Światopogląd Palikota lepszy niż inne?

Obrazek użytkownika puszczyk
Kraj

Pojęcie światopoglądu utworzono w początkach XX wieku. Opisuje ono przekonania i sposób postrzegania całości otaczającego nas wszechświata. Światopogląd kształtuje każdy człowiek indywidualnie na podstawie wiedzy, nabytych doświadczeń, oddziaływania religii oraz całej masy czynników wpływających na postrzeganie i rozumienie przez nas otaczającego świata. Światopogląd kształtuje nasze postawy, decyzje oraz podejmowane działania.

W czasach PRL głoszono iż jedyny słuszny światopogląd to światopogląd ateistyczny. Jednocześnie negowano, oczywiście głosząc pełną wolność światopoglądową, prawo posiadania własnego światopoglądu zwłaszcza takiego który opiera się o religię i wyznawanie Boga. Jako najbardziej popularny w Polsce Katolicyzm był tępiony bezwzględnie. Dyskredytowano członków PZPR jedynej siły narodu przyznających się do wiary. Ci z nich którzy chcieli wypełniać sakramenty chrztu, ślubu, komunii świętej ukrywali się po małych wiejskich kościółkach. Ludzie nienależący do PZPR byli dyskryminowani ogólnie lecz wierzący szczególnie.

Obalenie komunizmu dla wielu ludzi dawało nadzieję że oto przyszedł czas iż wreszcie nastanie w Polsce prawdziwa wolność wyznania. Wolność głoszenia swoich poglądów i wolność kształtowania światopoglądu według własnej woli a nie narzuconej jedynie słusznej drogi.

Symbolem tego wyzwolenia jest właśnie ten zawieszony w sejmie krzyż mający nie tylko umocowanie we wbitym w ścianie gwoździu ale również w wolności wyznania i prezentowania swojej wiary jej symboli religijnych.

Pan Palikot promuje swój sposób postrzegania wszechświata i to jego pełne prawo, należy się jednak zastanowić czy przy tej okazji nie depcze praw innych. Dlaczego on jeden ma prawo decydować co jest właściwe a co niewłaściwe dla rozdziału państwa od religii. Skąd wiadomo że ma rację iż granica przebiega właśnie w tym miejscu. Czy Ruch Wyznawców Palikota posiada monopol na nieomylność w sprawie świeckości Państwa Polskiego?

Jak na razie wydaje się że grupa Palikotów jest zdania iż ich światopogląd jest lepszy od światopoglądu innych obywateli tego kraju. Nie dziwi to wcale gdy widzi się za ich plecami stare wygi poprzedniego ustroju z Jerzym Urbanem na czele. Czy retoryka tamtych czasów ma powrócić? Czy politycy znowu mają nam narzucać wiarę i światopogląd ustawowy?

Brak głosów

Komentarze

Czy Palikot i jego ferajna ma w ogóle jakikolwiek światopogląd.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#195079

