Wzruszająca lektura...

Poza tym nie uważam, żeby w moich obrazkach aż tak ważna była grafika. Ona ma tylko stanowić tło dla słów. Nazwa pogaduszki wzięła się stąd, że wielokrotnie słysząc brednie polityków chciało by się im w twarz wykrzyczeć: "Co ty ******* idioto!". I to robią najczęściej moi bohaterowie. Dlatego tak często widać dwie takie same twarze: pucowatego lekko łysiejącego i takiego z pociągłą twarzą, kręconymi włosami i ostrym wąsikiem. Oni komentują wprost to, czego siedząc przed telewizorem czy komputerem nie da się politykowi powiedzieć prosto w twarz. Dlatego też są tam daty. Żeby dało się połączyć rysunek z konkretnym wydarzeniem.

Wiele razy podkreślałem, że nie jestem grafikiem. Nie mam wyrobionej własnej "kreski". Jak większość autorów memów korzystam z materiałów znalezionych w sieci czy udostępnianych jako cliparty przez program pod którym to składam. Za to jako inżynier, lubuje się w grafice wektorowej, która daje się bez większych strat skalować oraz bardzo płynnie przerabiać i montować. Sam od podstaw rysuję przeważnie potrzebne mi twarze znanych osób i elementy spinające obrazek w całość.