez 24 godziny na dobe.Ludzie nabrali sie ze to jeden blogier bo za takiego FYM sie przedstawial to by musialbyc superman, no chyba ze to POmiot J23.
nie miał żadnego "zadania"
13 Lipca, 2012 - 16:57
okazał sie po prostu wystarczajaco ambitny i wystarczajaco przy tym głupi.
Zainwestowano w ego żabci. Sprzeciwiam się nazywaniu agentem każdego. Wiekszości wcale nie trzeba werbować i szukac jakiegoś czwartego dna.
Re: Jedynkowicze w tej tematyce
13 Lipca, 2012 - 15:35
Powtórz dawkę na sen, bo za wcześnie się wybudziłeś.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Dustinh
13 Lipca, 2012 - 16:08
A gdzie niby ta zaciekłość i w jakiej to sprawie???
Zaciekłym mozna być w walce o coś albo przeciwko czemuś (komuś), co ma jakieś znaczenie.
Nie wygłupiaj się :)
Jakie znaczenie może mieć coś, co dokonało totalnej autokompromitacji i to bez nawet popchnięcia palcem?
Ewilibrystyka słowna, która ma na celu jedynie utrzymywanie iluzji, jakoby ci, którzy dali się wpuścić w maliny jak dzieci i to mimo ciągłych ostrzeżeń, powinni być uważani za creme de la creme intelektu i przenikliwości przez tych, co nabrać sie nie dali, może jedynie budzić rozbawienie :)
Jedynkę dałam za zaśmiecanie NP kolejną już notką, nie dosyc że bezsensowną i nikomu niepotrzebną, to poziomem i tematyką nadającą się jedynie na S24 i NE.
Udowodniajcie sobie i innym co tam macie za życzenie, ale w miejscach, gdzie tak pięknie się wygłupiliście.
Na pewno jacyś są.
13 Lipca, 2012 - 17:27
Ale jak ich rozpoznać?
Przyznam że był moment że ja również "polubiłem" maskirowkę FYMa. Z początku wyglądało to nawet przekonywująco. W miarę upływu czasu jednak zaczynałem nabierać dystansu do wyczuwalnego "zawojowania" jedyną dopuszczalną teorią. W końcu dośc fantastyczne czy wręcz bajkowe teorie zaczęły rodzić moje podejżenia. Długo to trwało i jestem świadomy że poddawano mnie manipulacji. Dziś wiadomo czym się to zakończyło. Wiernym FYMowi taki obrót sprawy nie wyszedł na zdrowie. Wdepnęli. Mam jednak wątpliwości co do zjawiska oddziaływania teorii FYMa a zwłaszcza jego trwałości. IStnieje coś takiego jak pamięć rybki. Trwa tylko kilka sekund i znika. Więszość ludzi którzy pobieżnie interesują się zawiłościami polityki i jej poboczy ma wobec tych spraw pamięć owej rybki. Dziś pamięta albo nawet kojarzy, a jurto... Owszem pozostaje jakieś ogólne słabo sformułowane wrażenie, jakiś śladowy element. Zakłada się że wpisując w czyjś mózg kod jednego rodzaju wytwarza się jakiś stały element tej pamięci. Ale nie u wszystkich tak to działa, czego przykładem jestem ja sam. Kto i kiedy nauczył mnie samodzielnego, krytycznego myślenia w środku oceanu komuny - nie wiem. Na pewno nie w domu i nie w szkole. Może na studiach, ale nie studiowałem humanistyki a nauki ścisłe. Może to stąd? Wiem że od bardzo dawna mam odrębne zdanie w bardzo wielu dziedzinach i czasem dostaję za to mocno po głowie (i życiu). Taki osobniczy przypadek? Czy takich jest wielu? Trochę mnie zaskakuje, i ciągle od nowa jak wielu podobnych sobie spotykam. Wnioskuję więc że odpornych na manipulację, podejżliwych czy nieufnych jest znacznie więcej niż przypuszczamy. Myślę nawet że gdyby tak nie było, to Polska nie byłaby w stanie odrodzić się po zaborach. Dlatego nie rozdziarał bym tak bardzo szat nad tym co wylazło na wierzch po "ujawnieniu" się FYMa. Bo może się okazać że jest jeszcze kolejne dno i kolejne. Osobiście to ja spodziewam się jszcze wszystkiego i niczego nie uważam za definitywnie wyjaśnione. Jeszcze nie mogę spać spokojnie.
tam zaraz "czarny piątek"
13 Lipca, 2012 - 17:57
mając za swoich stronników a to agenturę, a to postaci sliskie i obłe, a to wreszcie idiotów i idiotki sam (chyba) wciagnąłbym kreskę :)
Niech pani która uwierzyła ze jest holmsem, magellanem czy nawet i porucznikiem borewiczem poszuka sobie dziś jak to każda jej teoria była natychmiast chwalona.