o moje wrażenia z lat 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia, powiedziałbym że obowiazującym światopoglądem był marksistowski "materializm dialektyczny". To niby to samo co ateizm, ale brzmi jakby bardziej dystyngowanie. Wtedy państwo nie walczyło z samą wiarą jako taką, ale bardzo dbało o to żeby Kosciół nie rozwijał się ani nie wykazywał szczególnych inicjatyw przynoszących mu popularność i szacunek społeczny. Oczywiscie, propaganda antykoscielna też działała co widać np. na filmach z epoki - choćby postać ksiedza z filmu "Janosik". Była także inwigilacja, ale na poziomie "zwykłego człowieka" była raczej niedostrzegalna. Katolicyzm był w społeczeństwie niewątpliwie otoczony szacunkiem. Nawet w stanie wojennym władza bała się otwarcie walczyć z całą instytucją Kościoła, pomimo represji skierowanych przeciw społeczeństwu jak i przeciw "niepokornym" księżom. Dlatego propaganda dzieliła katolików na "tych dobrych" i "tych złych". Jednak usiłowano sprawić wrażenie że konflikty dotyczą tylko spraw ekstremalnych, że państwo "w zasadzie nie ma nic przeciw wierze" pod warunkiem oczywiście uznania władzy ludowej jako "pierwszej" z powodu braku Boga.
Grupą zawodową której otwarta praktyka religijna mocno szkodziła było Ludowe Wojsko Polskie. (O Milicji Obywatelskiej, bezpiece itp. nie mam ścisłych informacji; o ile wiem dzieci ubeków raczej nie odbiegały światopoglądem od rodziców). "Upartyjnienie" (to oficjalnie stosowany termin) kadry oficerskiej LWP gdzieś od stopnia majora w górę osiągało 100%. Bezpartyjni po prostu nie awansowali. Znam opowieści z tamtych czasów o ślubach kościelnych udzielanych w tajemnicy oficerom oraz potajemnemu chrzczeniu ich dzieci. W moim pokoleniu są osoby, dzieci oficerów LWP, ochrzczone dopiero w wieku dorosłym, być może - gdy ojcowie udali się na wczesną i dobrze opłacaną emeryturę.
W szkołach nie było lekcji religii, nie wisiały krzyże (pamietam z lat 60-tych portrety Gomułki i Cyrankiewicza) ale każdy mógł na nie uczęszczać w kosciele. Edukacja (przynajmniej w moim przypadku) prowadzona była przez księży, a więc ludzi wykształconych, często o wielkim zasobie wiedzy.
W latach siedemdziesiątych górnicy na kopalniach wciąż, zwłaszcza na cynku i ołowiu, pozdrawiali się "Szczęść Boże".
Historia ostatnich 32 lat pokazała że obalenie komunizmu było bardziej pobożnym życzeniem niż rzeczywistością. W tym okresie wychowano pokolenie które wprawdzie ma w szkole lekcje religii, ale poziom tej nauki wydaje mi się niższy; modą stała się pogarda dla księży i Kościoła, oprócz tego organizowane są akcje przeciw Kosciołowi: oskarżające księży o pedofilię (myślę że pedofilów jest wśród księży tyle samo ile wśród urzędników i dziennikarzy, wypowiadających się na ten temat); domagające się usunięcia krzyża z miejsc publicznych rzekomo w obronie "praw człowieka" i "wolności wyznania" itp. Z tymi hasłami wprowadza się do władzy lewaków, jak ostatnio niewymowny. Nie chcę pisać tekstu o zbyt dużej objetości, więc tylko konkluzja: powróciliśmy, w aspekcie stosunku władzy do wiary, do lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, a w aspekcie stosunku do niej części społeczeństwa - do czasów Rewolucji Październikowej.
A światopogląd niewymownego?
O, to proste. On nie posiada światopoglądu. On realizuje jakiś plan. Lub po prostu się zabawia. Tak, jak niegdyś "były rzecznik przsowy byłego rządu" Jerzy U. bawił się na konferencjach prasowych jakie prowadził. Sądzę że otaczająca go nienawiść milionów ludzi rajcowała go po prostu.
Pozdrawiam
Honic