Gdybyście nie byli chwaleni, zera wieksze od tego wyplutego zezorro co to dopiero w stanie wyplutym poczeło mu się cos nie zgadzać, to wasza bezgraniczna głupota mogłaby życ wyłacznie na przystanku autobusowym. Gdzie każdy cudak ma swoją opowieść.
Do końca życia dziękujcie architektom tego dezinformacyjnego projektu iż mieliście swoje 5 minut.
ps
13 Lipca, 2012 - 18:02
Jestem od terminu "centrala dezinformacji", jestem od terminu "agentura plus pożyteczni idioci".
Ale jestem też od rady by żadnych "jeńców" nie brać.
Wracajcie na te ileś tam swoich porwanych samolotów, ileś tam przełomowych odkryć, ale dawno już zidentyfikowanym Atemem czy Mieszko-Wiórkiewicz nie zawracajcie gitary.
Szanowna palanterio.
W...
13 Lipca, 2012 - 19:04
zasadzie to kompletnie nie rozumiem o co chodzi...Z tym,że niektóre publikacje FYM-a były niemalże żywcem wyciągnięte z ogólnie dostępnej sensacyjnej beletrystyki absolutna zgoda. To krązenie wokoł zastanawiających faktów...m.in. brak dokumentacji startu, brak dokumentacji lotu, likwidacja hangaru, w którym stała tutka...na to zgoda, natomiast wyciąganie daleko idących z tych faktów wniosków pachnie no, niestety Danem Brownem! Na pewno fakty są niezwykle interesujące i niepokojące natomiast eksploatowanie ich bez twardych, kierunkowych przesłanek to moze być, rzeczywiście elementem "maskirowki", mającym na celu z jednej strony mozliwą kompromitacje smoleńskich dociekań a z drugiej odciągnięcie uwagi od niepodwazalnych faktów dotyczących próbnego podejścia do lądowania, zaniku funkcji tutki grubo nad ziemią, na co są , nomen omen, za wszelką cenę ignorowane,dowody! Nie dajmy się "zwariować" obojętne w którym kierunku....bo to prowadzi do "akademickich" sporów w środowisku "smoleńskich oszołomów", czyli wśród nas, a dalej do tworzenia róznych "frakcji", które będą toczyły spory, kto ma rację...A PRAWDA jest jedna! Nad Smoleńskiem nie było nieszczęśliwego wypadku, tylko zamach, tego się trzymajmy i gdy powstaną dogodne warunki polityczne TO trzeba wyjaśnić za wszelką cenę!
W...
13 Lipca, 2012 - 20:05
zasadzie to zgadzam się z każdym słowem Twojego komentarza. Rzadko kiedy odnoszę się do komentarzy. Z tym że jedno stwierdzenie podoba mi się najbardziej. "...TO trzeba wyjaśnić za wszeklą cenę" Naciskałbym na ową Wszelką Cenę" gdyż odnoszę wrażenie że nie wszystkim pasowałaby ta wszelka cena. Uważam że bez wyjaśnienia tego wszystkiego nie będzie już możliwe normalne funkcjonowanie nas wszystkich z lemingami klasy n-tej włącznie. Ta sprawa, im dalej od tej daty, tym bardziej stanowi cezurę w naszym życiu i naszej historii. Kto się nie ustosunkuje do tego i nie określi, nie będzie miał łatwego żywota. Bowiem "bolesne podziały" mimo zakłamywania rzeczywistości tną w poprzek rodzin a nawet małżeństw. Tego nam historia nie daruje czy Polska będzie istniała nadal czy znikniemy z mapy. Jako nacja mamy do odwalenia kawał ciężkiej roboty w interesie własnym przedewszystkim, ale chyba nie tylko.
Pozdrawiam
nurni
13 Lipca, 2012 - 19:31
Ale Nurni sie wscieka na literki F Y M
To jest zastanawiajace Pzdr
To jest zastanawiajace
13 Lipca, 2012 - 20:10
No to się zastanów.