Vote up!
0
Vote down!
0
#195083

... "ludowego katolicyzmu" jaki miał reprezentować i krzewić Prymas Tysiąclecia Wyszyński. Liczyła na Wojtyłę i jego "inteligenckość" (bo inteligent - inżynier, lekarz, prawnik, pracownik naukowy, nauczyciel itd i tak będzie jakoś tam "budował Ludową Ojczyznę". Tu się przeliczyła strasznie, bo Karol Wojtyłą był idealnie lojalny wobec zwierzchnika (przed którym po objęciu Tronu Piotrowego...uklęknął). Dodam, że nie wszyscy biskupi dogadywali się na salonach z komuchami. Byli tacy na "ścianie wschodniej" i południu, którzy mianowali sufraganów bez pytania o sugestie (Przewodniczący Rady Państwa mógł sobie, zgodnie z ustaloną zasadą, ... wybierać spośród trzech zgłoszonych kandydatur, co otwierało drogę do.... werbunku) i budowali kościoły bez zgody "władz". Gdyby im jakiś komuch podskoczył, chłopi postawiliby kosy na sztorc i podpalili komitety. To nie wymysł. Kiedyś biskupowi Wojtyle jadącemu w tamte strony na religijną, masowa uroczystość, popsuł się samochód. Poszła jednak plotka, że został zatrzymany przez milicję. Tłum natychmiast wywrócił wszystkie radiowozy "zabezpieczające zgromadzenie":):):)
To niewiarygodne, że tyle lat po "przemianie ustrojowej" najgorsze płazy i gady mogą wyłazić na światło dzienne spod kamieni, gdzie spokojnie i dostatnio przezimowały, a nawet brać się, z przytupem i przyświstem do rządzenia.
To także nasza wina. Trzeba było w porę odebrać bydlakom zrabowane majątki, prawa publiczne, a winnych przestępstw i zbrodni zgnoić, zasłużenie, zgodnie z prawem i sprawiedliwie w kryminale.-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#195104

... zapisali się "dla dobra narodu" do organizacji jawnie ateistycznej,- w oczywisty sposób zdradzieckiej i kolaboranckiej, przywiezionej na czołgach z Moskwy przez jednego z okupantów. zwalczającej Kościół, mordującej księży i opozycję. Bohatersko musieli brać ciche śluby i po cichu chrzcić dzieci, czyli... diabłu świeczkę, a Panu Bogu ogarek. A może raczej jak w tym dialogu filmowym: "Zapraszam na tradycyjną wigilię!" "A kiedy urządzacie?".
Jakiś pomnik może warto już postawić niezłomnym bojownikom o wolny światopogląd???? Ratowali "najlepsza substancję narodu", czyli siebie, przed nędzą i prześladowaniami, więc pora tych i tych sławnych, i tych bezimiennych wreszcie uczcić oraz uwiecznić na wieki. To co innego niż jakieś popiersie pijaka, samobójcy i mordercy Kaczyńskiego Lecha, mające szpecić gminny plac (o wojewódzkim czy stołecznym nie mówiąc) - z tym precz!
Proponuję postać SB-ka stojącego na ramionach Palikota (albo odwrotnie, bo to żadna różnica) i zrzucającego krzyż (za który tyle obaj wycierpieli)
Dawno podobnych bzdur na NP nie czytałem, choć towarzystwo mamy ostatnio dość.... barwne.
Najwyraźniej inne portale, jak NE czy Onet (ze wymienię najbardziej "wolnościowe") nie wystarczają.
Kiedy zdejmiecie nam naszego orzełka? Po jakimś "demokratycznym" głosowaniu? Wała! (Tak pokazuje orzełek:):):)
Gdyby istniała możliwość, nagrodziłbym autora zerem. Szkoda, że nie ma nic poniżej zera (czyli na poziomie merytorycznym i moralnym posta)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#195096

W dwóch słowach :
At point.
Pozdrawiam, z utęsknieniem czekając na ujemne oceny

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#195097

No nie:)))
Polak potrafi:)
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#195100

Do, "ateistycznej" i tak dalej zapomniałem dodać - "w oczywisty sposób zdradzieckiej i kolaboranckiej, przywiezionej na czołgach z Moskwy przez jednego z okupantów".
Nota bene "władza ludowa" często dobierała sobie do współpracy pospolitych bandytów, niemieckich kolaborantów i folksdojczów, niszczyła za to i mordowała bezlitośnie patriotów, ludzi uczciwych, a zwłaszcza bohaterów, którzy przelewali krew za Polskę, podczas gdy inni dbali o własne bezpieczeństwo, a nawet zyski.
Taką mamy spuściznę zaborów i okupacji. Teraz to widać szczególnie wyraźnie.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#195106

Mogę przysiąc,ze to nie ja.
Mnie chłopaki odcięły dziś od netu.
Ale od czego radiówka.
Dlatego znów"nadaję".
Jeśli pozwolisz, to ja spróbuję edycji.

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#195110

Mam nadzieję że zostałem właściwie zrozumiany? W mojej rodzinie i wśród znajomych nie było nikogo z LWP. Tych którzy w tajemnicy wykonywali praktyki religijne robiąc kariery w instytucjach komunistycznych zawsze uważałem za tchórzy i łobuzów. I zawsze, od kiedy umiałem myśleć na tematy poważne, wystarczył mi ten jeden, choćby chudy płomyk; nie bawiłem się paleniem i świec i ogarków. Pamietam rok 1980 (już pracowałem) i następne. I poniosłem tego konsekwencje, o czym wspomiam z dumą. Po dobrych kilku latach zorientowałem się jak bardzo dałem się oszukać, wierząc że jest inaczej niż było poprzednio, ale pozostałem - w moim mniemaniu - wierny. I jak przyjdzie czas, mam nadzieję, dam świadectwo.

"Tu zęby mamy wilcze i czapki na bakier..."

Vote up!
0
Vote down!
0
#195114

Akurat nie miałem zamiaru poruszać problemu poziomu religijnego ludzi tamtych czasów. Ja znam wiele różnych przypadków nie tylko żołnierzy LWP. Istotą problemu jest raczej rzutowanie światopoglądu na możliwość robienia lub nierobienia czegoś w życiu zawodowym. To jest naruszeniem mojej wolności obywatelskiej a ja jestem zwolennikiem wolności jak najszerzej pojętej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195119

Starałem się, z pełną życzliwością, rozwinąć temat. Słowo!
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#195124

Orła tym bardziej. Jestem zwolennikiem raczej odwieszania innych gdyż każdy ma prawo reprezentować swój światopogląd. Niech sobie wiszą tam:
Gwiazda Dawida,
Półksiężyc
czy co tam jeszcze innego sobie jakieś religie będą chciały powiesić.
Niech rażą oczy wszystkich posłów aby mieli świadomość że reprezentują nie tylko poglądy jednego wyznania. Światopoglądów jest mnóstwo i właśnie to prawo do ich posiadania i prezentowania publicznie zapewnia konstytucja. Dlaczego ma być promowany światopogląd ateistyczny jako jedynie słuszny i jedynie neutralny.

Pytam jasno jak on jest neutralny skoro chce ingerować w sposób prezentacji światopoglądu, wiary, religijności innych obywateli. Konstytucja zapewnia wolność wyznania i wolność prezentowania symboli religijnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195118

i półksiężyc to powieś jeszcze wibrator i świński ryj.

Widzisz, Drogi Puszczyku, tak się akurat składa, że miejsce, w którym ten krzyż wisi to Polski Parlament. Nie Czeski, Szwedzki ani Holenderski a Polski. A Polska... Sobie dokończ. Jak demokracja to demokracja (tfu).

Vote up!
0
Vote down!
0
#195122

Nie wiem jakiej religii są to symbole. Proszę o uświadomienie.

Są różne pojęcia wiary. Wielu żarliwych i nieustępliwych katolików których znam szanuje prawa innych do ich światopoglądu, wyznania i prezentowania tych poglądów. Nie zmienia to całkiem faktu że prezentują jednocześnie w zdecydowany sposób swoje racje i walczą o swoje przekonania.

Dla uszczegółowienia swojej wypowiedzi. Jestem raczej zwolennikiem prezentowania wolności religijnej niż jej ograniczania. Dlatego bardziej dla przyjęcia dla mnie jest poszerzenie tej reprezentacji niż jej ograniczanie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195123

Dlaczego ograniczać tylko do religii? Nie wydaje mi się żeby np. Towarzystwo przyjaciół świętego Mikołaja, Bractwo Kurkowe z Sandomierza, Koło Gospodyń Wiejskich z Sanoka, szalik zespołu Izolator Boguchwała były kreatorami światopoglądów lub norm etycznych. No ale cóż może się mylę i przeoczyłem istotne fakty w tym względzie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195144