A jak już uda Ci się coś mądrego wymyślić, to napisz.
Ale nie wcześniej.
To podłe oszczerstwo
13 Lipca, 2012 - 19:48
Mówienie o nurnim w ten sposób to podłe oszczerstwo.Nurni prowadzi rzeczową i merytoryczną polemikę.A ,że ma uczulenie na te trzy litery ,to sprawa alergologa.
wypraszam sobie! :)
13 Lipca, 2012 - 20:33
Nurni prowadzi rzeczową i merytoryczną polemikę.
-----------------
Nigdy nic takiego nie sugerowałem, bardzo przy tym wątpie bym miał cos ciekawego i merytorycznego do powiedzenia.
Irytuje mnie za to w najwyzszym stopniu to jak jestesmy rozgrywani. To nie miesci się w mej makówce.
Wystarczy otworzyć konto, odmówic publicznie zdrowaśkę, napomknąć wirtualnie iż za Polske oddalibyśmy swe wirtualne zycie - i zgrywus od razu postrzegany jest jako swój.
Nic się nie narobił.
10 lat temu zastanawiałem się nad ekspedycja karną na powstałe wówczas forum Urbana. Napisac cos o głupim Rydzyku, coś o Macierewiczu czy innych "oszołomach". A potem w finale osmieszyc te lemigozę która zachwyciła się moimi wpisami.
Ale pomysłałem sobie że mi sie nie chce - prawdziwe powody mogły byc inne.
Oni maja nad nami od zawszę tę przewagę iż mogą co im sie tylko wymysli. I pękają ze śmiechu przy okazji każdej nowej operacji.
Powtórze jeszcze raz: gdy Bolek paradował z Matką Boską w klapie w ówczesnej centrali dezinformacji ówcześni esbecy musieli się pokładać że smiechu widząc jak my (bo w końcu i ja wówczas) skandowaliśmy na demonstrancjach:
Lech Wałęsa!
Lech Wałęsa!
Lech Wałęsa!
Lech Wałęsa!
niech bedzie że "wscieka się"
13 Lipca, 2012 - 20:03
Co zatem trzeba było robić wiedząc już dwa lata temu że to zmierza do "agenta maciory" plus wybielania Kopacz i innych tusków. Służe linkami.
Wołać? Ostrzegać?
Czy raczej siedziec cicho, skoro wszelkie portale a nawet i jakieś radia powiadają że to śledztwo obywatelskie, że to ino jakis ważki tam głos w dyskusji.
Protest przeciw ewidentej dezinformacji owocuje dziś tym że prawicowa blogosfera nie musi się wstydzić "za fyma". Żabcia odleciała swoim kolejnym samolotem.
Pasażerów tej dezinformacji jest przy tym znacznie mniej niz pasażerów tragicznego lotu. Choc głosni są i kont otwierają tyle ile im mozna.
Wykreuje się nowego fyma.Trzeba go tylko zarekomendować. Głupi od razu znajdą się. Plus ileś tam nowych kont - to świetnie sprawdziło się przy okazji projektu maskirowka.
To czemu ma sie to nie sprawdzić znowu?
Pewien zbiór uzytecznych idiotów i słodkich idiotek tylko czeka na konklawe. ktos nowy potraktuje ich naprawde tak jak na to zasługują.
Ogniu krocz za mną.
Bardzo lubie Lyncha. Lubie też SF.
Ale po godzinach szanowne głaby.
Już było o tych szlochach sierot po FYMie,
13 Lipca, 2012 - 23:25
to co sie bede produkował na nowo jak wystarczy powtórzyć -
"Osoby, z których zdolności umysłowych zadrwiono, za cholerę się z tym nie pogodzą wprost, muszą tę swoją porażkę oblepić tysiącami słów tak, żeby nie była widoczna jako oczywista oczywistość" (http://naszeblogi.pl/30324-uwolnij-jego-ego-wpis-przy-okazji-kompromitacji-projektu-maskirowka#comment-893171).
Dla nich samych przede wszystkim.
A intheclouds to niemal bliźniak FYMa i podobnie kończy, skargami na agentów. Agenci to ci co robią Tusku w brew :)
free your mind in the clouds
14 Lipca, 2012 - 00:07
Striptizerzy dla ubogich :)
Tylko "tęskniący do rozumu" mogą się łapać na takie tanie grepsy.
Aspiranci :)