To wobec nadreprezentacji postsowietyzmu, zawiesić byś chciał także portret Lenina?
Czy może sierp i młot wystarczy?
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#195133

Jest zakaz propagowania symboliki systemów totalitarnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195145

To w odniesieniu do swastyki.
A czy do sowieckiej symboliki też?
A co z pomnikami z gwiazdą i sierpem i młotem?
One też bezprawnie stoją?
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#195148

Samo z siebie wynika że tak naprawdę do systemu komunistycznego również. Przymyka się na to oko z różnych powodów jednak co innego przymykanie oka a co innego promowanie poprzez wieszanie w parlamencie.

Jak pisałem na wszystko można znaleźć argument sprowadzający sprawę do absurdu. Jednak czy o to w prawdziwej dyskusji chodzi?

W kilku innych komentarzach wyjaśniłem jaki jest mój pogląd na ten sejmowy krzyż. On nie jest tylko i wyłącznie symbolem religijnym. On jest symbolem uwolnienia się od "jedynie słusznej" drogi partii. Jest symbolem zarówno zwycięstwa jak i porażki. Symbolem zwycięstwa bo można było go zawiesić i wisi tam jako gwarant naszej prawdziwej wolności. Wolności religijnej, wolności słowa, wolności poglądów. Jednocześnie jest symbolem porażki zmian. Zmian w które tak wszyscy w tamtym czasie wierzyliśmy. Pomimo wywalczenia "wolności" trzeba było go zawiesić w nocy aby znalazł się w publicznym miejscu. Poprawność polityczna nigdy nie była i nie będzie wolnością. Natomiast prawdziwa poprawność wypływa z poszanowania i rozumienia innego człowieka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195159

Krzyż, który został zawieszony w Polskim Sejmie, ma w tamtym miejscu jedno i tylko jedno znaczenie.
Jest symbolem niepodległości Państwa Polskiego.
Jest symbolem niezależności i niezawisłości Polaków od kogokolwiek.

Kretyn rolex i wtórująca mu hałastra baranów, bo temat ten ciągnie się tu od paru dni, pogodziła się już, i to chyba dość dawno temu, z wciskaną od lat tezą, że Polska nie może, że nie ma szans na to, aby była tak naprawdę i tak całkowicie niezależna.
Stąd te różne interpretacje co do wymowy i znaczenia krzyża w Sejmie.
Stąd też, różne popieprzone teorie roleksopodobnych o sanacji narodu polskiego poprzez jego upadek i upodlenie, a de facto zgoda na usunięcie krzyża z Sejmu.
Tak, kretyni wszelkiej maści, którzy nie wiecie czego symbolem jest krzyż w Polskim Sejmie. Targujecie się i sprzedajecie już nawet symbole niepodległej Polski, bo ją samą już przehandlowaliście, ostatnie jakie jeszcze ma.
Na pohybel wam gnoje.

SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#195128

Może udało się nawet lepiej ująć sprawę niż w mojej notatce.

Krzyż, który został zawieszony w Polskim Sejmie, ma w tamtym miejscu jedno i tylko jedno znaczenie.
Jest symbolem niepodległości Państwa Polskiego.
Jest symbolem niezależności i niezawisłości Polaków od kogokolwiek.

Bo właśnie tak chciałem to ująć. Sejmowy krzyż nie jest symbolem czysto religijnym. Jest symbolem wolności, tego że już można go powiesić. Niestety pisarz ze mnie kiepski.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195146

.... symbol "zniewolenia" i "nietolerancji". Krzyż jest przede wszystkim i nade wszystko symbolem Męki Pańskiej, ale, że o Polskę Polacy walczyli pod symbolem krzyża, ma on pełne prawo do obecności w sejmie, podobnie jak biały orzeł w koronie (z krzyżem:)). Nie widzę tu miejsca na inne symbole. Może coś pominąłem? Jakąś swastykę, czerwoną gwiazdę, dwygłowego orła, WRON-ę,tryzuba.... Zaproponuj coś!
Zmuszony jestem tolerować (z woli wyborców - tych moich zdaniem głupich albo podłych) w sejmie reprezentantów takich "światopoglądów" jak "partyjny beton", "kawiorowa lewica", "aborcjonizm", "homoseksualizm", , "transseksualizm", "walenie bejzbolem i straszenie bronią", "okradanie żony, teścia i państwa", "aferalizm", "serwilizm", "kosmopolityzm", "separatyzm regionalny", "panświnizm"....
To ci wyznawcy światopoglądu.. inaczej, robią "wojnę o krzyż", albo po cichu jej przyklaskują", bo ma to niby dowodzić ich tolerancyjności, a nietolerancyjności konserwatystów, patriotów, katolików...
Nie zwalaj wszystkiego na brak zdolności literackich. Chciałbym wierzyć, że masz tylko kłopoty z formułowaniem myśli, a nie z samym myśleniem bądź.... uczciwym, otwartym, bezinteresownym prezentowaniem własnych poglądów.

-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#195169

Jeśli ktoś nie pamięta - Krzyż nie jest tylko symbolem religijnym (to tak wytarty frazes w ustach zwolenników "świeckiego państwa", że wolałbym go pominąć), jest pamiątką WYDARZENIA - zabicia niewinnego człowieka, wcielonego Boga, który dla niektórych był wówczas jedynie prorokiem lub reformatorem Judaizmu, i co ważne: kimś kto zadarł w władzą ziemską.
Zabito go wbrew prawu, dlatego obecność pamiątki tego wydarzenia powinna znajdować się w miejscu, gdzie prawo jest ustanawiane. Trzeba mieć przed oczami symbol skutków złego, przekupnego i źle stosowanego prawa, żeby pamiętać, że człowiek jest niedoskonałym prawodawcą.
Należy być ostrożnym. Łatwo powtórzyć gest Piłata i znaleźć kolejnego kozła ofiarnego. Krzyż przed tym ostrzega każdą władzę - zwłaszcza tę świecką.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195175

Nie dla zdejmowania krzyża. Pojmuję jego symbolikę nie tylko w wymiarze religijnym. Nie znaczy to że ten wymiar pomijam lub go nie rozumiem.

Miał bym ewentualnie choć niekoniecznie zrozumienie dla działań w przeciwnym kierunku. Mój sprzeciw przeciw zdejmowaniu powinien być chyba zrozumiały jako jasny i klarowny.

Istotą notki nie jest nawet ten jeden krzyż a raczej powrót retoryki minionej epoki i powrotu walki z wolnością religijną. Skoro tego nie odczytałeś może źle to ująłem. Z tego właśnie wyszły słowa o braku zdolności literackich.

Postrzegam problem szerzej niż tylko w zakresie religii katolickiej czy nawet chrześcijańskiej. Gdyż dla mnie to nie tylko problem wolności jednej wiary (ujmowanie w ten sposób nie jest dla mnie zgodne z przykazaniem miłości) a ograniczanie tego problemu do jednego wyznani jest spłycaniem tematu.

Nie zmienia to faktu że ataki na religie chrześcijańskie a zwłaszcza na Kościół Katolicki zarówno w Polsce jak i w całym świecie, nabierają rozmiarów tak ogromnych że czas się zacząć zastanawiać jak mało nam brakuje do prześladowań na tle religijnym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195178

miejsce na inny symbol, poza krzyżem, i ten symbol tam jest.

Symbol katolików i patriotów wisi nad lewymi drzwiami, patrząc na mównicę sejmową, symbol ateistów wisi nad prawymi drzwiami. Naszym symbolem jest krzyż, symbolem ateistów jest NIC. I to NIC tam jest:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#195182

celne:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#195186

Świetne skojarzenie, podoba mi się.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195190

Całkowicie do tego prawdziwe.

Vote up!
0
Vote down!
0
#195196

http://niepoprawni.pl/blog/3591/ultranowoczesne-warcholstwo-czyli-o-ekipie-palikota

Vote up!
0
Vote down!
0
#195173